Wątek: Próbuję odbić się od dna-spowiednik odchudzania wg.Lunki !!!

Joluś, dziękuję że o mnie pamiętasz
Zostawiam slad że była, czytałam i wiem co u ciebie słychac - przynajmniej tyle co na wątku u siebie napisałaś
Pogratuluj Agnieszce ode mnie - wiem ze nieco spoznione te gratulacje ale niestety czas mi ucieka nieubłaganie - nawet nie wiem kiedy zrobił się już listopad...

Buziaki

Ojej, prawdziwa zima spodziewalam sie paru milimetrow sniegu ale widze ze normalne zaspy! To pierwsza zima Goldiego, prawda? Na pewno mu sie takie harce na sniegu bardzo podobaja
Fajnie, ze spotkalyscie sie z Dorfka, ale i ja mam nadzieje na spotkanie niedlugo!

Próbowałam znaleźć z jakiej okazji gratulacje, ale nie mogę się dokopać?
Normalnie umrę kiedyś z tej wścibskości
Jolu piękną macie zimę, zle jakoś nie zazdroszczę Brr, aż mi ciarki przeszły po plecach jak zobaczyłam te zdjęcia.
Kochanie gratuluję wytrwałości i trzymam kciuki żebyś dalej była dzielna.
Dotrzymałam obietnicy i byłam u giekologa. Nic złego raczej się nie dzieje, ale mam iść do endokrynologa. Państwowo nie mam szans, prywatnie muszę uzbierać niezłą sumkę, bo koszty są na prawde duże.
...ach postanowiłam sobie dzisiaj rano, że nie będę się wściekać, więc nie będę

Buziki kochanie i dziękuję, że o mnie pamiętasz
Kaszania

Joluś, witaj

muszę sprostowanie napisać do postu Waszuni, otóż kiedy Ona to pisała, to pewnie jeszcze nie było tego białego, ale teraz pada na całego to fuj wprawdzie jeszcze nie mamy takich ilości jak u Was, ale kto wie, wszystko przed nami

ale widzę, że Goldiemu bardzo się podoba zabawa w zaspach

pozdrawiam cieplutko i zmykam do pracy

Pada śieg, pada śnieg we Warszawce teeeż la la la la la la na saneczki mnie dzieciory wyciągną

Witaj Lunko Bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie Piękna u Ciebie ta zima A Goldi rośnie jak na drożdżach Pozdrawiam serdecznie

Ale Goldi zadowolony mój Bruno też szaleje na śniegu
Przynajmniej pieski cieszą się ze śniegu ...ja nie jestem zadowolona ...

Pozdrawiam , Lunka miłego wieczoru

To znowu ja

Dieta w porządku,chociaż dzisiaj miałam na coś smaka...i sama nie wiem na co Byłam dzisiaj z synem za butami dla niego i sporo czasu spędziłam w ruchu...oj,bolą nogi Musieliśmy zjeść to poza domem i w moim przypadku były to sajgonki wegetariańskie,nie wiem ile miały kalorii,ale myślę,że tak źle nie było i nie przekroczyłam dzisiaj 1200 kalorii Trochę za mało wypiłam,ale jeszcze to nadrobię



Waszko coś mi sie wydaje,że i u Ciebie śnieg już popruszył

Emkr oczywiście,że pogratuluję-dziekuję Ty wiesz,że o Tobie zawsze pamiętam i bardzo mi Ciebie brakuje

Kaszanno nie umieraj mi tu-zaspokoję Twoją ciekawość Moja Aga obroniła magistra Cieszę sie,że dotrzymałaś obietnicy i,że nic złego sie nie dzieje Służba zdrowia...........wrrr........gadać się nie chce i tyle Kaszaniu juz sie pogubiłam-cieszysz sie z tego śniegu czy nie

Bikuś widzę,że i u Ciebie to białe paskudztwo z nieba leci...wcześnie tam na górze aniołki sie za porządki wzięły i zrzucają nam to wszystko na dół Goldi pokochał śnieg-aż sie boję co będzie jak przyjdą prawdziwe zaspy

Qqułkodziekuję za pozdrowienia

Ewace ja tak samo nie jestem zadowolona....za wcześnie ten śnieg przyszedł Oj te ciuchy...nadal ciasne

Jupimorku bardzo lubie spotykac sie z Dorfą Tak-znamy sie tylko z forum Jak będę wiedziała,kiedy mój mąz pracuje po południu,to moze uda nam sie umówić na krótkie spotkanko w Katowicach

Anikasku buziaki przesyłam

Psotulko będę czekać,ale nie musisz sie kłopotać,przecież jakby co to mozesz pocztą wysłać Tym bardziej,że na dzień dzisiejszy nie wiem czy będę w tym terminie w domu

Madziu trzymaj sie i prosze...odchudzaj sie z rozsądkiem,dbajac o swoje zdrowie

Skierko no niestety....to nie ja byłam u Ciebie na spacerku z Goldim Przykro mi z powodu Twoich problemów w pracy,mam nadzieję,ze pomyślnie sie rozwiążą albo znajdziesz jeszcze lepszą pracę Trzymam kciuki

Pantanalu pięknie spędziłeś z żoną nasze narodowe świeto

Katsonku ja też pozdrawiam Dorotka to super dziewczyna i bardzo lubie sie z nia spotykać

Franelciu pozdrawiam serdecznie

Julisiu a ja znam jedna forumowiczkę z Podlasia-nawet osobiście To Izary z Sokołowa Podlaskiego-teraz jej nie ma na forum,ale licze na to,że jeszcze wróci

Podstolinko ja też żałuję,ze mieszkasz tak daleko,bo chętnie bym sie z Tobą spotkała A pocztówka nie jest ważna-nie przejmuj sie

Ale psisko ma używanie.
A u nas dalej jesień,dzisiaj jakis aerozol wszystko moczył,ohyda.
Lunko Sokołów Podlaski to już Mazowsze,ale zawsze to bliżej.

Julisu ...masz rację z tym Sokołowem,ale to i tak blizej Ciebie niż...Sosnowiec Chciałabym,żeby jeszcze wróciłajesień