Strona 14 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 185

Wątek: życie jak pogoda....nie dopisało....walczę!!!

  1. #131
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Wiedziałam, wiedziałam, że będzie tam jajko ;D Ja nie lubię domowych sposobów, bo na płatkach owsianych przejechała się moja siostra, która teraz ma 2x gorsza cerę przez takie maseczki.. No ale jak na Ciebie działa i Ci się podoba to ja jestem jak najbardziej za ;D

  2. #132
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Oj jak się cieszę! Same sukcesy- te na uczelni i te dietkowe. Grunt to zmiana przyzwyczajeń. Co do jedzenia wieczorem to warto sobie powiedzieć, że zjem to wszystkie pyszności tylko jutro rano Pomaga.
    A co płukanki na włosy to muszę wypróbować. Do tej pory płukałam sobie włoski w rożnych ziółkach albo w orzechu włoskim. Ale o piwie jakoś nie słyszałam wcześniej. A z gotowców to bardzo polecam glinkę do włosów Powitanie z Afryką Bielendy. Można kupić w takich małych saszetkach na próbę.

  3. #133
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Świetnie się trzymasz, brawo! Naprawdę się cieszę i życzę powodzenia!

    Pozdrawiam!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #134
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    O kurczę, ale z Ciebie ładna dziewczyna!
    Gratuluję powrotu na słuszną zdrowożywieniową drogę, tylko proszę, uważaj i dobijaj do tego tysiaka
    A tak w ogóle przepraszam, że tak rzadko bywam, ale naprawdę,brak czasu sięga u mnie szyczytów możliwości
    Pozdrawiam i trzymam kciuki!

  5. #135
    MMRose Guest

    Domyślnie

    Witajcie moje kochane dziewczynki :*

    Właśnie siedzę sobie na tarasie z moim laptopem wśród kwiatków ale i natarczywych owadów, więc mniemam, że w niedługim czasie będę się stąd ewakuować, choć jest tu o wiele chłodniej niż w domu...(oby lato szybko minęło i czym prędzej niech zaczną reklamować środki na przeziębienie co będzie wyraźnie znaczyło o nadchodzącej jesieni...)...
    ...a tak poza tym, to mam różowe paznokcie i milion grzechów na koncie w ciągu ostatnich dni....
    wszystko zaczęło się od niedzieli, już wiedziałam, gdy tylko się obudziłam, że zdarzy się coś niedobrego i w gruncie rzeczy, gdy pojechałam na egzamin a potem czekałam na pociąg miałam zły humor, chodź nic się nie wydarzyło co mogło by być powodem mojego dołka, dostałam jeszcze czekoladę od koleżanki co niestety było kolejnym krokiem do skończenia niedzieli w gronie pysznego jedzenia....no i niestety w ciągu ostatnich dni zdarzyła się i tabliczka czekolady, lody, kotlet schabowy, sałatka z przyprawą gyros z majonezem i chrupiącą bułeczką, 2 kiełbaski z grilla, zapiekane bułeczki z żółtym serem...


    ...ale...ale...znowu wróciłam na dobrą ścieżkę mojego odchudzania...jeszcze rano ważyły się moje losy...zjeść pyszne i kaloryczne śniadanko....czy zacząć znowu dietkę....no i na szczęście padło na to drugie....ufff.....rano była godzina tańca i rowerka przy filmie "rozmowy nocą" czyli razem 2 h ruchu
    zjadłam dziś:
    jogurt activia (124) + 2 wafle ryżowe (60) <- jakoś lubię ten zestaw
    300 ml soku z grejpfruta (10
    800g arbuza (28
    pół ciemnej bułki (ok 100) + serek wiejski (121,5) + pomidor, 3 rzodkiewki (ok 20)
    300 ml soku z marchwii (81)
    razem: 902.5
    kurcze...zbyt mało kalorii i w sumie nic pożywnego...nie mam pomysłu na dietetyczne jedzenie

    w dodatku jutro od 7-13 mam jazdę "L" przed środowym egzaminem...
    a tak mi się nie chce jutro
    w dodatku jutro też muszę być na uczelni po wpis o 16.00, więc pewnie znowu nie dobiję do 1000 kalorii...
    muszę znaleźć na to sposób jak i również na te dni kiedy wszystko wydaje mi się beznadziejne i jedynie co może stanowić poprawę humoru to jedzenie...

    niestety moje wrześniowe plany dotyczące eskapady do Grecji stoją pod bardzo konkretnym znakiem zapytania i niestety raczej się tam nie znajdę...przyjaciółka nie ma środków finansowych, a nie mam innej towarzyszki, miałyśmy zamiast grecji wybrać się na 2tygodniowe wczasy odchudzające, nawet w świnoujściu znalazłam ciekawą ofertę, ale niestety jest to wydatek ok 2 tys zł, więc nadal przeszkodą są pieniądze, niestety w chwili obecnej sezon wakacyjny w pełni to i ceny wysokie....ehh....źle mi się robi jak pomyślę, że nigdzie nie wyjadę ....

    ....
    AmmyLee twoje prośby nic nie dały (przepraszam ) nie udaje mi się dobijać do tysiąca, jak chcę żyć zdrowo to jem za mało, jak sobie folguję to wtedy za dużo...u mnie są tylko skrajności dziękuje za odwiedziny szczypiorku :*

    lili213 dziękuje :*

    puellcia dziękuje za odwiedziny :* wypróbuje glinkę, zaciekawiłaś mnie. natomiast o orzechu włoskim słyszałam, o ziołach też, mam trochę tych domowych przepisów na "piękne" włosy, ale co do stosowania to za każdym razem obiecuje sobie "jutro", jednakże piwo, żółtko i cytrynkę + szampon stosuję regularnie, później odżywka, po spłukaniu trochę jedwabiu i hop włosy na wałki
    są piękne...ostatnio moja mama przechodzi ze mną horror, gdy jesteśmy na zakupach pytam co jakiś czas "i jak moje włosy, błyszczą się?"
    powoli zaczyna nie wytrzymywać...
    podglądałam ostatnio twój wątek, widziałam, że starasz się biegać regularnie brawa za tą stanowczość, ja też kiedyś biegałam przed szkołą (a było to w liceum i gimnazjum) teraz mam mega problemy ze wstawaniem...
    buźka :*

    Ivett widzisz, masz dobrego nosa do jajek
    tak w ogóle to ja się zastanawiam, czy czasem sama nie stałam się ofiarą domowej maseczki, pewnego wieczoru położyłam sobie na buźkę paćkę z awokado i czegoś jeszcze...po kilku dniach dostałam wysypki, która niestety z każdym dniem zajmuje coraz większą powierzchnię mojej uroczej twarzy...a jest to broda, nos i czoło...no i dekolt również zaczął brać udział w tym niechcianym precedensie, myślę, żeby iść do dermatologa, ale z każdym dniem się wstrzymuje, bo niestety u mnie w mieście nie ma nikogo godnego polecenia, są znani, ale bardziej z powodu wysokości pobieranej opłaty za wizytę

    Cauchy zapachu piwa nie ma w ogóle, więc bez obaw :]
    ostatnio znowu męczyłam się z drukarką przez 40 min, ale nie dałam jej spać spokojnie (bo to było w godzinach nocnych ) jest po to żeby drukować a nie udawać śpiącą królewną...w końcu doszłam z nią do konsensusu...po ciężkich, twardych negocjacjach, były też wyzwiska
    hmm w kwestii mojego jegomościa....chyba by mi to serce złamało gdyby po generalnie 3 latach znajomości (minie w sierpniu) okazał się on bezjajecznym 28 letnim palantem..wolę mu się pokazać za jakieś 20-30 kg, jak wytrzymał tyle czasu to jeszcze trochę poczeka (albo i nie )

    aneta123 niestety się wzięła i coś jej się przewidziało, że na kilka dni nie musi...
    dzięki za pozdrowienia słońce :*

    ...i jeszcze jedna rzecz! muszę wam to opisać, jak to wczoraj chowałam się między regałami w tesco po 22.00. Pojechałam na wieczorne zakupy, ale z tego co wiem, wieczorami na dziale z napojami pracuje mój kolega z którym również poznaliśmy się przez neta i do dziś prosi mnie o spacer (już chyba rok), a ja nadal jestem nie ugięta (co ci faceci ze mną mają, dręczę ich, że też mają jeszcze siłę)...tak więc wypatrywałam tego kolegi, bo wiem jak wygląda...i nagle na środku sklepu stoi on..oczywiście zduszone (aaaaa!) zwrot w drugą stronę pośpiesznym krokiem i gazu do kasy...oczywiście nie wziełam tego co chciałam ... pewnie wrzuciłabym do koszyka jakieś żelki..albo coś pokrewnego....niestety byłam z moim bratem, który zupełnie nie zna się na konspiracji i coraz głośniej dawał mi do zrozumienia, że to moje zachowanie "uciekającej zwierzyny" zaczyna go wkurzać (kobieta to by poszła na zwiady, a on za mną i w gruncie rzeczy prawie nic nie kupiliśmy )
    ...tak więc z przeżyciem wróciłam do domu...z pieniędzmi w portfelu, brakiem żelków....

    dobrej nocki kochane...
    mnie już zaczynają powoli atakować chrabąszcze, a jestem potwornym cykorem, bo one takie duże jak dwie otyłe pszczółki Maje...

    buźka:*

  6. #136
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Z tymi żelkami to jednak chyba dobrze wyszło Mam nadzieję, że jednak na wakacje gdzieś pojedziesz i nie będą to wczasy odchudzające.. Bo dziwne jest to, że w sumie nic się tam nie je, a kosztuję to kupę kasy

    Z wysypką nie ma żartów, myślę,że powinnaś udać się do dermatologa jak najszybciej, w końcu skończy się pewnie na jednej wizycie, więc koszt nie powinien być taki duży, a lepiej, że wysypki nie ma na całym dziele i żeby jakieś blizny Ci się z tego nie porobiły.. Ok już nie męczę Miłego dnia

  7. #137
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Dokładnie. Przynajmniej żelków nie kupiłaś A w ogóle co to za kupowanie słodyczy? Owocki trzeba jeść a nie żelki
    A takie wczasy wcale nie są złe o ile się ma kasę. Byłam dwa razy, raz z siostrą i raz z moim misiem. To była dieta owocowo-warzywna. Schudł dużo, ale potem trzeba się trzymać, żeby nie było jojo. Dla niektórych jest to jednak dobry początek. Ja po takim porannym joggingu, marszobiegach i basenie w poludnie oraz aerobiku wieczorem nabrałam niezłej kondycji i jak wróciłam to prawie codziennie chodziłam na aerobik
    Mam nadzieję, że jednak gdzieś wyjedziesz. Może pod namiot? To jest tansze zdecydowanie.
    A co do nerwów i poprawiania sobie humoru jedzeniem .. ja jak mi jest zle to dzwonie do kogos milego. Moze umowcie sie z przyjaciolką na taki telefon zaufania?

  8. #138
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Madziu droga.

    Te wszystkie kiełbaski z grilla i inne cuda.. puszczamy w niepamięć i zapominamy, że w ogóle istnieją, ok?
    Skoro, jak sama mówisz, wróciłaś do diety, to jej już więcej nie opuszczaj, proszę. Bo to bez sensu tak na zmianę dietować i się objadać. Sama to przecież wiesz bardzo dobrze. Śliczna z Ciebie dziewczyna i potrzebujesz zbudować pewność siebie, a schudnięcie na pewno w tym pomoże, więc do dzieła!

    Gratuluję nowego początku i mam nadzieję, że to będzie właśnie TEN, na dobre, do samego końca, aż osiągniesz wymarzony cel.

    Trzymam kciuki!!
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  9. #139
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    tak sobie skaczę po forum, trafiłam tu i czytam o facetach-palantach więc postanowiłąm dorzucić i swoje 3 grosze!:>

    Poznałam kiedyś takiego jednego, też przez neta, też wsyztsko było ok, dopóki się nie spotkaliśmy. Nie no,ok jeszcze z miesiac było znośnie. Ale potem zaczęły się wymówki, nagle przestał mieć czas... ta sama oklepana gadka,w którą rzekomo miałam uwierzyć. Nie miał nawet tyle odwagi, by powiedziec mi "żegnam".
    Ważyłam wtedy dużo więcej niż teraz i od znajomych dowiedziałąm się, że bardzo mu to przeszkadzało.

    Spotkałam go po kilku latach, sporo chudsza. Przysłodził mi komplementami, dowiedziałam się jaka jestem piękna/wspaniała i jaki głupi on był,że wtedy "nie postarał się o więcej wolnego czasu,by sie ze mną spotykać" ... bla bla bla...

    Nie odchudzałam się dla niego, ale nigdy nie zapomnę jego miny. Bo "zobaczyć żal rozstania w oczach byłego-BEZCENNE"
    Jest satysfakcja!

    A poza tym, to jesteś śliczną dziewczyną!! Nie uciekaj przed facetamiPozwól się gdzieś zaprosić, daj się namówić na spotkanie Nie czekaj,aż schudniesz, szkoda życia, a poza tym, jeszcze Ci któraś jakiegoś fajnego faceta sprzątnie sprzed nosa?

  10. #140
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Hej! Wracaj natychmiast!
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

Strona 14 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •