-
no i oczywiście zapomniałam o jednej rzeczy (a nie chce mi się walczyć z edytowaniem poprzedniego postu :/)
dziś zważyłam się jeszcze raz - i z czystej ciekawości :P spróbowałam w różnych miejscach - no i okazało się, że różnica była nawet 600g!!! no ale po cm widać, że mi trochę przybyło, więc nie będę narzekać...
-
bes, ja jestem z moim mężem od pierwszego wejrzenia dosłownie- od pierwszego dnia jakiego się poznaliśmy. Nigdy nie byliśmy "kolegami" czy"znajomymi", to typowa miłość od pierwszego wejrzenia
-
no u nas w zasadzie też - tylko żadne z nas nie miało odwagi na pierwszym spotkaniu aż tak się przełamać
-
Witaj bes_xyfki
Wiesz co, ja to nas podziwiam. Że tez nam się tak krążyć chce cały czas. To w górę to w dół Ale kurcze chyba jednak trzeba coś z tym zrobić! Jak Ci idzie? Bo całego wątku nie jestem w stanie przeczytać Poproszę o krótkie streszczenie
Ja zaczęłam wczoraj, z mocnym postanowieniem poprawy.
Trzymam kciuki!
Buzki,
Ewka
-
krótkie streszczenie? chudłam, tyłam, chudłam, tyłam, potem znów trochę schudłam i więcej przytyłam - teraz przez ostatnie 3 tygodnie schudłam ok. 3kg, przez święta wróciło 0.4kg, a teraz mam nadzieję, że już na stałe będzie spadać
faktycznie... że też nam się chce...
-
Witaj Bes
No świeta to się chyba wszystkimdały we znaki.
Co u Ciebie, jak przygotowania do długiego weekendu?
pozdrawiam
-
u mnie dziś porażka na maxa czekolada, pierogi, tort imieninowy sis...
muszę się wziąć w garść!!!
i jedna podstawowa zasada - zero cukru w jakiejkolwiek postaci
bo człowiek kontrolowanie sobie pozwoli na trochę po 2 tygodniowej abstynencji i potem znów rzuca się na żarcie jak zwierzę :/
wszystko wina cukru!!! jak go nie jadłam - nie miałam na niego ochoty (ani na inne tuczące produkty) - a tak...
idę spać... a jutro mam nadzieję, że będzie już normalny dzień...
-
czy mi się wydaje, czy forum wreszcie działa normalnie? <tfu tfu>
-
Ano działa
Ściskam i życzę, by od jutra dieta też działała normalnie. Znasz juz wroga (cukier), teraz dzielnie staw mu czoła
-
Hmm, mi Bes to forum dalej szwankuje. Co chwile się wylogowuje. Napisze wiadomość, chce wysłać a tu się pokazuje, że nie ma takiej strony albo każe zalogować. Jak to pierwsze to pół biedy, jeśli to drugie- napisana wiadomość stracone. Ehh...
Ps. jutro zaczynam biegać Hmm....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki