Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Witaj Jolu!!

wpadam z pozdrowionkami i zapytankiem jak się czujesz? Mam nadzieję, ze już lepiej!!

Buziaczki Słonko!! miłego dnia

Witaj Luno!


Wpadłam w odwiedzinki Mam nadzieję, że czujesz się lepiej? Życzę Ci dużo siły i duuuużo zdrówka

Pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Jolu!
Czy choróbsko poszło już sobie precz? Czy mam pojawić się z batem by je przegonic

Buziaki i duuuuuuzooooooo zdrówka

Pozdrowionka

Witajcie dziewczyny

Chciałabym Wam powiedzieć,że czuję się wspaniale,ale tak niestety nie jest
Mam podły humorek i to z 2 powodów.Po pierwsze zdrowie:jest ciut lepiej,ale nie wiele.Poszłam dziś do kontroli i dostałam antybiotyk.Mam nadzieję,że po nim dojdę wreszcie do siebie

Po drugie :waga.Dziś mija 3 tydzień jak przeszłam na 1200 i wniosek jest jeden-muszę wrócić na stary ,dobry tysiączek.Widocznie dla mojego organizmu jeszcze nie czas na podnoszenie limitu!Nie dość,że waga przez 2 tygodnie stała,to dziś pokazała prawie kilo więcej Jak tu nie być wściekłym

Stello jak widzisz jeszcze nie czuję sie najlepiej.W łóżeczku...nie leżę,bo...nie cierpię tego Jeszcze kilka dni i na pewno dojdę do siebie

Agemko skarbie nie jesteś egoistką i ja to wiem!!!Masz teraz poważniejsze rzeczy na głowie,niż mój katar Nie martw się,bo nic mi nie będzie

Anikas cieszę się,że Ty się czujesz lepiej Trzymaj się słonko

Triskell nie czuję się dziś świetnie,ale...napewno jest mi lepiej,bo już dotarła do mnie Twoja paczuszka Uśmiech też dotarł więc będą fotki Miss to ja niestety nie jestem,ale też nie mam nic do ukrycia :P Wyślę zaraz,albo późnym wieczorem

Rewolucjo dziękuję za życzonka.Jak je tak wszystkie czytam,to...wydaje mi się,że szybciej wracam do formy

Emkr wizytka z batem jak najbardziej wskazana :P

Ajaczko ja też Cię cieplutko pozdrawiam

Gosik :[img]D niestety konfl[/img]ikt z wagą przybrał na sile i na dokladkę wypowiedziałam dziś stanowczą wojnę...kaloriom, Wracam na 1000.

Izary dziękuję za te wszystkie komplementy,o kurcze chyba się zarumieniłam Masz rację córka jest bardziej podobna do męża i do jego rodziny,a syn do mnie.Podeślę Ci jeszcze fotkę..mojego przyszłego ziięcia Dziękuję za Twoją fotkę.Masz piękny uśmiech i wyglądasz baaaaardzo sympatycznie A ten maluch na rękach taty to pewno Kacperek???Na innym wątku widziałam fotkę Twojej córki,więc do kompletu brakuje drugiej panny Jak będziesz jeszcze jakieś miała to podeślij

Buziaczki dla Was Jeśli będę o siłach to wpadnę tu jeszcze wieczorem

Witaj Luneczko!!!!!
Wpadam na kwilkę......i chcę Cię pocieszyć waga na moje życzenie troszkę postoi bo musi poczekać na mnie
A Ogólnie nie powinnaś się denerwować bo i tak pięknie wyglądasz i bardzo dużo osiągnęłaś (napewno jeszcze osiągniesz) mam nadzieję, zę w niebieską spódnicę w żołte kwiaty się mieścisz, jeżeli tak to jest z Twoją wagą OK :P :P :P

Cmokaski słoneczko....

Agemko w spódniczkę oczywiście się mieszczę,ale...Ty też byś się w nią zmieściła Wyznacznikiem wagi są...te pomarańczowe rybaczki,a one coś dziś mnie w pasie uwierały Moja waga poczeka na Ciebie......ale jeśli pozwolisz zrobi to już na mecie :P

Buziaczki

Kochana Lunko, raz jeszcze dziękuję za zdjęcia i raz jeszcze mówię, jak bardzo jestem pod wrażeniem Twojej Wielkiej Przemiany. A waga? Wiele dziewczyn, które ślicznie chudną, skarży sie na jej zastój od czasu do czasu, chyba tak to musi być. Moją radą byłoby "przeczekać", ale Ty najlepiej znasz swoje ciało i odchudzanie do tej pory poszło Ci tak świetnie, że wiem, że decyzje które podejmujesz są najlepsze dla Ciebie.

Uściski i zdrowiej szybciutko

Witaj Luna
A cóż to ta twoja waga wyprawia? Po prostu wypowiedziała Ci wojnę na całego. ALe skoro wracasz jednak do 1000 to teraz na pewno ruszy błyskawicznie w dół. Ale swoją drogą dziwi mnie to, ze Twój organizm zareagował tak na 1200. No ale trzeba mu pokazać, że z Twoim zapałem do dietki nie wygra. W przyszłym tygodniu na pewno będzie spadek.

Pozdrawiam i życzę zdrówka.

Miłego dnia życzę Wam wszystkim

Triskell fotki dotarły i jeszcze raz dziękuję Oj...przeczekać!!!!!Wiem to,ale...łatwiej powiedzieć niż zrobić!!!!To w zasadzie pierwszy mój tak długi zastój

Gosik jestem zła jak diabli Mnie też dziwi ta reakcja Będę teraz starała się tak oscylować miedzy 1000,a 1200.Dam sobie ten zapas 200 kalorii na cięższe dni,kiedy głód będzie za mną chodził

Natomiast dzisiaj zrobię sobie dzień warzywny!!!Bardzo lubię wszelkie warzywka Czuję się też lepiej więc zacznę znowu po troszku ćwiczyć