Wiecie co, ja na razie jakoś mam szczęście bo nie ciągnie mnie do słodyczy. Odchudzam się 3 tygodnie, i nie chce mi się nic słodkiego. O ile na początku myślałam, że będzie gorzej to teraz nawet jak stoją przede mną słodkości to nie robią na mnie wrażenia. Dzisjaj mam w pracy urodziny koleżanki i poczęstunek słodkościami, ale udało mi się jakoś przeżyć bez ciasteczka.
Mam nadzieję, że tak będzie bardzo długo. Żeby wytrzymać do Świąt, no a wtedy to na dwa kawałeczki ciasta sobie pozwolę. Ale na razie muszę się trzymać.
Pozdrawiam członkinie wirtualnego klubu XXL, dzisjaj przesłałam pierwsze wyniki do Was.
Życzę wam powodzenia w zwalczaniu słodkich pokus.
![]()
![]()
![]()
Zakładki