Wątek: 4,5,6,7,8,.....................107 kg!!! [STOP]

No nie wiem, co sie dzieje.....czyzby znowu to samo, czyli problem z zainstalowaniem tickera? ehh. Zrobilam, jak kazali, teraz pozostaje czekac

A w miedzyczasie chyba sobie jeszcze popedaluje z 20 minut [/img]

Tak sie zastanawiam, czy od brania witamin mozna tyc? Pytam profilaktycznie, bo nie mam pojecia, a musialam zaczac je lykac ze wzgledow zdrowotnych. Hmmm

Wczoraj sie skusilam na jablko o 20h, ale odpracowalam to na rowerku przez 20 minut. czasami ciezko zapanowac nad tych cholernym ssaniem w zoladku. Gdzies wyczytalam ostatnio, ze jablka naleza do tej grupy pokarmow, ktore mozemy jesc bez ograniczen. Ja sobie tego nie wyobrazam! przeciez to sa spore ilosci dodatkoych kalorii, jeszcze do tego mcukru. Ja wiem, ze zdrowsze to od slodyczy, ale mimo wszystko- we wszystkim trzeba miec umiar. Jedyna przekaska, ktore moge sobie nie odmawiac i jesc do woli, sa ogorki kiszone, ktore uwielbiam, ale musze sie bez nich chwilowo obejsc, bo mamuska przemrozila wszystkie sloiki :P hehe Silna wole trza cwiczyc! A jak!!

A teraz wracam do cwiczonek polecanych przez Morri na te cholerne "boczki", bo mnie wkurzac zaczynaja!

Pozdrawiam i milego dzionka

Hm....pojawil sie "Straznik Wagi", ale dlatego, ze go wkleilam pod postem Nie wiem, dlaczego nie pojawia sie, kiedy wklejam go do profilu towarzyskiego. Moze ktos wie o co biega????

A i jeszcze jedno pytanie- co zrobic (bo ja laik jestem ), zeby w stopce pojawial sie link do mojego watka??
Z gory dziekuje za odpowiedzi

Witaj Aneeciu

Co do straznika wagi to trzeb apróbowac do oporu, Olenak tez tak miała w końcu się udało jej go wkleić.

A co do linka, pewnie do tego słowengo byś chciała, to sama nie wiem.

Tak na marinesie jak patrzę na twojego strażnika wagi to aż mnie zazdrość i podziw zżerają (nie wiem które bardziej). Boska jesteś, że ci się udało ))

Pozdrawiam
Morr

Hej,

Tym razem strażnika wkleiłam bez problemów. Może nie zaznaczasz wszystkiego w kopiuj. Z linkiem sama zaraz spróbuję to Ci powiem jeśli mi się uda jak to zrobic.

A jabłko bardzo dobrze jest zjeśc jedno po południu, albo nawet po kolacji - bo pektyna i nie tylko. A właściwie niczego nie można jeśc bez ograniczeń (no może ogórki, rzodkiewki i sałatę )

He He: Mój Szyneczek leży w różowym ubranku na brzuszku na łóżku i wygląda jak dzidziaki z Disneya.

Pozdrawiam
Ola

Tu też witam Morr

Morri, dzieki tez sobie zazdroszcze heheh Zartuje!! No nic bede probowac i idac za wskazowkami Olomonka sprawdze dokladnie czy wszystko kopiuje Bo to jednak motywuje, jak sie widzi, ile sie juz stracilo i jak "malo" zostalo

Olu, ja to sie nie chce wscibska ciekawoscia wykazywac, ale jak bedziesz miala ochote, to pochwal sie tym disneyowym berbeciem na jakiejs fotce

A tak w ogole, to dzien mi sie zaczal, raz, ze slonecznie, bo za oknem swieci!! to jeszcze smacznie (odkrylam cini mini platki, a odkrylam je dlatego, ze ogolnie cynamonu nie cierpie, a w platkach mi smakuja! i dosypuje sobie je do musli, coby smaczniej bylo ), a poza tym jestem juz po 20 min na rowerkiu (mnie to tylko do tego cwiczenia namawiac nie trzeba, do innego musze sie motywowac jak diabli, znaczy zaczac mi ciezko ).

Ja robię tak:

wchodzę w straznika wagi i klikam na suwaku, póżniej kilogramy i robię suwaczek. Wtedy pojawia się w ramce ciąg dziwnych znaczków, który wklejam w profilu towarzyskim w ramkę "sygnatura na forum" - wcześniej wklejłam w "przeglądaj" ale to nie działa

w to samomiejsce wkleiłam też link na moją stronę - skopiowałam adres - ten z ramki na górze i wkleiłam. No i zadziałało

Mam nadzieję, że U Ciebie też zadziała
Pozdrawiam
Ola
A SKrzypka gdzieś wkleję tylko zupełnie nie wiem jak

halo halo
Witaj Anecia wpadłam pożyczyć Ci miłego dzionka.
Ehh te rowery,,,,,, najgorzej na niego uśiąść a potem juz łatwo pojdzie,,,

Ola, ja dokladnie tak robie, jak ty mowisz! I nie chce dzialac. Nie wiem dlaczego No ale bede probowac do oporu!

Ali, dziekuje i nawzajem! Pieknego, dietkowego dzionka zycze A co do rowerka- ja juz mam dawno, jakis rok czasu, za soba, kiedy to ciezko mi bylo wsiasc na rowerek, dzis juz wsiadam na niego, jak na fotel Dla mnie to czytsa przyjemnosc, prawie sie nie mecze jadac, chyba ze zwiekszam sobie opor, czego nie praktykuje zbyt czesto, bo boje sie rozrostu miesni- ja chce spalac tluszczyk! Za to cholernie ciezko mi sie jest zabrac za innego rodzaju cwiczenia. Musze je jednak wlozyc do "menu", bo rowerek na tym etapie to juz raczej za malo. Musze rzezbic sylwetke i pozbyc sie tych diabelnych boczkow, bo z przodu plaska, a po bokach "bujaka,bujaka"!!! hehe

BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO BRAWO
JESTEM POD WRAŻENIEM PRZEBRNĘLAM PRZEZ TWOJ WATEK(NIESTETY TYLKO tWOJE WPSSIY)))
GRATULUJE I PODZIWIAM..JA MARZE O TAKIEJ WADZE.....
MOJE GG 4998344...JAKBYS MIALA CHWILE KIEDYS KLIKNAC I DAC DOBRE RADY