Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

DOSZŁO!!!!!!!!!!!!!! OJ JAK SIĘ CIESZĘ!!!!!!!!!!!!!! :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Padł pomysł stworzenia
FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp!
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
POZDRAWIAM!! :P :P

Ech... W poniedziałek będzie lepiej, niż w ten co był teraz. Dziś zaspałam i nie miałam czasu się zważyć i zmierzyć, dlatego mimo wszystko wyśle wyniki z poniedziałku lanego... hehhh...

czesc dziewczyny,
dzisiaj znowu bylam grzeczna. w zasadzie jedyne weglowodany, jakie jadlam pochodzily z zurku i jajek. moj bilans wyglada calkiem niezle - niestety nie mialam boczku, wiec tluszczu mniej... eh, nie daje rady jesc wiecej tluszczu... B: 90, T: 98, W: 12. kcal: 1230.
poza tym, wracam do dobrego zwyczaju picia duzej ilosci herbaty (zielonej, czerwonej) zamiast kawy... tzn. pewnie zrobie sobie czasem dzien dziecka i wypije kubek pysznej, mocnej kawy z moja ulubiona smietanka 30%-owa... chyba powinnam pic kawe bez kofeiny albo zbozowa, prawda?

wiecie, co z kawa jest nie tak? ona cos z poziomem cukru robi czy z czyms? bo raczej jest odradzana... sama nie pamietam...

mam nadzieje, ze juz wszystkie jestesmy na placu boju.

Bardzo się cieszę ,żę wróciłyscie do dietkowania. Ja od jutra ruszam z drugim cyklem DC prawdę mówiąc nie mogę się juz doczekać. Marzy mi się aby ta nieszczęsna 1 z wagi znikneła. Dojadłam dziś zupke kapuścianą, chłopakom obiad na jutro zrobiłam . Mam też trochę pomrożone . Z doświadczenia wiem,że 4 pierwsze dni będą ciężkie ale co tam dam radę.
Bridget tlen mi siadł przepraszam
Pozdrawiam

nie jestem dobra w podsumowaniach - więc wybaczcie mi (może z czasem dojdę do wprawy )

otóż dziewczyny... smutno mi jest, że na 23 klubowiczki - wyniki swoje przesłało tylko 12 z nich - a co z pozostałą jedenastką??? tylko trzy dziewczyny z nich w ogóle się odezwały... przykre to jest...

ale nic to - podsumujmy wyniki tej odważnej dwunastki

w sumie przytyłyśmy 6.5kg!!!
nie ma w tej chwili znaczenia, kto ile - możecie to sprawdzić w podsumowaniu przesłanym mejlem --> średnio wychodzi pół kilograma na osobę (licząc tylko te osoby, które przysłały wyniki)

chciałabym jednak pogratulować dziewczynom, które mimo świąt utrzymały swoją wagę, a mianowicie: Nince69 i Jeni16
na jeszcze większe gratulacje zasługują dziewczyny, którym udało się stracić na wadze przez te święta!!! są to:
Aneecia aż 3kg w dół!!!
Sandra18 aż 2kg w dół!!!
oraz
gosikmt 0.5kg w dół
widać u nich też spadek w centymetrach
GRATULACJE DZIEWCZYNY!!!

dziewczyny, które nie przysłały wyników w tym tygodniu, proszę o kontakt (najlepiej mejlowy) --> Aisak102, Caprica, Birdget, Karalajna, Marzycielka21, Vivi, Figlarka, Flakonka, Monika, Pussi, Scholastyna <-- dajcie znać, co się z Wami dzieje

jeszcze raz gratuluję dziewczynom, którym udało się schudnąć mimo wszelkich niedogodności - a także tym, które miały odwagę przyznać się do swojego potknięcia na dietkowej drodze

święta się skończyły - wraz z nimi wymówki - WRACAMY WIĘC DO WALKI!!!

PS. na poniedziałkowe pomiary czekam do wtorku do godzin porannych (mam nadzieję, że tym razem nie będzie takiej zbiorowej abstynencji )

Ja na pewno się nie wykruszę. Nie dam się

no dobra chciałabym sie dołączyć moje bmi jest ponad 28:/ co mam zrobic/robic chodzi mi o te wysylanie maili itd...

Witam wszystkie kubowiczki i nie tylko napisałam post i komputer mi sie zawiesił i skasował mojego posta i musze pisać od nowa mam nadzieje, że napisze to co wtedy miałam na mysli. Otóż to że przybrałam na wadze jeszcze bardziej mnie MOBILIZUJE do dalszej walki. Trzeba pozbyc sie tych kilogramów! Od jutra przechodze na SB. Mam nadzieje, że plazowiczki przyjmią mnie pod Swój parasol Skorzystałam z przepisu (który znajduje sie na forum) na zupke pieczarkową. Na poczatku byłam sceptycznie nastawiona, ale bardzo miło sie zakoczyłam. Zupka pyyyyychotka Ciekawe na ile mi starczy ??Kupiłam sobie również fasole suchego jasia. Tylko teraz nie bede sie tak objadac jak kiedyś Beda mniejsze porcje. Jak gotowałam zupe, to oczywiście moja babcia musiałą wtrącić sowje trzy grosze, że to mi nic nie da. Ale teraz chce jej pokazać, że da i sama sie o tym przekona. Więc teraz juz nie tylko dla własnej satysfakcji, ale również dla pokazania babci, że ja też mam racje
Katasz7 wszystkie informacje na temat naszego klubiku sa na stronce: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Serdecznie zapraszamy!
Mort ja tak jak TY nie wykrusze sie. Ole ole oleole nie damy sie, nie damy sie!
ninka69 już na pewno niebawem z Twojej wagi zniknie 1, a ja marze, aby na poczatku mojej wagi widniałą 7, a potem 6. ALe mi sie marzy
Pozdrawiam wszystkich i buźka wielka [/b]

Cześć nowa koleżanko Katasz!
Gdzie się schowały Caprica, Karalajna i wiele innych? Jest nam potrzebna silna grupa wzajemnego wsparcia. Ja na ten przykład mam załamkę co do diety, tak się rozjadłam, że nie mogę sobie poradzić.Teraz dopiero waga idzie mi w górę boję się, że nadrobię stracone kg. Najgorsze są te wszystkie pyszności poświąteczne, które kuszą. Myślę, że was też.
Spróbuję wrócić na plażę, chociaż zimno, brrrr.
Ratujmy się na wzajem-odganiajmy od jedzenia, obżydzajmy go sobie. Wpadajcie tu wszystkie często, doradzajcie jak nie jeść to pomaga w wytrwaniu przy diecie.
Najgorsze są wszystkie okazje obżarstwa. A jest ich b. dużo.
Trzymajmy się wiosennie, dzielnie dietkując.