Bardzo radosne pozdrowienia Jolu
Bardzo radosne pozdrowienia Jolu
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Lunko z moim mężem to jest tak,że jest to około 1200 -1400 kalorii, o lie jest w domu i je to co mu przygotuję. Na szczęście jest już przekonany,że musi się kontrolować. Niestety pracę ma zupełnie zwariowaną. Jedynym posiłkiem o normalnej porze jest śniadanie, z reszą niestety różnie bywa. No i jeszcze te wyjazdy. Stara się pilnować, ale przy żywieniu byle gdzie niezmiernie trudno. No i jeszcze czasami nasiadówki z kumplami, z obowiązkowym np. piwkiem. Ale nie narzekam tylko Go zdalnie steruje Małymi kroczkami mamy efekty. Jeszcze większym problemem jest kwestia ruchu. Normalnie wozi się autkiem, nawet po gazetę, a i ograniczenia ze względów zdrowotnych ogromne. Nawet basen jest niewskazany Jak już odbierzemy naszego ciapka to, mam nadzieję,że na spacery wieczorne Go będę wyciągać. Twój Goldi przecudny, moja sunia będzie chyba Saba, ale dziecięta moje zobaczyły go na zdjęciu i orzekły,że jest straszny ciapciuś. Lunka, generalnie to ja jestem optymistka, to chyba tylko jesienna chandra. Przede wszystkim potrzebny mi ruch, no i pojutrze jadę na jeden dzień na ciepłe baseny. Ależ się rozpisałam. A na wagę wchodź bez problemu, przy Twojej porcji ruchu, mile się zdziwisz. Pozdrawiam bardzo wieczorową porą.
Luneczko miłego dnia Ci życze!!!
Ten Twoj Goldi to już prawdziwy olbrzym
BUZIACZKI
Lunko
twój piesio jest prześliczny.Widać jak rośnie i robi się z niego duży egzemplarz.
Dieta do tylu.
Oh Lunko, jest imprezka to wiadomo ze i kawalek tortu i troszke procentow... ale przeciez nie pijesz i nie jesz takich rzeczy codziennie, tak wiec raz na "ruski rok" naprawde sie nic nie stanie!
Trzymam kciuki za listopadowe wazenie, MUSI byc dobrze!!!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Miłej środy Jolu :P :P :P
I siarczysty buziak dla Goldiego
Taki z niego przystojny mężczyzna
Witaj Joluś
czasami ta strona jest konserwowana i wtedy te obrazki znikają, tak było wczoraj, ale dziś już jest ok ten powyżej chyba widzisz
tak więc korzystaj do woli, bo jest tam mnóstwo przepięknych fotek na każdą okazję
Joluś, tak ładnie dietkujesz, że naprawdę nie masz się co bać wagi, napewno będzie łaskawa
buziaki
Deszczowe ale nadal gorace pozdrowienia z Siemianowic.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Lunko :P jeden kawałek tortu na jakiś czas to jest nawet bardzo wskazane :P :P
Witam Was cieplutko
U mnie teraz w porządku,choć z rana nie było tak różowo Noc była do d....Śniły mi sie koszmary i obudziłam sie z krzykiem Potem przez pól dnia chodziłam jak pijana takie mialam zawroty glowy i wogóle jakoś niedobrze mi było Teraz juz jest w porządku Kalorie 1189,płyny 2.5 litra,ćwiczenia..niestety na razie zero-to z powodu samopoczucia A pogoda pod psem-nawet na spacer nie poszłam -zimno i prawie cały czas leje deszcz Od weekendu zapowiadają jeszcze piękną jesien-oby to się spełniło
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Kasiu diabeł moze nie jest straszny,ale...waga tak Jakos to bedzie
Jupimorku dziękuję kochana
Ramzesku widzę,ze w przypadku takiego trybu zycia jak prowadzi Twoj mąż prowadzenie diety nie jest takie proste,ale się cieszę,że próbujecie to zmienić rpzumiem też,ze ze wzgledu na zdrowie nie każde ćwiczenia są wskazane,ale spacery są zdrowe dla każdego,wiec namów go chociaz na wyprawy po gazetkę A najlepiej razem chodżcie na spacerki Jak juz bedziesz mieć psiaczka w domu,to moze na fotki się doczekam Cieszę sie,ze jesteś optymistka,bo to bardzo pomaga na codzień Miłej wycieczki na basen
Madziu gdzie tam Goldiemu do olbrzyma On jeszcze rośnie-teraz waży 14 kilo,a dorosły golden wazy ok.35-40 Kochany z niego psiak
Julisiu co to znaczy dieta do tyłu Nie osiadaj na laurach tylko bierz sie do roboty Goldi zmienia sie z dnia na dzien
Buttermilku oczywiście,ze nie jem takich rzeczy na co dzień,ale i tak mam wyrzuty sumnienia Musi być...tylko czy bedzie
Beatko widzę tą cudną różę Masz racje-ta stronka jest super jeśli chodzi o fotki Aco do wagi...i tak sie boję...ona mnie nie lubi
Dorotko dziękuję-u mnie też deszczowo,zimno i ponuro
Hindi dziekuję za pocieszenie
Zakładki