Zamieszczone przez luna64
Jak miło jest wiedzieć,że ktoś myśli o mnie,pamięta i martwi się :D :D :D :!: :!:
Teraz jest mi trochę lepiej,ale od niedzieli czułam się fatalnie!Na początku myślałam,że to krzyże mnie bolą,a okazało się,że to kolka nerkowa.Przeszłam już przez to 15 i 3 lata temu( pierwszy raz była operacja,a drugi sama rodziłam kamyczki)Wtedy było znacznie gorzej-ból był nie do wytrzymania!!!Wczoraj kiedy ból się nasilił poszłam do lekarza.Dziś byłam wieczorem na USG i okazało się to czego się najbardziej obawiałam-mam kamyk w nerce 0.8 cm. i sam nie zejdzie.Trzeba będzie rozbić laserem,a potem "urodzić".Boję się znowu tego bólu :cry: :!: :!: Jutro wieczorkiem idę do urologa i mam nadzieję,że mnie przyjmie,chociaż ma już komplet pacjentów.