Caprica, musi się udać! Powiedz sobie, "nie" i próbuj. Ja wierzę, że Ci się uda, tylko nie wolno przestawać...
Caprica, musi się udać! Powiedz sobie, "nie" i próbuj. Ja wierzę, że Ci się uda, tylko nie wolno przestawać...
Caprica, każdy ma takie chwile - jedni dłuższe, inni krótsze - ja też ostatnio wieczorami mam spore problemy - ale trzeba walczyć - bo jak teraz się poddamy - to będziemy się już poddawać zawsze...
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
witam! Fakt bywajką takie dni... cięzkie lub trudne sie nazywają... Czasami i mnie dopadają. Chciałabym, żeby te dni omijały mnie z daleka, albo przynajmniej, żeby trwały tylko kilka minut (to wtedy by nie były złe dni, tylko minuty ) Pozdrawiam wszystkich Buźka
ej... mialam dzisiaj strasznie ciezki dzien... naprawde...
dietowo sie trzymalam, bo plan ulozylam juz wczoraj i nie bylo odstepstw, ale...
wracam do domu (przez chwila), a tu: faworkow cala wielka michaaa, karpatka (nie wiem skad), szarlotka (o zesz kurde, jak mam wytrzymac?) i jeszcze jakies ciemne z kremem (nie musze wspominac, jak lubie ciemne z kremem?) - mnostwo stresow, wielka ochota i jeszcze wieksza WALKA ZE SAMA SOBA. na razie prowadze, mam nadzieje, ze tak zostanie, ide sobie zrobic zielona herbate.
aha, troche obcielam tluszcze - dzisiaj skonczylam na ok. 80 g tluszczu, tyle samo bylo bialka, a do tego prawie 50 g wegli (ze szpinaku, rzodkiewki, smietanki, szczypiorku).
bardzo dobry dzien, jesli chodzi o bilans... oby tak zostalo. szarlotka kusi...
Caprica - jak cię naleci na jedzenie to siadaj do kompa i zaglądaj do nas,poczytaj posty i zastanów się czy warto jeść kolację Co prawda ja dzisiaj też zgrzeszyłam,ale tylko troszkę (przed trudnymi dniami nie wytrzymuję bez słodkiego, ale nie dużo i nie codziennie, jutro już się nie skuszę).Caprica, albo zrób sobie na kolację mój dzisiejszy obiad - obgotowany, zapiekany seler z pieczarkami - mało kaloryczne a wręcz odchudzające danie.
Szmaja - lepiej zjeść kawałek tego najlepszego ciasta dzisiaj niż rzucić się na kilkanaście kawałków pojutrze (jak jeszcze będzie) :P Chyba, że jeden kawałek spowoduje lawinę więc odradzam.
Dziewczyny napiszcie jak wkleić swoje zdjęcie do klubu+opis?
Teska - ale napisałas! Właśnie miałam wstawiać parówki na kolacje...
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
ciagle wygrywam - wcisnelam marcinkowi polowe ciasta i mnostwo faworkow - im mniej zostanie w domu, tym lepiej!
przepraszam za takie opóźnienie w podsumowaniu chciałam, żeby piąty etap zaczął się małą zmianą w sposobie wysyłania Waszych kolejnych pomiarów - ale wciąż mi się kompilator o coś pluje
obiecuję, że jeśli dziś w nocy nie wygram z nim - to schowam dumę do kieszeni - i w tym tygodniu podeślę wyniki jeszcze starym trybem
przepraszam...
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Bes, nie szkodzi - można od następnego etapu
Caprica, jeśli biorąc pod uwagę to, że zegar na forum jest 2 godizny do przodu, to Ty miałaś wstawiać te parówki o 22?! Nie, no, Caprica, ja wierzę, że dasz radę, 3maj się, tak nie można...
Szmaja, gratuluję:] Ja wczoraj odmówiłam ptasiego mleczka
no to brawo! glupie ciasta, ciagle TAM sa, zaraz po prostu wyjde z domu - i tak musze rower d onaprawiacza zaprowadzic.Zamieszczone przez Mort
nie poddam sie... zeby tylko te glupie kg zaczely odchodzic...
jak tak sobie licze, to przy wycieciu tluszczu (znaczy ograniczeniu wiekszym, niz to bylo ostatnio) zamykam sie w 1200 kcal, wiec tak czy inaczej powinnam zaczac chudnac. mam nadzieje, ze tak bedzie, chociaz przy 1400-1500 kcal nie chudlam...
jem wiecej warzyw, moze to pomoze .
Zakładki