Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Witaj Joluś
Podziwiam Ciebie za te ćwiczenia...ja jakoś nie mogę sie przemóc...
Może jak schudnę więcej i bedzie mi lżej
to wtedy zacznę...
Dziś znow jestem pólprzytomna to chyba ta pogoda tak na mnie dziala...
Chcę słoneczka a dziś znow w nocy padał snieg
Buziaczki

Lunko moja koffana....Ja też przyłączam się do Stelli z podziwem za Twoje zaparcie do ćwiczeń, tylko mi zostaje pozazdrościć , ale pomalutku ja tez się zmobilizuję
Wielką pracę wkładasz w walkę z kiloskami i za to też chylę Ci czoła do samej ziemi
Miłego dnia Luneczko
Cmokaski

Witaj Joluś
no i nici z moich wczorajszych marzeń przedsennych, zamknęłam oczy i marzyłam, że dziś będzie świeciło słonko i zapachnie wiosną ... ale nic z tego, rano zobaczyłam że pada znów śnieg
widzę, że narazie muszę się zadowolić swoim marzycielstwem
no i oczywiście zdjęciami w necie, które przypominają nam wiosnę i lato
zima to dla mnie okropny okres także jeśli chodzi o dietkowanie, to ciągła walka o utrzymanie stanu z jesieni... o chudnięciu raczej nie ma mowy
pozdrawiam cieplutko

Luna pozdrawiam

ps. jutro wysylam pocztowke


pocztowka z Sydney

jeszcze jedna pocztowka

Pozdrawiam cieplutko a karteczki wyślę jak tylko będę miała adres,miłego wieczorku papa Majeczka

Lunko posyłam Ci kwiaty , które tak kochasz

Wpadam z pączkami
Pozdrawiam

Witami pzdr gorąco

Czekam z utęsknieniem na wiosne

A ja tak się rozmarzyłam i czekam na Twoje odwiedzinki
Dlaczego animka nie ma zdjęć ze spotkania?
A tak w ogóle to moja poczta znów dziś padła.Chyba zmienię portal bo ten mnie już....
Buziaki pączkowa kusicielko!