Bardzo mądre słowa Jolu!
Oczywiście, że objadając się nie pomożesz Mateuszowi ... więc naprawdę świetnie się trzymasz dietkowo!
Brawo!
Ja zaczynam oczyszczającą od poniedziałku
Bardzo mądre słowa Jolu!
Oczywiście, że objadając się nie pomożesz Mateuszowi ... więc naprawdę świetnie się trzymasz dietkowo!
Brawo!
Ja zaczynam oczyszczającą od poniedziałku
Jolu sercem i modlitwą jestem z Tobą .
Niech Wam będzie w końcu lżej z tym wszystkim.
Przytulam i pozdrawiam
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jolus pozdrawiam serdecznie i jestem caly czas z Wami .
Sluszna uwaga ,ze przegryzajac nie zmienisz nic na lepsze . Zycze spokoju i wytrwalosci . Podsylam ogromniaste buziole .
Witam dziewczyny
Zmęczona jestem..znowu mam mało czasu,ale postaram sie tu systematycznie zaglądać......Spędziłam w szpitalu kilka godzin,chcę być przy synu...żeby nie miał czasu na głupie myśli,na załamywanie sie Nie jest to łatwe,bo psychika mu siada i nie przyjmuje moich argumentów do wiadomości Udało sie i wizytę u profesora mamy wcześniej-w poniedziałek,ordynator da na to przepustkę Zobaczymy co on powie........
Oczyszczanie dzień 3/10
Dietę trzymam tak jak obiecałam,a takie było moje dzisiejsze menu:
warzywa na patelnie 2x po 375 gram
kefir -0.5 litra
sok pomidorowy-0.5 littra
2 banany
3 jabłka
różne herbatki 2 litry
ruch -do szpitala i z powrotem poszłam pieszo--2x po 45 minut
Czym jest nadzieja?
Jest to coś nieuchwytnego,
co w sercu się chowa,
tracisz ją często,
lecz nie do końca...
Czasami tylko Ci się wydaje,
bo ona jest w Tobie,
tylko musisz znowu ją odkryć,
by pomimo smutku wciąż żyć,
nawet jeśli trudno,
nie poddawaj się, nie jesteś sam...
Bardzo piękne słowa Jolu!
Tak bardzo chciałabym mieć moc przywracania zdrowia, tak bardzo chciałabym Ci pomóc, pomóc Mateuszowi, ale niestety nie posiadam takiej władzy, więc mogę jedynie słowami Was wspierać ...
Jolu, przeczytałam u Gaygi Twoje słowa ... ja też nie rozumiem pewnych spraw w moim życiu, ale jednak wierzę, że dzieją się po coś ...
Tak trudno nam, ludziom, zrozumieć boskie plany ... nie jesteśmy w stanie ogarnąć tego, co Bóg dla nas ma w zanadrzu ...
Musicie wierzyć i być dobrej myśli!
Ściskam mocno!
Pięknie dietkujesz! Jestem pod wrażeniem! :P
Lunka ja też dziekuje za mile spotkanie i mam przeczucie,ze wkrótce znowu sie spotkamy
Czasami nawet w pustce pojawia się coś, co sprawia, że nagle zabłyśnie promień rozpalający błyszczącą drobinę nadziei...
Bez niej nie można żyć i ona też umiera ostatnia.
Marzenia i nadzieja to skrzydła niosące człowieka w stronę gwiazd, słońca, nieba...
Kochana Jolu dziewczyny uz wlasciwie wszystko napisaly,ale ja jeszcze troche dodam i troche sie powtorze.
Jestes naprawde dzielna Jolu.Dobra decyzje podjelas z trzymaniem dietki dalej.
Przeciez Mateusz wyjdzie ze szpitala jak dawniej .
Oczywiscie rozumie ,ze nie jest Wam latwiej tylko dlatego ,ze juz przez to przechodziliscie wiele razy,ale chyba Jolu stalas sie troche silniejsza przez to wszystko.
Podziwiam cie kochanie za to.
Z Mateuszem to troche trudniej ,bo to mlody czlowiek,ktoremu napewno trudno przetlumaczyc pewne sprawy.
Jednak miejmy nadzieje ,ze wizyta u profesora pomoze wiele i da Wam odp. ,na wasze pytania i obawy
Musi byc lepiej ,bo tyle ludzi zyczy dobrze Mateuszowi i modli sie o jego zdrowie.
Ja rownie sie do zyczen i modlitwy przylaczam.
Jesli chodzi o przesylke ,to we wtorek ,na poczcie ,przed praca zlozymy zazalenie ,ze paczka zginela.
Nie wiem co nam powiedza ,bo jeszcze tego nigdy nie robilam.Raz chcialam ,ale paczka przyszla statkiem.
Dlatego ja jeszcze calkowicie wiary w to ,ze przyjdzie nie stracilam
Tak jak juz kiedys pisalam .Paczka do cioci nie przyszla i wszyscy juz myslelismy ,ze nie przyjdzie.
Pogodzilismy sie z tym a skargi nie skladalam ,bo jak sie dowiedzialam ile trzeba czekac ,na odp. zniechecilam sie
Pewnego dnia dzwonie do Polski a cioci mowi ,ze paczka przyszla.Chyba po 8 tygodniach
Jednak w tym przypadku dowiem sie co sie stalo
Pozdrawiam bardzo,bardzo serdecznie i zycze Mateuszowi szybkiego powrotu do zdrowia
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1449.jpg[/img]
Zakładki