-
Witaj Ravena! Na pewno nie jest za późno na przyłączenie się do naszego klubu i do walki z kilogramami.
Oczywiście rządzi tu Caprica i to ona zbiera nasze zawstydzające wymiary przetwarzając je na obrazowe kostki masła do zrzucenia
Pozdrowienia Katarzyna
-
Witajcie Klubowiczki w ten sobotni poranek!!
Kasiu ale super, że zdecydowalaś się na dietkę SB - mam nadzieję, że będzie Ci ona odpowiadać!! Twoje menu było WYŚMIENITE!! Lepiej być nie mogło. Jedynie do do tego sera fety Ci nie powiem - widzisz, ja jestem alergikiem na mleko i właśnie się odczulam i cały styczeń nie mogę jeść wyrobów z mleka, lub choćby zawierające śladowe jego ilości.. tak więc ja serki wszelki odstawiłam w kąt i nie zastnawiałam się nad tym na SB - ale inne dziewczyny ser feta light jadły, to chyba można.. Trzymaj się dzielnie!!!
A CZY SĄ W NASZYM KLUBIE JESZCZE JAKIEŚ INNE PLAŻOWICZKI?
Ja kończę III tydzień I fazy (przedłużyłam sobie) i w poniedziałek przechodzę na II fazę. Troszkę środę i czwartek miałam kryzysowe bo zjadłam straaaaasznie dużo orzeszków ziemnych , ale już wczoraj wróciłam na "dobrą drogę" + basen i bicze wodne - ech.. czuję się super!!
A jak Wam idzie? Mam nadzieję, że w naszym klubie mamy tylko uśmiechnięte Słoneczka - wtedy łatwiej się odchudza!!!
Moja forumowa przewodniczka (wspaniałam osóbka) Motylisek powiedziała kiedyś jak miałam kryzys, że NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!! To, że czasem się skusimy na cos, lub nawet trochę "pogrzeszymy" - no cóż - nie załamujemy się, lecz głowa do góry!! mówimy sobie JUTRO BĘDZIE LEPSZY DZIEŃ! Ja tej sztuki się uczę - bo dla mnie to jest sztuka, po takim właśnie napadzie na lodówkę, czy orzeszki podnieść głowę i wracać na dietę, a nie machnąć ręką, rozczulić się nad sobą <ze i tak nic z tego nie będzie> i dalej brnąć w tę lodówkę
No, znów się rozpisuję Cała ja!!
Słonka - weekend przed nami - dla mnie zawsze najtrudniejszy! Ale trzymajmy się dzielnie - za 2 dni wysyłamy pomiarki!! Tak więc w poniedziałek brzuchy nie mogą być balonikowate - czyli co - trzymamy fason i jesteśmy dzielne!!!
POZDRAWIAM WAS BAAAAAAAARDZO GORĄCO I TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!!!!!!
No i Caprica - rzeczywiście masz śliczną córeczkę!! A jaka podobna do mamusi!! papa, MIŁEGO WEKEENDU
-
Hej! Wczoraj oprócz paru cukiereczków nie zjadłam nic po 18-stej Właśnie posprzątałam domek i mam spokój. Dziś jeszcze musze iść na cmentarz - w końcu jest dzień dziadka. A wieczorkiem do kina z koleżankami. Już nie moge sie doczekac A poniedziałek pomiarki. Mam nadzieje, że nie bedzie tragicznie Pozdrawiam i życze udanego dnia (pod każdym względem )Buźka
-
Warunkiem przystapienia do "Clubu" jest przysylanie mi wyjsciowych
parametrow czyli wagi i obwodow.
Ravena, jesli je przeslesz to z przyjemnoscia przyjmiemy Cie do naszej
grupy.
-
Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco w sobotni, zimny wieczór i gratuluję każdej która trzyma się diety. Ja staram się ze wszystkich sił i jak narazie jest ok.
Basiu odwiedziłam podaną stronę i córeczkę masz naprawdę śliczną! Anikas9 gratuluję wkrótce zamążpójścia i sukcesów w walce z kg. Cieszę się że każda z nas zaczyna coś o sobie pisać. Zdradziłyśmy przecież sobie sekrety o wadze więc dobrze jak się bliżej poznamy. Łatwiej będzie nam się wspierać jak trochę o sobie powiemy. Przecież dużo zależy czy osoba jest sama, czy musi gotować dla rodziny. Przynajmniej ja tak uważm i cieszę się że pomału otwieramy się. Życzę udanej niedzieli i do poniedziałku (to będzie pierwszy dzień prawdy o naszych postępach). Pa pa
-
Hej! Właśnie wróciłam z kina. Film pt. "Klątwa" baaaardzo mi sie podobał. Może dlatego, że lubie horrory i thilery psychologiczne. Byłam z koleżankami z klasy. One jadły popcorn i popijały colą, a ja wstrzymałam sie Pozdrawiam Buźka
-
Witajcie! Byłam dziś na podwieczorku u szwagrostwa i udało mi się nie zjeść żadnej z oferowanych mi tam słodyczy. Pani domu fuknięciem uciszyła moje protesty i nie bacząc na sprzeciw i tłumaczenia "bo dieta..." nałożyła mi na talerzyk kawałek ciasta.
Tak przypadkowo odkryłam najprostszą metodę unikania poczęstunku. Za każdym razem kiedy oferowano mi następny smakołyk z roztargnieniem pokazywałam talerzyk ze słowami " nie, dziękuję, jeszcze mam". Tak dotrwałam do końca wizyty. Żegnając się przepraszająco wspomniałam coś o "zagadaniu się", które uniemożliwiło mi konsumpcję nałożonej porcji. Teraz zawsze będę stosować tę metodę, bo tłumaczenie dlaczego czegoś nie mogę zjeść zazwyczaj wywołuje protesty, gesty zniecierpliwienia a czasami komentarze o nieskuteczności wszelkich diet itp.
Dziś znowu udało mi się powstrzymać od niekontrolowanego obżarstwa wieczornego więc uznam, że niebezpieczeństwo takie zostało chwilowo zażegnane.
Anikas9 - dziękuję bardzo za komentarz do moich dietowych poczynań. Nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że SB już działa !!?
Byłam na oficjalnej stronie diety i tam wyczytałam, że w trakcie początkowych faz należy łykać preparat multiwitaminowy i wapno. Czy może ktoś ma książkę i może to potwierdzić? Wydaje mi się też, że dieta SB jest bardzo podobna do diety Montingnac.
Życzę miłych snów i przyjemnego spalania "nadmiarów"
-
Hej! Jak Wam mija niedziela? Bo mi kiepsko. Chyba załapałam jakiś dołek i mnie wszystko deneruje. Nie wiem co sie dzieje. Ale narazie skrupulatnie licze kalorie. Pozdrawiam i wytrwałości życze Buźka
-
XXL
Wcyoraj sko}cyzam diete Kopenhadyka, wztryzmalam cale 13 dni, ubzlo na wadye ok. 6 kg. chce to utryzma i jesycye stracic y 10 kg.
wstepuje do klubu
-
Przypominam o jutrzejszych pomiarach, zrobionych najlepiej
rano przed sniadaniem. Z niecierpliwoscia czekam na nasze jutrzejsze wyniki.
Troche sie obawiam, czy nie wypadne najgorzej...
Czekam na Wasze raporty w poniedzialek do godz. 21. Wyniki rozesle jutro
wieczorem lub we wtorek rano.
Moze uda Wam sie wymyslec jakas nagdode dla zwyciezcy etapow?
Moze jakas nagrode koncowa?
Oczywiscie, poza straconymi kilogramami.
Bardzo sie ciesze, ze jestescie tak aktywne i wytrwale.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki