U mnie też sie jakoś zatrzymało i watpie aby w pon były jakieś postepy
ha ha już się usprawiedliwiam
U mnie też sie jakoś zatrzymało i watpie aby w pon były jakieś postepy
ha ha już się usprawiedliwiam
syliwa ja staram sie trzymac 1200 kcal i jem wszystko , bo pozniej jak jestem na scislej diecie i tak w koncu cos nagrzesze bo mnie ciagnie . Moj generalny problem to ze za duzo jem za malo spalam , brak mi ruchu , co prawda chodze na stepa ale poza tym nic .Dzisiaj staram sie paniwac nad soba chgoc zezarlam troche platkow z miodem ale za to obiad cieniutki .Ostatnio wpoadlam na jedna rzecz kupuje sobie kukurydze , fasolke , fete, brokuly , papryke , selera w sloiczku , ananasa, oliwki i parew innych rzeczy wsypuje to wszystko do pudelek i do lodowki , do tego robie dwa sosy czosnkowy i koperkowy a potem nabieram sobie to na co mam ochote , zawsze to lepsze niz bula z szynka
DZIEWCZYNY NIE MOŻNA SIE ZAŁAMYWAĆ
PODCZAS ODCHUDZANIA NA JAKIŚ CZAS, WAGA STANIE(gdzieć czytałam że to normalne) !!!!
TAK TEŻ SIE DZIEJE PRZY OKRESIE , WAGA NAWET LECI DO GÓRY , WRRRYYYYY
Pocieszajmy się że idzie wiosna, a na lato musimy być suuuper laski :P :P :P
razem damy radę !!!!!
Ja już się wiosny nie mogę doczekać będę z córcią latać po parku bo mam blisko jak cholera
Lepiej jak waga stanie w miejscu niż poszła by do góry
A ja rozejrzałam się po dietkach i chyba najbliżej mi do diety plaż południa, czyli South Beach. Dostałam dziś link do strony diety SB i mam zamiar skorzystać. Już kiedyś jej próbowałam i nie było najgorzej
Tak więc:
Idę na plażę!!!
Dla zainteresowanych:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam
Marietta, nie ma chyba sensu zakładać kolumny na cele, bo to trochę niepotrzebnie stresuje i kiedy po raz kolejny nie uda się osiągnąć założonego celu, to człowiek się zniechęca. Ja sobie takie cele zakładam, ale ponieważ jestem dla siebie dość pobłażliwa, to bez trudu zniosę wagową porażkę. - Zawsze mogę to zwalić na niedoskonałość wagi
pozdrowionka
kasia
P.S. Marietta byłam na twoim wątku i widziałam Twoje zdjęcie, piekna dziewczyna z Ciebie , a gdzie Ty masz te kilogramy do zrzucenia , bo na zdjęciu nie mogłam ich wypatrzyć
Witajcie, chciałam do was dołączyć.mam 25 kg nadwagi a na swoje usprawiedliwienie mogę tylko dodać że te kilosy 'załapałam' w ciąży. 9 miechów chciało mi się tylko spać i jeść, no i teraz mam za swoje 3 dni temu rozpoczęłam walkę z nadwagą.mam nadzieję że wytrwam....nienawidzę diet
Kuleczko witamy piknie :P wstaw sobie strażnika wagi
jak widzisz wiekszość z nas ma podobny balst
Zakładki