Strona 1103 z 1150 PierwszyPierwszy ... 103 603 1003 1053 1093 1101 1102 1103 1104 1105 1113 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,021 do 11,030 z 11491

Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

  1. #11021
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Bardzo mądre słowa Jolu!

    Oczywiście, że objadając się nie pomożesz Mateuszowi ... więc naprawdę świetnie się trzymasz dietkowo!
    Brawo!

    Ja zaczynam oczyszczającą od poniedziałku

  2. #11022
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Jolu sercem i modlitwą jestem z Tobą .
    Niech Wam będzie w końcu lżej z tym wszystkim.
    Przytulam i pozdrawiam

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  3. #11023
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    Jolus pozdrawiam serdecznie i jestem caly czas z Wami .
    Sluszna uwaga ,ze przegryzajac nie zmienisz nic na lepsze . Zycze spokoju i wytrwalosci . Podsylam ogromniaste buziole .

  4. #11024
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witam dziewczyny

    Zmęczona jestem..znowu mam mało czasu,ale postaram sie tu systematycznie zaglądać......Spędziłam w szpitalu kilka godzin,chcę być przy synu...żeby nie miał czasu na głupie myśli,na załamywanie sie Nie jest to łatwe,bo psychika mu siada i nie przyjmuje moich argumentów do wiadomości Udało sie i wizytę u profesora mamy wcześniej-w poniedziałek,ordynator da na to przepustkę Zobaczymy co on powie........

    Oczyszczanie dzień 3/10

    Dietę trzymam tak jak obiecałam,a takie było moje dzisiejsze menu:
    warzywa na patelnie 2x po 375 gram
    kefir -0.5 litra
    sok pomidorowy-0.5 littra
    2 banany
    3 jabłka
    różne herbatki 2 litry
    ruch -do szpitala i z powrotem poszłam pieszo--2x po 45 minut




    Czym jest nadzieja?

    Jest to coś nieuchwytnego,
    co w sercu się chowa,
    tracisz ją często,
    lecz nie do końca...
    Czasami tylko Ci się wydaje,
    bo ona jest w Tobie,
    tylko musisz znowu ją odkryć,
    by pomimo smutku wciąż żyć,
    nawet jeśli trudno,
    nie poddawaj się, nie jesteś sam...


  5. #11025
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Luneczko pozdrawiam i jestem z Tobą.

    Wszystko to jest bardzo trudne.

    Pozostaje nadzieja

  6. #11026
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Bardzo piękne słowa Jolu!

    Tak bardzo chciałabym mieć moc przywracania zdrowia, tak bardzo chciałabym Ci pomóc, pomóc Mateuszowi, ale niestety nie posiadam takiej władzy, więc mogę jedynie słowami Was wspierać ...

    Jolu, przeczytałam u Gaygi Twoje słowa ... ja też nie rozumiem pewnych spraw w moim życiu, ale jednak wierzę, że dzieją się po coś ...

    Tak trudno nam, ludziom, zrozumieć boskie plany ... nie jesteśmy w stanie ogarnąć tego, co Bóg dla nas ma w zanadrzu ...

    Musicie wierzyć i być dobrej myśli!

    Ściskam mocno!

    Pięknie dietkujesz! Jestem pod wrażeniem! :P



  7. #11027
    Awatar dorfa
    dorfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Siemianowice Śl
    Posty
    6

    Domyślnie

    Lunka ja też dziekuje za mile spotkanie i mam przeczucie,ze wkrótce znowu sie spotkamy

  8. #11028
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

  9. #11029
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Czasami nawet w pustce pojawia się coś, co sprawia, że nagle zabłyśnie promień rozpalający błyszczącą drobinę nadziei...
    Bez niej nie można żyć i ona też umiera ostatnia.

    Marzenia i nadzieja to skrzydła niosące człowieka w stronę gwiazd, słońca, nieba...



  10. #11030
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Kochana Jolu dziewczyny uz wlasciwie wszystko napisaly,ale ja jeszcze troche dodam i troche sie powtorze.
    Jestes naprawde dzielna Jolu.Dobra decyzje podjelas z trzymaniem dietki dalej.
    Przeciez Mateusz wyjdzie ze szpitala jak dawniej .
    Oczywiscie rozumie ,ze nie jest Wam latwiej tylko dlatego ,ze juz przez to przechodziliscie wiele razy,ale chyba Jolu stalas sie troche silniejsza przez to wszystko.
    Podziwiam cie kochanie za to.
    Z Mateuszem to troche trudniej ,bo to mlody czlowiek,ktoremu napewno trudno przetlumaczyc pewne sprawy.
    Jednak miejmy nadzieje ,ze wizyta u profesora pomoze wiele i da Wam odp. ,na wasze pytania i obawy
    Musi byc lepiej ,bo tyle ludzi zyczy dobrze Mateuszowi i modli sie o jego zdrowie.
    Ja rownie sie do zyczen i modlitwy przylaczam.

    Jesli chodzi o przesylke ,to we wtorek ,na poczcie ,przed praca zlozymy zazalenie ,ze paczka zginela.
    Nie wiem co nam powiedza ,bo jeszcze tego nigdy nie robilam.Raz chcialam ,ale paczka przyszla statkiem.
    Dlatego ja jeszcze calkowicie wiary w to ,ze przyjdzie nie stracilam
    Tak jak juz kiedys pisalam .Paczka do cioci nie przyszla i wszyscy juz myslelismy ,ze nie przyjdzie.
    Pogodzilismy sie z tym a skargi nie skladalam ,bo jak sie dowiedzialam ile trzeba czekac ,na odp. zniechecilam sie
    Pewnego dnia dzwonie do Polski a cioci mowi ,ze paczka przyszla.Chyba po 8 tygodniach
    Jednak w tym przypadku dowiem sie co sie stalo

    Pozdrawiam bardzo,bardzo serdecznie i zycze Mateuszowi szybkiego powrotu do zdrowia


    [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1449.jpg[/img]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •