Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
a pod choinką paczuszek ze szczęściem
życzy Usiak

moglabym sie przylączyć?? wiem ze dzisiaj wtorek..poniedzialek przespalam.. mam 164 cm wzrostu waże dzisia78 kg. max bylo 80 a chcialabym 54. a do przyszlego poniedzialku chcialabym 75

to widzę że nie tylko ja chcem się przyłączyć ale tu chyba nie ma nikogo

no widze ze dziewczyny milcza, chyba nie maja sie czym pochwalic po swietach

Jak pisałam wczesniej - przylaczyc mozna się w każdej chwili - pomiarki przysyłamy w poniedziałki, ale ja zestawienia robie dopiero w srody, czasem mi sie przeciaga nawet do weekendu z braku czasu
tak wiec mozna doslac pomiarki i 2 dni pozniej

Podajemy:
Nicka
wzrost (cm) - chodzi o sprawdzenie BMI (kiedys było założenie że nie przyjmujemy osob z BMI poniżej 25)
waga (kg)
obwód pod biustem (najlepiej z nabranym powietrzem w pluca bo potem wychodza dziwne wahniecia)
obwód w pasie (talii)
obwód w biodrach
obwód w udzie (w najszerszym miejscu)

i wysyłamy na adres clubu XXL: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Na najblizsze pomiarki czekam do jutra

Pozdrawiam

oki ja jutro postaram się przesłać wymiary!!!!
ale sie nie przestraszcie

już poszlo
powoli zaczynam gubić kilogramy z kolacji....

Święta, Święta i po Świętach,
nikt już o nich nie pamięta,
bo Sylwester już za pasem,
bawmy ostro się w tym czasie.



Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy - wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Wam dużo radości!



Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół,
a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.

po raz setny chyba zaczynam, znam już wszystkie kruczki ...wiem już kiedy się załamuje...mam sukcesy i mnóstwo porażek...pomóżcie mi abym wreszcie wytrwała bo ciężko życ z wagą 110 kg gdy kolana bolą ...szafa pełna ciuchów w większosci już nie modnych a czloweik chodzi w jakiś okropnych workach. będe sie trzymała tego tematu jesli ktoś chce pogadac to jestem w tlenie i w stefanie pod nikiem jjedrusiak11

Cześć Dziewczyny i Chłopcy

Jestem tu NOWA ... w sumie nie wiem nawet, jak zacząć...
Może powiem tylko tyle, że bardzo się cieszę, iż znalazłam to Forum- czytając Wasze listy poczułam niesamowitą sympatię i przemożną chęć znalezienia się wśród Was Wreszcie czuję, że nie jestem sama w swoim problemie
Odkąd skończyłam 14lat (a mam teraz 25) jestem na nieustającej diecie, której efekty są z roku na rok gorsze. Dwa razy udało mi się mi się ZBLIŻYĆ do wyśnionej wagi, ale... wiadomo, zawsze zdarzało się COŚ, co niweczyło moją wielomiesięczną pracę. Ostatnie 3lata, to kompletna klapa. Przytyło mi się, jak widać na moim strażniku, do 100KG Szok absolutny! 19 listopada tego roku postanowiłam się na POWAŻNIE wziąć za siebie. Efekty na szczęście są już widoczne. Na razie jakoś się trzymam, ale bez wsparcia... mogę znowu się załamać... (chlip)
Liczę, że znajdę tu wiele pozytywnej energii (już ją czuję, czytając Wasze posty)

No to... oto i jestem Witam!

hejka!!!
ale wy kobitki macie już sporo w dół kg a ja nic ale zaczynam ostro od 1 stycznia 2007r wytrzymam