Strona 515 z 1150 PierwszyPierwszy ... 15 415 465 505 513 514 515 516 517 525 565 615 1015 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,141 do 5,150 z 11491

Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

  1. #5141
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Joluś, zmartwiłam się bardzo. Mam nadzieję że leki pomogą i nie będziesz już cierpieć.
    Nie dietkuj na razie, nie warto dodatkowo nadwyrężac organizmu. Jak widzisz ja do tej pory jem sporo, tylko kontroluję wagę żeby mi za bardzo nie skakała a na spadku owszem zalezy mi ale duzo bardziej na zdrowym organizmie. Tak wiec i ty zapomnij o dietce, co nie znaczy że możesz jesc jakies slodkosci

    Buziaki i wracaj szybciutko do zdrowia.
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  2. #5142
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    luneczko wróciłam z urlopu...
    niestety z nadbagażem którego będę się znów powoli wyzbywać...
    trzym za mnie kciuki i buziaczki,
    dzięki za pamięć

    oj i kuruj się, bidulko
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  3. #5143
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Lunko zdrowiej, nabieraj sił. Tego Ci życzę. Buziaki
    ETAP I

  4. #5144
    luna64 Guest

    Domyślnie

    "Przechytrzyć jo-jo"
    Joanna Szulc

    O mądrym odchudzaniu i umiejętności utrzymania szczupłej sylwetki rozmawiamyz dr Izabelą Tilszer, specjalistą medycyny estetycznej.

    Pani doktor, dlaczego dręczy nas efekt jo-jo?

    Bo odchudzamy się po to, by zmieścić się w bikini. Bo - żeby osiągnąć zamierzony efekt - szukamy cudownej diety, która obiecuje nam utratę np. sześciu kilogramów w trzy tygodnie. Mało interesuje nas w danym momencie, co będzie potem. A potem w sposób nieunikniony waga zaczyna wracać do wartości wyjściowych. Albo je przekracza. Tyjemy, więc znów zaczynamy myśleć o szybkim odchudzaniu. Problem w tym, że każde następne wahnięcie wagi coraz bardziej utrudnia nam zachowanie tej właściwej. Im częściej zaliczamy sekwencję "tyję - chudnę - tyję", tym bardziej rozchwiany staje się nasz metabolizm.

    Na czym to polega?

    Przy każdym kolejnym odchudzaniu organizm coraz bardziej się broni przed ograniczeniem dowozu kalorii. "Oszczędza" na czarną godzinę, magazynując zapasy tłuszczu. Dlatego zanim zaczniemy stosować dietę odchudzającą, musimy się zastanowić, czy są ku temu powody i jak się do tego zabrać. Osoba, której BMI mieści się w normie, nie powinna stosować rygorystycznych diet. Gdy po odchudzaniu zacznie jeść jak dawniej - przytyje. W jej przypadku trudno będzie jeszcze mówić o efekcie jo-jo, ale będzie to już sytuacja zagrożenia nadwagą w przyszłości.

    Czy to prawda, że chudnąc, nie pozbywamy się komórek tłuszczowych, że one jedynie tracą swoją objętość?

    Są dwa rodzaje otyłości - jeden spowodowany przyrastaniem ilości komórek tłuszczowych, drugi polegający na tym, że owe komórki znacznie zwiększają swoją objętość, wypełniają się trójglicerydami. Jeśli liczba komórek kiedyś wzrosła, nie da się jej zredukować. Mamy je już na zawsze, możemy jednak dbać o to, by zmniejszyły swoją objętość. Dlatego tak ważne jest, by nie fundować sobie co jakiś czas nadwagi, a potem jej nie zbijać, bo pozostajemy z bagażem skurczonych komórek tłuszczowych, które mogą - w chwili naszej słabości - znów urosnąć.

    Która dieta szczególnie sprzyja jo-jo?

    Ujęłabym to tak - efektowi jo-jo sprzyja nie sama dieta, ale niewłaściwe podejście do niej. Musimy pamiętać, że wszyscy jesteśmy na diecie: ja, pani, czytelnicy. Każdy stosuje dietę, nawet jeśli składa się ona z pizzy i hamburgerów. Wtedy jest dietą wybitnie niezdrową, ale też dietą. Niektórzy, żeby schudnąć, stosują dietę odchudzającą, ale gdy zakończą proces chudnięcia, nadal są na diecie, już innej, bogatszej. Dieta to sposób jedzenia na całe życie. Jeśli wybie-rzemy właściwy - nie spotka nas pułapka jo-jo.

    No tak, ale co z odchudzaniem? Jak bezpiecznie zrzucić zbędny balast, a potem utrzymać wagę?

    Po pierwsze - bezpieczne odchudzanie powinien poprowadzić lekarz. On wybierze optymalną dla nas dietę. W pierwszym okresie musi ona opierać się na reżimie kalorycznym. Trzeba jej przestrzegać rygorystycznie. Kalorii nie należy liczyć obsesyjnie, ale jednak trzeba zdawać sobie sprawę z tego, jakiej dawki energii dostarczają nam poszczególne produkty. Ten pierwszy etap to systematyczny spadek wagi. Kiedy jej wskazówka dojdzie do rozsądnej liczby, zaczyna się prawdziwe wyzwanie: normalne życie, prawidłowe odżywianie, umiejętne dawkowanie kulinarnych przyjemności tak, żeby waga nie zaczęła rosnąć.

    Czy to możliwe - normalnie jeść i nie tyć?

    Możliwe dla człowieka, który posiądzie wiedzę na temat żywienia. Rzecz w tym, że mamy błędne przekonania odnośnie do wielu produktów spożywczych. O ile dość dobrze potrafimy rozróżniać tłuszcze zdrowe (roślinne, nienasycone, tłuszcz rybi bogaty w kwasy omega 3) od niezdrowych (zwierzęcych, nasyconych), o tyle o węglowodanach przeważnie nie mamy pojęcia i potępiamy je wszystkie. A dobre, zdrowe węglowodany muszą być w diecie obecne.

    Zdrowe, czyli jakie?

    Pochodzące z ziaren z pełnego przemiału, nieprzetworzone, o niskim indeksie glikemicznym. Ale nie mam tu na myśli białej bułeczki posypanej łyżeczką otrąb ani barwionego karmelem na ciemno chleba. Zdrowe pieczywo to chleb na zakwasie zrobiony na bazie mąki razowej z ziaren raz przemielonych. Ale i taki chleb nie powinien być jedzony bez opamiętania! Niech to będzie jedna kromka dziennie popita jogurtem. Taki posiłek można potraktować jako zdrowe koło ratunkowe, gdy ssie głód, a my nie mamy czasu na lunch.

    Brak czasu - to dla osoby dbającej o zdrowe odżywianie prawdziwy problem.

    Tak, bo w pośpiechu łatwo zjeść coś zapychającego, ale niezdrowego, coś, co na dłuższą metę zaczyna odkładać się w postaci tkanki tłuszczowej i zafunduje nam efekt jo-jo. Dlatego próbującym utrzymać wagę po schudnięciu radzę, by mieli zawsze pod ręką gotowy zdrowy posiłek albo wiedzieli, jak mądrze zaspokoić głód.

    To znaczy, że mam wszędzie chodzić z porcją sałaty?

    To znaczy, że ma pani przewidzieć uczucie głodu i mieć zawsze pod ręką coś zdrowego do jedzenia. Jeśli ma pani rano wolną chwilę, można przygotować np. startą marchew z selerem i orzechami. Ale jeśli nie ma na to szans, najlepiej będzie nagły głód zaspokoić... "słoiczkiem"

    dla niemowląt. Dziecięce odżywki (warzywno-mięsne i owocowe)

    są zdrowe i sycące. Warto wiedzieć, że do polskich sklepów trafiają właśnie gotowe dania diety Montignac: posiłki o niskim indeksie glikemicznym, nieprzetworzone, idealne do podania na szybko.

    A więc muszę planować swój dzień. Co jeszcze?

    Nie tylko dzień, ale kilka dni naprzód. Na zakupy powinniśmy się wybierać, dokładnie wiedząc, co trzeba mieć w domu. Musi tam być zapas musli, kasz, warzyw, jogurtów 0 proc. tłuszczu (ale uwaga - nie 0 proc. cukru, bo taki jogurt będzie miał aspartam, ale normalną zawartość tłuszczu). Ale nie tylko dieta jest ważna - do utrzymania optymalnej wagi potrzebny jest ruch. Nie sport uprawiany wyczynowo, ale dwa-trzy razy w tygodniu godzinny szybki marsz. Namawiam do takiego ruchu nawet podczas powrotu z pracy. Jeśli siatki, które dźwigamy w obu rękach, będziemy naprzemiennie podnosić i opuszczać, zafundujemy sobie dodatkowy trening. Polecam także pływanie, rower, zajęcia aerobowe. Najważniejsza jednak - i w diecie, i w aktywności fizycznej - jest systematyczność. Nie chodzi o nagły zryw: nic nie jem, chodzę do siłowni, a potem odpuszczam sobie jakikolwiek reżim. Bo właśnie wtedy pojawia się efekt jo-jo. I tu dochodzimy do kwestii psychiki, która w procesie odchudzania odgrywa bardzo ważną rolę.

    Czy sukces odchudzania zależy tylko od silnej woli?

    Kluczową sprawą jest odpowiednie nastawienie do własnego wyglądu. Każdy z nas jest inny. Jeden ma szerokie biodra i mocne uda, a szczupłe ramiona, drugi zgrabne nogi, ale potężniejszy tułów. Są ludzie, którzy zawsze będą mieli grube kończyny, bo mają skłonność do otyłości limfatycznej. Nie zmienimy tego. Trzeba to zaakceptować tak jak kolor oczu. Nie ma co walczyć z naturą, ale warto jej pomóc poprzez utrzymywanie prawidłowej wagi i ćwiczenia, które mogą nieco ukształtować sylwetkę, choć jej drastycznie nie odmienią. Nie porównujmy siebie z innymi: przyjaciółką, aktorką, modelką. Postarajmy się tę osobę z lustra uczynić milszą dla oka.

  5. #5145
    salsia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja dopiero startuje z podobnymi wymiarami. Widzę, że Tobie się udało. GRATULUJĘ!!! Trzymam kciuki za oszukanie jo-jo.

  6. #5146
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    luna zycze zdrowka, oczywiscie ze nawet nie mysl teraz o diecie i cwiczeniach, musisz wydobrzec
    fajny artykul, mnie wlasnie jo-jo dopadlo w postaci 3 kilosow,ktorych juz bardzo dlugo nie moge sie pozbyc

  7. #5147
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Jolu

    jejku, nie wiedziałam, ze jestes znów chora.. .Jolu z całego serduszka zyczę Ci zdrówka!!!
    trzymaj się kochana.

    Jolu odnalazłam wczoraj nie wysłaną kopertę...... dziś juz jest w drodze na Śląsk.. przy czym zaznaczam, ze dając list do wysłania stażystce nasze z pracy, która szła na pocztę - potrakowała je jako list słuzbowy hehe.. tak więc dostaniesz go niby z biura księgowego buziaczki Jolu i przepraszam za to opóźnienie i w ogóle za to ze tak rzadko zaglądam do Ciebie...... dobrej nocy!!

  8. #5148
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    JESTEM ZMARTWIONA TRUDNO NIECH KILOSKI IDA WOLNO W GORE NAJWAZNIEJSZE ZDROWIE TERAZ TO TRUDNY OKRES LOTWO ZLAPAC JAKIES CHOROBSKO UWAZAJ KOCHANIE I NIECH SILY WRACAJA
    MILEGO DNIA
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

  9. #5149
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dbaj o siebie Lunko, nasz dobry duszku

  10. #5150
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    dzieńdoberek...mam nadzieję że czujesz się lepiej
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •