Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Bike co tu opowiadać!!Jak widać powyżej dałam plamę i już!!!Ale ...jutro też jest dzień i trzeba się podnieść i walczyć dalej

Ajaczko tak jak napisałam na Twoim wątku jutro Ci odpiszę na priva

Agnimi cieszę się,że spotkanie się udalo-fotki obejrzałam ,tylko nie bardzo wiem kto jest kto?Tylko Psotulkę poznałam

Izarko moja "solówko" witaj Przykro mi,że głowa nadal boli!!!A jak u Ciebie z ciśnieniem???Saridon kup koniecznie,mnie szybko pomógł,a co dziwne pomaga mi też to co...Goździkowej Ps.jeszcze sobie poklikamy i to nie raz,więc uśmiechnij się

Flakonko nie będę sie z Tobą spierać,ale i tak.....wiem swoje buziaki

cześć Lunko !

Całuski wysyłam i nie mogę się już doczekać jutra!

witam mam nadzieje,ze jeszcze mnei tu ktos pamięta....
co do weekendu Twojego Lunka to przeciez kazdemu raz na jakis czas sie moze zdazyc takie małe 'obżarstwo' :P najwazniejssze,ze miło spedzilas weekend
pozdrawiam seredcznie i zycze miłego wieczoru i kolorowych senków

Zapomniałam podziękować za sms - ki

Lunko, mam nadzieję, że faktycznie dziś listonosz przyniesie Ci liścik od jakiejś Trini.

Trzymam kciuki za dzisiejsze ważenie, zeby jednak nie było źle. A jeśli nie teraz, to przy tak rewelacyjnych postanowieniach na pewno suwaczek wkrótce w prawo ruszy. Tylko trzymaj się tych postanowień, zwłaszcza tego o ćwiczeniach

I jak mięśnie po tym atlasie?

Uściski

Miłego dnia

Witam Was serdecznie

Tak jak się spodziewałam waga nie okazała mi dzisiaj litości i w porównaniu do poprzedniego poniedziałku pokazała kilo więcej - jest 70.5 Nie będę się dołować,bo co mi to da????Trzeba brać się do roboty i realizować swoje postanowienia!!!!Zapomniałam dorzucić jeszcze jedno-po szóste: pić minimum 2.5 litra,bo ostanio różnie z tym bywało To już prawie 11 miesięcy dietkowania-nigdy tyle nie wytrwałam,nigdy tyle nie osiągnęłam -obiecuję sobie i Wam,że nie zmarnuję tego co kosztowalo mnie tyle wysiłku i wyrzeczeń

Agnimi dziękuję za foteczkę i podpowiedź kto jest kto

Ajaczko pozdrawiam Cię cieplutko Jutro rano będzie już czekał na Ciebie priv

Trini wyglądam,wyglądam,ale listonosz jeszcze dziś nie chodził Po ćwiczeniach na Atlasie...mięśnie dziś nieźle bolą Dziś już zaliczyłam pół godzinki rowerka-reszta wieczorkiem

Animko i ja dziękuję za smski!!Wracaj do zdrowia

Goohaa chyba nie myślisz,że mogłabym zapomnieć o Tobie Brakuje mi Twojego wątku,bo nie mam gdzie Ci zostawiać wiadomości A tak w ogóle to co u Ciebie

Buziaki dla wszystkich

Dziekuje za odwiedzinki i miłe życzenia. Ja równiez gorąco cię pozdrawiam i życzę wytrwałości. Jak dla mnie to masz fajową wagę.

hmm...cio u mnie
na studiach jakoś leci, na razie w miarę udaje mi się połączyć to studiowanie na 2 uczelniach,ale tak naprawde wszystko wyjdzie w sesji-sesjach....
z dietkwaniem u mnie marnie... tzn podjełam kolejną próbę walki ze zbednymi kilogramami... od paru dni bardziej sie pilnuje co, kiedy i ile jem... zobaczymy ile wytrwam i jakie będą efekty.... niestety na razie na wadze uporyczywe 69 kilo wiec eweidentnie od czerwac(64kg) jest 5 kg na plus przez 5 misięcy... czas przerwac te krzywą zwyzkową wagi
staram sie przynajmniej raz w tygodniu chodzic na basen co by swoje miesnie(jsli jeszcze jakiekolwiek posiadam) zmusic do pracy... stosunkowo dużo chodzę a to z pwoodu wlasnie 'biegania' miedzy jedną uczelnią a drugą, ale akurat to mi wychodzi raczej tylko na dobre... w koncu szybki marsz to tez ruch :P
to na razie na tyle wiesci odemnie...
pozdrawiam, przesyłam gorące pozdrowienia, miłego dnia