-
zapomnialam dodac, na razie moje wymiary bez zmian - nie mam jak wyslac mejla (troche t oskomplikowane).
-
No wyniki wysłane kolejny kilosek w dół
Alice zapraszamy, przeslij swoje pomiary na adres klubu wszelkie informacje znajdziesz na naszej klubowej stronce
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Hmm, to myu pomiary wysyłamy dzisiaj czy w srodę? Bo cos bes wspominała...
Mi też waga troszkę drgneła. Ale wczoraj miałam porażkę totalną Słodyczy się najadłam.
Buziaki,
Ewka
-
Jedi Bes czeka na pomiary do srody do południa. Ale ja już się przyzwyczaiłam w poniedziałek mierzyć, więc wysłałam juz dziś
-
Caprica jestem przerażona tym co piszesz! Dziewczyno co się z tobą dzieje, jest wiosna! Jak wyjdziesz na ulicę w letniej sukience Wyobraź sobie upał a tobie zwisają fałdki tłuszczu.Jeżeli masz dołek to szybko z niego wychodź! Przestań jeść bo potem będzie jeszcze gorzej, przyjdzie ochota na lody (bomby kaloryczne), zimne piwo, grill.
Założyłaś wątek i inne dziewczyny walczą dzielnie i ty też walcz, nie poddawaj się Każdej z nas jest ciężko ale bardzo się staramy i kiloski idą w dół. Pamiętaj o wieku, z każdym rokiem jest ciężej się odchudzić.A więc koleżanko bierz się do roboty!
-
Caprica doła zakop!!!
Właź na wagę i utwóż suwaczek, a potem z córeczką na spacer do Łazienek marsz!!!
Ze Stegien to tylko kawałeczek.A pomyśl jak tam pięknie....Najesz się samymi widokami.
Tobie i Twojej córeczce taki spacer wyjdzie na zdrowie A jak się po nim śpi....
-
Witam dziewczyny... Niby taka ładna pogoda a ja dołek załapałam. Jakoś nie moge się zmobilizowac do diety. Kurde no ... Musze sie postarać, tylko czasami brak mi sił... Pozdrawiam... buźki
-
Ja jestem chora,ale jakos sie trzymam.moja ukochana babcia jest w ciezkim stanie i strasznie sie o nia martwie .Staram sie jednak nie przeginac z jedzeniem,zeby nie czuc sie jeszcze gorzej.pomiary wysłane...
-
Witam Właśnie wróciłam z rowerku. Zrobiłam 38 km. Byłam nad Bajkałem Tylko deszcz zaczął padać jak byłam już blisko domciu. Ale jestem wykończona, z czego bardzo sie ciesze ))
Trycka moge sie domyslac co czujesz gdy Twoja babcia jest w cięzkim stanie. Moja babcia również jest chora i jest w szpitalu. W grudniu miała zawał, potem miał robioną koronografie, potem pajbasy (czy coś takiego), a od stycznia jeżdzi po szpilatach bo jak jest lepiej to ją wypuszczają do domu, a jak gorzej - to z powtotem do szpitala. nie wiado mo co jej jest. Ale cóż takie jest zycie.
Tak sobie postanowiłam, ze od piatku przejde na kapuscianą diete. We wrześniu schudłam na niej dość dużo, ale miałam już dośc tej zupy. Teraz czuje sie na siłach, żeby znów rozpocząć ta dietke. Mam nadzieje, że mi sie uda. Pozdrawiam juz w lepszym nastroju niż wczoraj. buźka
-
Bes czekamy na podsumowanie!
Weekend był długi i nie wiem czy to dobry pomysł aby się ważyć teraz, to trochę jak poświętach - wiadomo cztery dni luzu, towarzystwo, działka, jedzonko.Jemy więcej kiedy nie chodzimy do pracy (i szkoły).Niektórym dziewczynom może się przytyć, pewnie dlatego coraz rzadziej piszą i uciekają od nas
Przykra jest choroba i starość.Każda z nas przeżyła podobną historię albo nawet kilka.Nie załamujcie się bo trzeba podnosić na duchu tych co zaniemogli.Musicie być silne.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki