Kuruj się, kuruj. Na następnym spotkaniu obowiązkowo Cię widze
pzdr serdecznie
Kuruj się, kuruj. Na następnym spotkaniu obowiązkowo Cię widze
pzdr serdecznie
Luneczko - cieszę się, że już jesteś w domu
Szkoda, ze nie mogłaś być na spotkaniu u Psotki, ale wiadomo, że zdrowie ważniejsze!
Mam nadzieję, że będziemy miały jeszcze okazję się spotkać
Buziaki przesyłam
Ula
Lunka bardzo się cieszę, że wróciłaś do domku i do nas
Wiele się wycierpiałaś ale już będzie tylko lepiej
Waga osiągnięta ale wcale nie zazdroszczę bo takim kosztem to chyba nikt nie chciałby spadac z wagi Ale jest osiągnęłaś to i teraz tylko wystarczy się pilnować...
Zresztą zdrowie 100 razy ważniejsze niż jakaś tam dieta!!!!
Buziale.
luneczko,
dzięki za odwiedzinki, jakoś zaskoczyłam z dietką i mam nadzieję że w niej wytrwam z tobą i innymi forumowiczkami
ty zdrowiej i bądź z nami
Witaj Joluś!
Cieszę się że jest coraz lepiej. teraz z kazdym dniem będzie się poprawiać, az w koncu prawie zapomnisz o operacji jak ja - tylko blizna przypomina że cos tam kiedys bylo nie tak
Ja po oparacji jadlam po ok. 2000 kcal (czasem trochę mniej, a czasem naet 2,5 tys ) - przytyc nie przytyłam, ale schudnąc tez nie bardzo mi się udało. Jednak dla mnie najwazniejsze jest to że ze zdrowiem już prawie wszystko w porzadku. Dietka już mniej rystrykcyjna i czesc zakazanych produktow wcinam Ostatnio jablka przestalam obierac ze skórki i łuskam laskowe orzechy - i jest wszystko ok. Życze więc żebys po 3 miesiącach od oparacji (albo nawet wczesniej) czuła się tak dobrze jak ja albo i lepiej.
Cwiczenia też zaczelam - tak zachwalan na forum 6 Weidera Powiemże 1 dzień był okropny, ale już kazdy nastepny idze łatwiej - zobacze jak daleko pociągne. Ale po brzuszku czuje że mięsnie się rozruszały i jakoś tak te zgrubienia przy szwie się szybciej rozchodzą
Dbaj o siebie i wracaj do sił - o dietce nisko kalorycznej zapomnij, jedz zdrowo i tyle by organizm mial skad czerpac energię na gojenie - bo przeciez to że skóra się zamknęła nie oznacza ze w srodku wszystko się wygoiło.
Buziaki
Witajcie kochane forumki
U mnie wszystko w porzadku.Dzisiaj pierwszy raz poszlam sama do sklepu-co prawda tylko po pieczywko,bo dźwigać nie mogę,ale zawsze to samodzielna wyprawa Byłam też obciąć wlosy,bo wyglądałam jak zarośniety małpiszon Wracam szybko do sił i z każdym dniem jest coraz lepiej,tylko nadal jestem bledziutka.Muszę poprawić wyniki z krwi,bo hemoglobinę mam tylko 10.2.Spotkałam dzisiaj kilka znajomych osób i każda z nich mówiła,że bardzo zeszczuplałam i marnie na buzi wyglądam Poproszę syna,żeby mi zrobił zdjęcia ,to Wam wkleje.
Animko trzymam kciuki,żebyś wszystko pomyślnie załatwiła Na pewno sobie poklikamy w wolnym czasie,tylko musisz sie przyzwyczaić do innych godzin-mąż w domu,to już nockami nie będę przesiadywać na forum i na gg
Magdo miło Cie znowu widzieć.Dziękuję za wszystkie komplementy-aż sie zaczerwieniłam Pozdrawiam i zapraszam-mój wątek jest otwarty dla wszystkich
Agnimi cieszę sie,ze znowu widzę Cię na swoim wątku i dziekuję za życzenia-ze zdrowiem coraz lepiej
Agentko będę niecierpliwie czekać na to spotkanie
Usiak ja też mam nadzieję,ze sie spotkamy-przecież nie mieszkasz na końcu świata
Najmaluszku ja też sie cieszę,że wróciłam.....tym bardziej,że kiedy miałam czterdziestostopniową gorączkę to nachodziły mnie czarne myśli...i myslałam czy ja wogóle wrócę do domu.... Masz racje zdrowie ważniejsze od diety i teraz o nim muszę mysleć przede wszystkim Na dietę przyjdzie czas
Korni trzymam za Ciebie kciuki
Emkr już zaczynam zapominać o bólu,o tym co przeszłam Jem tez mnie wiecej ok.2000 kalorii-posłuchałam Ciebie-jesteś ekspertką Cieszę sie,ze tak dobrze sie czujesz.Ja na razie jem tylko to co jest dozwolone i jest na liście,która mam od Ciebie.Na razie nic sie nie dzieje i nie miałam żadnych boleści dopiero wczoraj odważylam sie zjeść surowe jabłko i gruszkę i nic sie nie działo -huuuurrrra Dbam o siebie bardziej niż w ciągu ostatnich lat
Lunka cieszę się ,że wracasz do sił,często do ciebie zaglądałam,ale wpisuję się dopiero dziś,mamy chyba tyle samo lat i też mam na imię Jola,ale waga u mnie makabryczna
Jolu, cieszę się razem z tobą,że udało ci się dobrnąć do celu.Jesteś zuch dziewczyna!
Luneczko bardzo się cieszę , że wracasz do zdrówka i z dnia na dzień jesteś coraz silniejsza.................Koniecznie zrób zdjęcie i wklej , bo bardzo jestem ciekawa ,jak teraz wyglądzasz..................
Przesyłam buziaczki
Dzisiaj syn zrobił mi dwie foteczki-tak wyglądam teraz
Megamaxi witam u siebie i bedę trzymać kciuki za Ciebie.Pamiętaj,że warto walczyć o siebie w każdym wieku i w każdym momencie
Asiu oto moje najświeższe fotki Czuję sie bardzo dobrze,co dom,to dom
Lunka ,ale szczuplutka jesteś Nawet nie mam siły zazdrościć.
Zakładki