Jolu - przesyłam poniedziałkowe buziaki.
A list w tym tygodniu pomknie do Ciebie.
Miłego tygodnia.
Jolu - przesyłam poniedziałkowe buziaki.
A list w tym tygodniu pomknie do Ciebie.
Miłego tygodnia.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Jeśli jakaś dłoń ma swoje miejsce w drugiej dłoni, to właśnie jest przyjaźń.
Adam Asnyk
Gosiku pisałyśmy jednocześnie na swoich wąteczkach Czekam z niecierpliwoscia na list
Dorotko cieszę się,ze masz już sprawnego kompa Mam nadzieję,że jutrzejsza wyprawa nam "wypali" i czekam na wiadomości od Ciebie Ja już mniej wiecej zgrałam autobusy Z rozkładu wynika,że muszę w centrum Dąbrowy prześciąść sie do Ciebie
Stello żałuję,ze nie udało nam sie spotkać,ale myślę,ze nic straconego,prawda Goldi jest juz spory-waży 12 kilo i coraz wiecej rozumie,co nie znaczy....hihihihi,ze coraz wiecej słucha
Kasiu właśnie taka była moja niedziela-słoneczna i radosna Spacer we dwoje - och jak to lubię A po południu przyszła córka z mężem-lubie jak mam wszystkie dzieci w domu Fotki fajne-obejrzałam
Ewace dziekuję-już lepiej sieczuję,nawet noce są spokojniejsze i duszności tak nie dokuczają
Agnimi to ja czekam na Twoje "spacerowe" foteczki
Madziu dziękuję
Usiaczku dziekuję w imieniu swoim i Mateusza
Jupimorku cieszę sie ,ze jesteś Dziekuję za miłe słowa Kochana jesteś
Agggniecha rozumiem jak jest Ciciezko...rozumiem,bo sama przez to przechodzę.....
Witaj Lunko
Mam nadzieję, że u Ciebie jest równie ładnie jak w Wawce. Może dziś też wybierzesz się na jakiś spacer
Wysyłam Ci dużo dietkowej energii. Pamiętaj, że nie możesz się poddać Dasz radę.Przeczekasz ten przestój. Przecież wreszcie waga ruszy.Organizm musi zacząć korzystać z zapasów skoro jesz poniżej dziennego zapotrzebowania
buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wieści z frontu...
Podziel się z nami swoimi przepisami
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Lunko, dzien dobry
Jak zwykle niezawodna, tak strasznie sie ciesze ze moglam poczytac tyle Twoich wpiskow w moim wateczku!
Strasznie przepraszam ze tak zniknelam bez slowa, nawet na sms nie odpowiedzialam... bylam wtedy w Portugalii i nie mialam kredytu na karcie ani jak doladowac, a po powrocie... zwyczajnie bylo mi wstyd ze tak zaniedbalam to wszystko...
Moge jeszcze liczyc na Twoje wsparcie???
Sciskam Cie mocno!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Hej Jolu
wpadam z poniedziałkowymi buziaczkami
życzę Ci miłego dnia i nieśmiało poproszę o zdjęcia ze spotkania wysłałabyś mi w wolnej chwili..
miłego dnia Jolu buziaczki
miłego tygodnia Lunko :P :P :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
buziaki :P h
Joluś, pozdrawiam serdecznie
przez ostatnie trzy dni miałam maraton pracowy, więc nie było mnie na forum
ale i Ty bardzo chyba zapracowana byłaś w ten weekend, prawda
miłego popołudnia Ci życzę Tobie i Twojej Rodzince Skarbie
Jolu spaerkowe zdjęcia dla Ciebie:
Witajcie kochane
Zła jestem na siebie jak...cholera Obiecałam sobie po spotkaniu,ze zważę sie dopiero 15-tego pażdziernika i nie wiem co mnie podkusiło,zeby wejśc na wagę Wrrrr....zobaczyłam kilo wiecej -poryczałam się Dzisiaj nie poćwiczyłam,bo 3/4 dnia spedziłam poza domem-większośc "na nogach"-zjedzone kalorie,to w granicach1300...niby źle nie jest,ale dobrze też nie.....
Zobaczcie jaka fajna fotke zrobiłam wieczorem Goldiemu Czyż nie cudną ma mordzię
Sylwuś u nas też piękna i sloneczna pogoda-aż sie życ chce Uwielbiam taką jesień Nie poddam sie,chociaż jak widzisz waga pokazała wiecej i jest mi z tym źle i wstyd
Buutermilku kogo moje oczy widzą Strasznie sie cieszę,ze wróciłaś Zawsze mozesz liczyć na moje wsparcie-tak jak to było do tej pory
Anikasku oczywiscie,ze Ci wyślę-wybacz,ze jeszcze tego nie zrobiłam...zresztą nikomu ich nie wysłałam...czasu ostatnio brak Postaram sie w piątek,albo w sobotę zrobic porządek w fotkach i podesłać wszystkim
Hindi dziekuję
Beatko to fakt-byłam zapracowana,bo pogoda wygoniła mnie do ogródka.Robiłam jesienne porządki prawie całą sobote W niedziele przebiałam zieleninkę z ogródka i suszyłam-będzie zapasik na zimę
Agnimi dziekuję za foteczki,tylko...czemu tam ..na pierwszej fotce jest tylko jedna kaczuszka A gdzie brat
Jolu Kochanie ... jak ja dziś weszłam na wagę to stwierdziłam że jestem głupsza od mojej sąsiadki.Po tych trzech miesiącach co nie miałam neta i niby dietce MŻ wstyd pisać ile przybyło ... WSTYD Ale dziś już wóciłam na mój szlak. Dzień udany
Buźka i pozdrowienia i wielkie dzięki za wczorajszego sms-a
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki