-
Cześć Dziewczynki!
Co u Was w pierwszy dzień kolejnego etapu-ja się jakoś trzymam.Bardzo mi pomogła wczorajsza rozmowa z Wiolą za co jeszcze raz bardzo bardzo jej dziękuję.Wogóle wszystkim Wam dziękuję za zainteresowanie i słowa wsparcia.U mnie już prawie wszystko gra-jestem jeszcze obolała ale już wolno mi się poruszać.Nie śmigam jeszcze jak Struś Pędziwiatr ale na zajęcia już latam
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,trzymajcie się cieplutko! :P
-
Wyniki 2 etapu
Czy ktos mówił, że będzie łatwo? Nie!
Widac jak ciężko nam wytrwać i każde deko mniej to duży sukces.
Myślę, że jednym z największych naszych osiągnięć to to, że nadal
jesteśmy w Clubie. Nie rezygnujemy! Próbujemy pomimo!
W 2 etapie schudlysmy łącznie 7,5 kg czyli rozpuszczone zostaly
30 kostki masla! Hip, hip! Sio, niech nie wracaja!
Niestety, jesli to usrednic to waga stoi w miejscu... Chociaz troche maleja
nam bioderka...
Cel osiagnely: Szmaja i Bes_xyfki. Brawa!!!!!
Najwiecej schudla Bes_xyfki- cztery kilogramy. Hohoho!
Potem Szmaja -2 kg. O dziwo Caprice tez udalo sie zrzucic 1,5 kg.
Sa tez Clubowiczki, ktore trzymaja swa wage i udalo im sie nie przytyc.
Sa w tabelce, ktora Wam rozeslalam.
Zaczynamy 3 etap PRZEDWIOSENNY! Za 3 tygodnie wiosna a my, mam nadzieje tez troszke zakwitniemy
Prosze o uzupelnienie planowanego celu na ten etap:
Sandre, Birdget, Karalajne, Marzycielke, Teske i Jeni.
Na koniec musze Was przeprosic. Tak przezywam nasz Club, ze pomylily mi sie dni.
Strasznie mi glupio. Oczywiscie mialyscie czas na nadsylanie swoich raportow do konca dzisiejszego dnia. Dziekuje, ze je tak szybko przeslalyscie. Przepraszam.
[/u]
-
Hmm, cosik moje wyniczki się tam nie znalazły Ale trudno W III etapie też będę Wam towarzyszyć
Moim celem na III etap są 3kg. A teraz spatku lecę, bo muszę się na ranne wstawanie przestawić i oczy mi się zamykają
Buziaki,
Ewka
-
Hejka.. u mnie też cosik w raporciku się namieszało..
Nie mogę się nie pochwalić - wróciłam do wagi "weselnej" 76 kg.. super, tak się cieszę!!!
2 kg mniej to dla mnie dużo znaczy.. szczególnie po tym kryzysowym weekendzie.. bardzo mnie to motywuje!!
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE.
Aha - na następny etap stawiam sobie cel -2kg!!!!!!! dążę na święta Wielkanocne do 74 kg!!
MIŁEGO DNIA
-
Wczoraj było podsumowanie drugiego etapu a dzis
wyniki ostatniego tygodnia
Podaje ubytki wagi w kilogramach
Anikas -2
Jeni -1,5
Szmaja i Caprica po -1
:P Wiola i Aisak po -0,5
Razem wytopiono 26 kostek masla.
Oby ta tendencja sie utrzymala!
Nie wspominam o przybytkach bo to sie pewnie nie powtorzy
i nie ma co do tego wracac...
Milego dnia!
-
Caprica sorki.. o ja ciemna masa........ buuuuuuuu.......
ale nie gniewasz się co??
POZDRAWIAM!
-
Nie wiem czy mogę się do Was przyłączyć na tym etapie. Ja też bardzo bym chciała nie być XXL-ką i wczoraj kolejny raz rozpoczęłam próbę pozbycia się nadmiarowego sadełka, a trochę go mam (z 26 kilo). Czy przyjmiecie do klubu nową, chętną i pełną zapału i desperacji???
Pozdrawiam
Dorota
-
dora29, nie zastanawiaj się tylko ślij konieczne informacje na klubowego mejla (wszelkie konkretne info znajdziesz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] w dziale 'club XXL')
no to zaczął się trzeci etap... ciekawe, jak pójdzie... trzymam kciuki za każdą z Was i wciąż czekam na krótkie info o klubowiczkach + fotki + zgoda (bądź nie) na publikację wyników na stronce obiecuję do końca tygodnia uzupełnić stronkę (najpóźniej w sobotę) - ale fajniej by było jakby do tego czasu przynajmniej większość z Was przysłała te kilka słów o sobie
-
Mój cel 3-go etapu:
- nie załamać się i nie przerwać tego co dopiero zaczęłam
- zrzucić 3 kiloski
- nie dać się skusić za żadne skarby na ciasto, piwo,chleb, ziemniaki, tłuste mięso
- poprawić kondycję fizyczną czyli więcej się ruszać,
Dewiza- MYŚLEĆ O WIOŚNIE, KTÓRA NIEBAWEM NADEJDZIE
-
Witam
Od niedawna na tym forum goszcze i nie powiem bardzo mi się tu atmosfera podoba Przymierzałam się aby kilka razy aby na waszym topiku napisać. Hm... chetnie przystąpiłabym do waszego klubu. Tylko nie wiem czy nie za pózno ,zaczynacie 3 etap. Ja na diecie jestem od 4 lutego i jak narazie udało mi się zrzucić 9 kg( wynik diety cambridge). Jestem osobą bardzo otyłą w dniu podjęcia diety ważyłam 142 kg. Byłam przekonana ,że mniej ważę ale to inna historia. Najważniejsze ,że się ocknełam i zaczełam walkę juz nie tylko dla wyglądu a przedewszystkim dla zdrowia. Wsparcie innych osób jest bardzo ważne ja to oparcie mam w bliskich i w dziewczynach na forum.
Nie chcę tej kolejnej nie wiem już której próby przypłacić porażką. Narazie moim marzeniem jest zejść poniżej 100. Mam nadzieję ,że dzięki Wam mi sie uda Także jeśli mogę przystąpić do klubu to będę bardzo zadowolona.
Pozdrawiam i powodzenia życzę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki