-
Lunko gorące pozdrowienia z mroznej Warszawy za oknem -20 fajnie nie???? a widzę, że już jesteś zdrowa i już koczujesz po nocach :P
-
Mniam, rumem Lunka częstuje 
Nie zgadniesz, co wczoraj przyszło do nas pocztą... Kartka od Ciebie!!! Dziękuję
, choć wiem, że chciałaś, żeby doszła przed świętami. Ja w Seattle kupiłam trochę karteczek dla Ciebie i w ciągu najbliższych tygodni będę pisać jeszcze raz. Wydaje mi się nawet, że te są ładniejsze, niż te poprzednie 
Mocno ściskam i jestem pod wrażeniem Twojego super dietkowania i ćwiczeń
-

Joluś, pozdrawiam cieplutko w to mroźne, niedzielne popołudnie
Twoje imie kojarzy mi się z lojalnością... to piękna cecha u ludzi...
zawsze staram się być lojalna wobec ludzi, i zawsze zadziwia mnie cudza nielojalność...
przepraszam za tę dygresję, ale tak mi się jakoś skojarzyło
miłej niedzielki życzę
-
Jolus ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz...za to mnie chapnelo niezle mam nadzieje ze przejdzie bo mam wstret do lekarzy po ostatnich wizytach i wolalabym znow tam nie trafic...
Buziaczki Ci przesylam i dbaj o sieie Slonko
-
to znowu ja.... ehh....
na początku zdrówka życze bo bez tego ani rusz... apogode mamy średnią... bynajmniej za takimi mrozami ja nie przypadam
co u mnie to by dlugo pisac... ogólnie sesji oficjalnie jeszcze nie ma, od 31 stycznia, ale wystarczająco duzy sajgon mam na obu uczleniach... juz nawet 3 egzaminy z 7 mam z głowy... jeszcze pare zaliczen pozbierac i właściwa sesja.....
z dietą marnie... własnie mnie wzielo na wspominki i zaczelam oglądac swoje zdjecia z czerwca... i łezka niemalze mi sie w oku zakrecila.... juz nawet nie mam chyba wiekszych aspiracji niz tamta czerwcowa waga... byle się pozbyc tych 5 kg, ktore od tamtej pory przybyły... ale jakos mobilizacji i sił mi brak....
ale postanowiłam po raz kolejny podjąc probe... tzn caly czas sie staram jesc tak, zeby przynajmniej nie tyc.... bo to co przybyło od czerwca to głownie wakacje, a teraz waga stoi od 2-3 miesiecy....
tyle moich wypocin... wracam do ksiązek i za chwile lulu... rano trzeba na zajecia wstac, nie ma przepros...
pozdrawiam gorąco z mroznego Krakowa 
kolorowych
-
Pozdrawim
-
A u nas dzisiaj rano minus 25 koszmar.
-
Witam wszystkich cieplutko z mroźnego Sosnowca
Wpadłam teraz tylko na chwileczke - będę jak zawsze wieczorkiem to Wam poodpisuję!!U mnie dziś pól kilo na minus.Mało...ale jak to sie mówi lepszy rydz jak nic
Jestem już prawie zdrowa,mam wiecej siły to i będzie wiecej ruchu
Dziś postanowiłam zrobić sobie dzień warzywny.Kiedyś -na początku dietkowania tak robiłam - na zmianę raz w tygodniu-raz dzień warzywny,raz owocowy i raz mleczny.
Do wieczora
-
Patrzcie ją, jaka niedogodzona, mówi 0,5kg mało
a gdzie radość, ze waga spada, co?
u mnie po weekendowym obzarstwie( tak, tak niestety) waga oszalała i pokazuję raz 75 a raz 80,
sama juz nie wiem ile naprawde ważę, a jak rzeczywiście 80?
muszę kupić nowe baterie, chyba.
Buziaki
-

Joluś, brawo, brawo
dzielnie dietkujesz i już widać pierwsze tego wyniki, gratuluję serdecznie
ja nadal bez chlebka, nawet sobie radzę jakoś, myślałam że będzie trudniej
pozdrawiam gorąco z mroźnej Wawki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki