Strona 58 z 347 PierwszyPierwszy ... 8 48 56 57 58 59 60 68 108 158 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 571 do 580 z 3461

Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

  1. #571
    Guest

    Domyślnie

    bes, praszam strasznie mocno, ze sie wczesniej nie oddzywalam, ale mialam problem z dostepem do internetu wierz mi, gdyby bylo inaczej na pewno na czas bym przeslala wyniki , bo juz w poniedzialek swiateczny zwazylam sie i wyszlo, ze schudlam kolejne 3 kg
    Pozdrawiam i przepraszam jeszcze raz!!!

  2. #572
    Guest

    Domyślnie

    Ech, nie chodzi przecież o to, żeby obrzydzać sobie jedzenie, ale żeby nauczyć się jeść z głową. Poświąteczne zapasy najlepiej od razu wyrzucić, po co mają kusić?
    Lubię jeść, ale w święta zjadłam tylko jeden bardzo mały kawałek ciasta i nie rzuciłam się na resztę żarcia jak głupia. Codziennie gotuję sobie coś pysznego, bo jedzenie jest dla mnie przyjemnością. Wszystko pod warunkiem, że to ja decyduję co i ile zjem. Nie pozwolę, żeby jedzenie decydowało o moim życiu, bo za dużo jest przez to problemów.
    Im dłużej jestem na tym forum, tym więcej znajduję potwierdzeń na to, że podstawą odchudzania jest praca nad psychiką. Bez tego, nawet jeśli się schudnie, po zakończeni diety powrót do poprzedniej wagi gwarantowany. Jest bardzo dużo postów dziewczyn, które mają za sobą sukcesy, ale zaczynają od nowa. To daje wiele do myślenia i mobilizuje, by pracować nad całą sobą, nie tylko nad ciałem.
    I chyba największy problem wielu dziewczyn tutaj, to niekontrolowane obżarstwo. Jestem za tym, żeby walkę z nim stawiać na równi z dietą i to już od dziś, nie odwlekać na później, bo może kiedyś się uda.

  3. #573
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    ja się zgadzam ze to psychika psychika i jeszcze raz psychika

    ja u siebie zauważam za każdym razem taką samą tendencję, że w momencie kiedy schudnę parę kilo nagle gdzieś znika mi siła, jaką miałam do odchudzania, tak jakbym osiągnęła swój cel, choć przecież wiem że tak nie jest nie bardzo wiem na czym to polega, ale nagle zupełnie przestaje mi iść

  4. #574
    szmaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no dziewczyny, widze ze zaczyna sie nowa walka! wracamy!!!!!
    ja wlasnie przyszlam do domu z silowni - wymeczylam sie zdrowo, popracowalam nad ramionami, posladkami, nogami, nawet nad opornym brzuchem! ufff. i do tego dzien calkiem dietkowy. dostalam opieprz od instruktorki za zmniejszenie ilosci wegli (ze kwasica ketonowa, ze costam...), wiec moje 14 dni z wegalmi ponizej 20 g sie skurczy - znaczy pewnie jeszcze do tygodnia tak posiedze, a potem zwieksze do tych 50 g, stopniowo. instruktorka poradzila mi, zeby to byla surowka na kolacje - duza porcja niskoweglowych warzyw. tak zrobie.

    w kazdym razie w wynikach wpisalam, ze przybyl mi kg, dzisiaj go juz nie ma, a w pasie ubylo mi 2 cm, tzn. od "przed swietami" to tylko 1 cm, ale po swietach bylo wiecej...
    czuje, ze jestem na dobrej drodze.

    zycze powodzenia w dietkowaniu!

  5. #575
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Aneecia, rzeczywiście szkoda, że internet spłatał Ci takiego psikusa, bo jak by nie było wypadłaś najlepiej w tym ostatnim tygodniu. Gratuluje Ci , że mimo świąt udało Ci się tyle zrzucić. :P :P :P
    Sandra18 dla Ciebie też wielkie gratulacje za wynik
    Natomiast ja mogłam pochwalić się tym 0,5kg w dół tylko dzięki pobłażliwości naszej obecnej szefowej, która pozwoliła nam zmierzyć się w środę, kiedy byłam po jednodniowej wtorkowej pokucie.

    Wszystkim pozostałym dziewczynom życzę, żeby poniedziałkowe wyniki były o wiele milsze dla nas. Zabieramy sie z powrotem do dietkowania.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  6. #576
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    jako że był to pokręcony tydzień - a Aneecia osiągnęła tak wiele - raport został nieco zmodyfikowany
    gratuluję słonko - mam nadzieję, że i ja już niedługo będę mogła pochwalić się chociaż kilogramem w dół
    na razie jakoś idzie - znaczy do popołudnia zawsze idzie, a potem porażka ale może już dziś także popołudnie/wieczór będą u mnie udane? kto wie...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #577
    Guest

    Domyślnie

    Dzieki bes za uwzglednienie mnie w raporcie)) Bardzo to mile z twojej strony, tym bardziej, ze sa to pierwsze kilogramy, ktore zgubilam po chwilowym zastoju )) Ale nawet jak bedzie ten zastoj trwal kilka tyogdni to ja sie nie poddam, bo teraz juz wiem, ze po tym, jak waga stoi przychodzi taki dzien, jak poniedzialkowy u mnie, heheh, kiedy waga rusza jak z bicza!!!
    Pozdrawiam wszystkie i zycze sukcesow!!!!

    Metamorfoza trwa!!!!


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #578
    Anikas9 Guest

    Domyślnie


    Hej Słoneczka wpadam z pozdrowieniami i uśmiechem!!
    Przede wszystkim gratuluję wszystkim Dziewczynom, które zgubił kiloski!! Super, cieszę się razem z Wami i po cichutku zazdroszczę
    Ale sama jestem sobie winna..
    ciągle zajadam stresy.. tu tkwi mój duży problem..
    bardzo mądrze Albinka napisała:

    podstawą odchudzania jest praca nad psychiką. Bez tego, nawet jeśli się schudnie, po zakończeni diety powrót do poprzedniej wagi gwarantowany. Jest bardzo dużo postów dziewczyn, które mają za sobą sukcesy, ale zaczynają od nowa. To daje wiele do myślenia i mobilizuje, by pracować nad całą sobą, nie tylko nad ciałem.
    I chyba największy problem wielu dziewczyn tutaj, to niekontrolowane obżarstwo. Jestem za tym, żeby walkę z nim stawiać na równi z dietą i to już od dziś, nie odwlekać na później, bo może kiedyś się uda.
    Podpisuję się pod tym obiema rękoma, bo u mnie tak jest..
    Jestem niepoprawnym łasuchem na słodycze i właśnie u mnie to jest tak..

    jest źle - jem (zajdam stres)
    jest dobrze - jem (wynagradzam się)


    Dlatego już DZIŚ spróbuję znów stanąć do walki, dziś, jutro i niedzielka to dni na zmniejszenie mojego apetytu i rozepchanego żołądeczka.. a od poniedziałku plan - dietka SB tym razem dzielnie, wytrwale i bez żadnych tłumaczeń!!

    POZDRAWIAM WAS GORĄCO - jejku, jak ja się cieszę, że Was mam!!!!


    Aneecia - wielkie gratulacje! Super super Oby tak dalej!!
    Bes - jaki masz plan - SB, liczysz kaloryjki? Może SB I faza od poniedziałku ze mną coooo? Byłoby super
    Gosik - ciesz się ciesz, bo i te 0,5 kiloska to po świętach nielada wyczyn! Pozdrawiam Cię gorąco!
    Szmaja - zaczynamy zaczynamy! Wracamy i nie ma że boli! Super, że chodzisz na siłownię.. No i super, że ten kilosek uciekł!!
    Flakonka - oby teraz już tak siła Cie nie opuszczała.. i mnie tez.. bo mam podobnie!! Pozdrawiam gorąco!!
    Albinko - bardzo podoba mi się Twoje podejście!! Przyłączyłaś się do Klubu!! Miłego dnia!!
    Teska - plazujesz? Super!! od kiedy?
    Wiola - Ty też plazujesz? Ale super!!

    Oj, pozdrawiam Was wszystkie!!
    To co, KTO PLAŻUJE NA SB? Bo już się pogubiłam
    Ja od 4 kwietnia!!

    MIŁEGO DNIA
    :P

  9. #579
    Guest

    Domyślnie

    Katasz witamy i zapraszamy do wspólnego dietkowania
    No no nie było tak żle dziewczyny. Gratuluję wszyskim,którym udało sie spaść z wagi Cieszę bardzo ,że wróciłyscie do dietkowania w poniedziałek napewno bedzie czym sie chwalic.
    Ja wczoraj zaczełam drugi cykl DC jednak najlepiej się na niej czuję
    Pozdrawiam ciepluchno

  10. #580
    Teska11 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Albinko - może Ciebie stać na wyrzucanie dobrego jedzenia, mnie nie . Niestety czasu na gotowanie sobie i domownikom też brakuje tak jak kasy, muszę mocno kombinować aby jeść inaczej niż rodzina a w dodatku dietetycznie. Masz rację jeżeli chodzi o psychikę - to ona psuje nam wytrwałość w odchudzaniu, namawiając na grzeszki.Dlatego trzeba nauczyć się jeść inaczej, co jest niezmiernie trudne, bo od dzieciństwa organizm przyzwyczajany był do niezdrowego, wręcz szkodliwego odżywiania, czego efektem jest tycie-kiedy człek już nie nastolatek. Spróbowałam więc diety SB.
    Aniu [/size]przeszłam już I fazę ale czas świąt przerwał mi ją, więc zaczynam od początku, od zaraz.
    W poniedziałek przecież ważenie!Wskakuj w kostium plażowy już dziś Dziewczyny nie mamy czasu.
    Przepis do książki kucharskiej na forum:
    [u]samodzielny sos lub dodatek do sałatek, kanapek itp.
    garść rzeżuchy zmiksować z jogurtem(kefirem),szczyptą curry,soli,gotowanym jajkiem lub kawałkiem sera feta.Bardzo pierwiastkowe!

Strona 58 z 347 PierwszyPierwszy ... 8 48 56 57 58 59 60 68 108 158 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •