Witaj Luno..jestem troszke zalatana ostatnio ale wpadam do Ciebie z goracymi pozdrowieniami
Pieknie dietkujesz... tylko przyklad z Ciebie brac
Buziaczki
Witaj Luno..jestem troszke zalatana ostatnio ale wpadam do Ciebie z goracymi pozdrowieniami
Pieknie dietkujesz... tylko przyklad z Ciebie brac
Buziaczki
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Witam Was
Dzisiaj zaczęłam w odwrotnej kolejności.Pobuszowałam po Waszych wąteczkach,a teraz nadrobię zaległości u siebie Dietkowo jest w porządku - 3 dzień jajkowo-cytrynowy przebiegł bez zakłóceń.Jestem tylko trochę przemęczona,bo miałam sporo roboty w ogrodzie!Nagimnastykowałam się nieźle
Tujanko z dietką to nic straconego.Możesz do mnie dołączyć.A może jeszcze się ktoś skusi?Postaram Ci się jutro napisać jak wklejać różne karteczki!Mam nadzieję,że Twój żołądeczek da Ci jutro już święty spokój
Colacaro ma rację...pogoda koszmarna.....grad był wielki....uderzał o dachówki z hukiem!!!
Trzymaj się na tej cytrynowej...pisałaś już, na czym ona polega?
Luna, czy ty jakis sport uprawiasz? Bo jeśli nie, to są tylko 2 możliwości:
1. Masz niesamowite predyspozycje psychiczne do stawiania sobie wymagań i ich spełniania
2. Ja jestem koszmarnym obibokiem, bo pomimo diety i ćwiczeń nie chudne tak świetnie jak Ty.......
CMOK !
Gosik zawsze staram się dotrzymywać slowa,więc możesz na mnie liczyć
Anikas dziękuję Ci,że ciągle o mnie pamiętaszi kochana Ty też dla wielu osób jesteś wzorem!Przecież tak pięknie schudłaś,a to że czasami troszkę zgrzeszysz....już Ci pisałam,że każdy z nas jest tylko czlowiekiem!Więc głowa do góry i proszę o uśmiech
Mamadu informacje znajdziesz na 41 stronce tego wątku.Co do sportu to nigdy w życiu żadnego nie uprawiałam i wogóle od czasów szkolnych czuję uraz do gimnastyki Teraz trochę się przełamałam i staram się ćwiczyć chociaż 3-4 razy w tygodniu.Poza tym mam teraz duzo ruchu w ogródku,gdzie stale jest coś do roboty!Predyspozycje psychiczne u mnie nie są rewelacyjne,to Wy i forum jesteście moją siłą napędową
Agemko witam Cię cieplutko i dziękuję,że znalazłaś dla mnie odrobinkę czasu!Mam nadzieję,że wszystko ułoży Ci się jak najlepiej
Stello baw się dobrze,a potem wracaj tutaj do nas Pozdrawiam
Colacaro mówi się : nie chwal dnia przed zachodem słońca!I racja,bo poranne słonko zamieniało się regularnie co 2 godzinki w deszcz!!!!Cały nastrój diabli wzięli Trzymaj się
LUNA tobie też życzę miłego dnia.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Hej Lunko!!!!!!!!
Dziękuje, poczytałam sobie o dietce cytrynowej.
wcale nie wygląda aż tak źle...tylko te jajka....ech, omlety.....ja niestety przed dietką miałam za duzo cholesterolu
A ja tak lubie takie omlety...ech...
Ale to nic, zawsze warto poszerzyć swoją wiedzę z zakresu diet.
Witam Lunko
zabiorę się za tą Twoją dietę od niedzieli , w sobotę zrobię zakupy
odpowiednich produktów.Dobrze się na niej czujesz? Czy jest tam coś
o soli?
Idę się przeprosić z orbitrekiem, pogoda iście wiosenna, trzymaj się ciepło.Ania
Witaj Tujanko
Soli nie zabraniają więc ja odrobinkę solę tego omleta.chyba,że użyjesz do niego oregano tak jak zalecają.Ja wolałam sól,bo nie lubię tej przyprawy.Natomiast sałatkę po skropieniu cytryną można dowolnie doprawić.Tylko staram się jeść ją na obiad,bo jest bardzo sycąca.To jest dozwolone.Czuję się na niej dobrze,bo żołądek jest już porządnie skurczony i nie chce się tak jeść!Acha i jeszcze jedno -ja nie zrezygnowałam w czasie jej trwania z czerwonej herbatki i popijam też miętę.da się na niej przeżyć
Powodzenia
Gosik Twoje psiaki zawsze nastrajają mnie optymistycznie!Teraz za oknem Swieci słonko,ale pół godzinki temu...był grad Ta pogoda jest zwariowana
Mamadu a może warto teraz sprawdzić sobie ten cholesterol?Ja przed dietą miałam też duży,a po 2 miesiącach od odchudzania wrócił do normy!Może i u Ciebie tak będzie
Luna gorąco Cię pozdrawiam!
Dziękuję za codzienne odwiedzinki - jesteś koooooooochana
Naprawdę dodajesz mi tyle sił
Dziękuję też o opinię na temat naszych humorków na diecie.. zgadzam się z Toba...
ogólnie jestem mniej cierpliwa i szybciej się złoszczę na bliskich...
W. powiedział nawet do mnie, że docenia mój wysiłek, ale jeśli mam być taki nerwus, to może lepiej przerwać to odchudzanie.. zrobiło mi się przykro.... ale ma rację!
Dlatego postanowiłam pracować nad swoją cierpliwością koooooooooniecznie!
Chcę być szczupła i miła a nie szczupła złosnica! O nie!
MIŁEGO DNIA SŁONKO! Pozdrawiam Twojego jeżyka
Zakładki