Wątek: No i mamy sześć, fałdką powoli mówimy cześć =)

Hmm.. ja żadnych tabletek nie łykam. Ani też herbatek nie piję.
A w lodówce - serek wiejski light i paluszki krabowe :P Albo pomarańcz, grapefruit... Czy cuś Pozdrawiam

I już po zakupach Nakupowałam masę mrożonek, warzyw i musli Uwielbiam gotować, więc od teraz zamiast tłusto będzie bardziej zdrowo..


Nie wspominałam o tym, ale do czwartku jestem sama na mieszkaniu. Smutno mi bez mojego chłopaka. Pojechał na jakieś głupie szkolenie.. Mam nadzieję, że przywiezie mi coś ładnego :P

No nic jem obiadek (ryż + warzywka), a później 500 kalorii na orbiterku. Eh tylko co ja sama będę robić wieczorem..

Uff już się wypociłam Jeszcze tylko brzuszki i będę sobie samotnie tęsknić przed tv..

Pewnie mnie skrzyczycie, ale zastanawiam się czy od przyszłego tygodnia nie zrobić sobie kopenhaskiej.. Stosowałam ją już, oczywiście pod okiem lekarzy (niech żyje rodzina lekarzy) i z witaminami, i przyniosła dobre efekty. Bo oprócz utraty kilogramów, przyzwyczaiłam się do utrzymywania dyscypliny, bez podjadania. Ehh no nie wiem, zwłaszcza, że w przyszłym tyg mamy 6 rocznice i fajnie byłoby to uczcić szampanem albo dobrym winkiem..

no nie wiem, nie iwem.. ja nigdy na kopenhaskiej nei bylam.. za malo kcal i zbyt monotonna.. kiedys bylam na kapuscianej, chudlam fajnie, ale potem to sie odbilo na zdrowiu.. ale jesli rodzina lekarzy Ci na to pozwala! niezaleznie na jakiej dziecie bedziesz (odpadaja glodowki, jogurtowe, marchwekowe i te wszystkie totalnie skrajne :P ) trzymam za Ciebie kciuki!! :*

Dzięki Kasia..

Ale mam ochotę na cole... Na szczęście ze mnie straszny leń, więc i tak do sklepu się nie udam :P

co Wy Wszystkie z tą colą? Cola jest niezdrowa! I ma kolor kupy! :P
smacznego xD
:*:*

ja bylam 2 razy na kopenhaskiej.. schudłam 6 kg no ale niestety efekt jojo mnie dopadl wiec osobiscie nie polecam

Uff pierwsza samotna noc jakoś minęła. Jeszcze tylko dziś, a jutro przyjedzie już moje Kochanie.

Dziś na tapecie było/będzie:
- musli z mlekiem
- jogurcik z musli
- ryż z warzywkami
- jabłuszko
- i znowu ryż ale może z czymś innym

Nie mam w domu wagi i chyba dobrze, bo bym co chwilę się ważyła, ale mam metr i może dziś dokonam oficjalnych pomiarów. Póki co nie czuję żebym coś schudła, ale moje odchudzanie trwa dopiero tydzień, więc w najlepszym wypadku mogę mieć 1 kg spadku. Mam nadzieję, że jeśli będę wytrwała to z każdym tygodniem tych kilogramów będzie więcej i raz dwa stracę 20 kg Można sobie pomarzyć..

Oprócz wczorajszej ochoty na colę, żaden głód słodyczowy jeszcze się nie pojawił..

No jadłospis na dzisiejszy dzień masz gotowy. Na pewno już trochę schudłaś. Najważniejsze, że zdrowo się odżywiasz i ćwiczysz, a efekty na pewno się pojawią. Miłego dietkowego dnia

Witam

Tak przygladam się temu twojemu jadłospisowi.

Czy nie masz problemu z cellulitem? Wiesz jogurciki wzmacniają cellulit - przynajmniej u mnie. Chociaż bardzo je lubie, byłam zmuszona do wyłączenia ich z jadłospisu. W miejsce jogurtu wprowadziłam twaróg. Polecam.