Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Agentko pozdrawiam swzczuplaku-fajne fotki wkleiłas u siebie

Buttermilku od tego incydentu sprzed kilku dni,mierze ciśnienie po kilka razy dziennie i jak na razie jest okej Oby tak dalej,bo niechciałabym brać leków U nas nadciśnienie występuje rodzinnie,więc musze sie pilnować

Psotulko fajnie było,tylko tak krótko wiesz..mam nadzieję,ze po nowym roku uda sie zorganizowac w Katowicahc jakieś spotkanko w wiekszym gronie -fajnie by było Sexi flksi wzasadzie to juz u mnie jest.Jednak teraznie dam rady utrzymać 1200 kalorii -chciałabym jeśc mniej wiecej 1250-1350.Będę Wam kibicować

Bewiku strasznie sie ciesze,ze wróciłaś Dziękuję za maile Tak...kilka miesięcy temu miałyśmy taką samą wagę...teraz też,szkoda tylko,ze w góre poszła Nie poddamy sie Gratuluję-pięknie trzymasz sie bez papierosków

Hindi dziękuję Ja też wolę zime oglądac na fotkach,ale nic nie moge poradzić na to,ze mam ją za oknem Goldi jak na drozdżach rośnie,a rozrabia coraz bardziej

Skierko zaczerwieniłam sie po tym zdaniu o iuwielbieniu Bardzo sie cieszę,ze częściej zaglądasz.Super,ze udalo Ci
sie mecz obejrzeć Ps. a ja zimy niecierpię

Balbinko dziękuję kochana

Jupimorku super ta fotka bobasa w słonecznikach Ciesze sie,że wywołałam uśmiech na Twojej buzi Jeszcze nie wiem jak mąz będzie pracował w następne dni....na pewno dam znac wcześniej

Dorotko ze zdrówkiem w porządku...czasmi tylko glowa pobolewa-nie cierpie takiej pogody jak teraz -jestem przemęczona i spiąca Brakuje mi słonka

Madziu dziekuję i pozdrawiam

Kasiu nie masz za co przepraszać-mój czas też niestety nie jest z gumy...a szkoda Od kilku dni pilnuję ciśnienia i na szczęście jest w porządku

Katsonku dziekuję i cieszę sie,ze podoba Wam sie Goldi

Agggniecha zawstydziłaś mnie Jaka tam ze mnie mistrzymi Jestem wytrwała,bo nie mam innego wyjścia-nie chcę być znowu takim wielorybem jak 3 lata temu Piękna ta suknia-kocham czerwony kolor i wszystkie jego odcienie

Bike dziekuje za maila-wygladasz fantastycznie -szczuplak juz jesteś Brawo

Najmaluch dziękuje,ze do mnie zajrzałas,choć taka zapracowana jesteś U mnie dzisiaj zaczęła sie odwiliż ,ale rano pięknie było jak szadź osiadła na drzewach

Samorodku Goldi podrapany za uszkiem i niezmiernie z tego zadowolony Zazdroszcze,ze u Ciebie nie ma śniegu

Pantanal pozdrawiam i dziekuję za piękną fotkę -wolę jednak podziwiać zimę...tylko na zdjęciach

Izaruś jakie wiatry Cie przywiały do mnie Zaraz poleciałam na Twój wątek z nadzieją...ale Cię nie było..nic nie napisałaś Od kilku dni mierzę ciśnienie,ale nie zapisuję....na razie jest w porządku czyli nie przekracza 120/80 kiedy wrócisz na wątek-obiecałaś

Dorisku mnie też sie podoba na naszej-klasie.pl szkoda tylko,ze kiepski maja serwer i często sie zawiesza...no i nikt z moich klas sie jeszcze nie znalazł...chyba za stara jestem Takie kometarze pomogę sie zmobilizować

Podstolinko u nas nadal dużo śniegu leży,ale mam nadzieję,ze jeszcze sie to zmieni Tak bardzo sie cieszę,ze coraz lepiej sieczujesz -tak trzymaj

Lunka a w co z synem na kompie grasz ?

Na ******i jestem mamutka
Za miesiąc diety schudłam 5 kg


Ty też schudniesz tyle a nawet i więcej , bo ja nie ćwiczę prawie wcale

Powodzenia, już trzymam mocno kciuki za Ciebie

Nie zrywaj nici przyjaźni Bo nie wiesz czym grozi zerwanie. Choć nitkę zwiążesz Węzeł na zawsze zostanie.

Lunka- pozbierałam się , pozałatwiałam życiowe sprawy i od kilku dni dzielnie się trzymam pozdrawiam gorąco

Joluś, ja też ostatnio goniłam jak pies za własnym ogonem, dwa ostatnie dni były zaganiane i teraz się to odbiło jak czkawka zmęczeniem
no ale dziś mam na popoludnie i zafundowałam sobie prezent w postaci odrobiny odpoczynku przy kompiku

całuję i życzę fajnego, zdrowego ( bez skoków ciśnienia i innych "przygód" ) dnia

witaj Lunus -ja tak preciutko bo za chwilke wychodze z domu . U mnie wszystko dobrze -ba -nawet bardzo dobrze . Mam nadzieje ,ze tak juz pozostanie . Wlasnie znowu stracilam 1 kg i ciesze sie z tego bardzo . Widze tez ,ze jak juz troche zaczyna przymrażac to i apetyty na slodkosci wzrastaja ,ale nie mam zamiaru sie poddawac slabosciom . Pozdrawiam serdecznie i odezwe sie popoludniu .

Jolu, wpadam z pozdrowieniami

Jak tam dietkowanie

Witam dziewczyny

Dzisiaj wpadam tylko na chwilkę z meldunkiem.Mąż ma wolny dzień-pierwszy raz od 2 tygodni,więc chcę z nim spędzić więcej czasu Jutro idzie na cały dzień,to ponadrabiam po południu zaległości na forum

Raporcik:
-kalorie 1219
-płyny 2.75 litra
-ruch:rower 45 minut i spacer 65 minut

Hejka
a jaka dietkę zaczynasz
jeju prawie 3 l płynów,ja zmogłam 2l i już kumkam
pozdrówka

Jolus buziaczki przesyłam
Pilnuj ciśnienia...ja niestety biore proszki
Dietkuje grzecznie i waga zaczeła spadac SB jest dla mnie