Strona 105 z 269 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 115 155 205 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,041 do 1,050 z 2689

Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

  1. #1041
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    niestety do jadłospisu doszło kilka kawałków piersi z grilla i sałatka (ogórek + pekińska + sos vinegrete)
    ale ogólnie jest OK i tak o wiele lepszy dzionek niż dwa poprzednie, więc nie będę sobie tego ostatniego posiłku wypominać
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  2. #1042
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja dziś miałam mało dietkowy dzień. a raczej dużo słodkiego zjadłam. ale w sumie nie jest źle (:

    ja Cię odwiedzam, Ty, Bes Xyfki, Ty;P

  3. #1043
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    zgadza się - ja jestem bes_xyfki :P
    a za to słodkie powinnaś po łapach dostać, ale dziś Ci jeszcze daruję - ale żeby mi to było ostatni raz!!!
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  4. #1044
    fitt jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hie hie hie namierzyłam Cię :P:P

  5. #1045
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no, dziś postaram się bez słodyczy żyć :P

  6. #1046
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    fitt, Ty tu??
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #1047
    fitt jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tu :P Jak zauważyłaś pewnie jestem u Jeni, a z nią odchudzłąam się już parę lat temu, Tutaj się zapoznałyśmy, i zaprosiła mnie do swego wątku bym ją powspierałą, przy okazji ona mnie, więc i tutaj jestem

  8. #1048
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    fitt, no właśnie widziałam, że u Jeni jakoś tak swobodnie się czujesz ja się z Jeni rok temu trzymałam w ramach odchudzania... i patrz... my ciągle tu :P


    u mnie dzionek dziś chyba OK - znaczy byłby lepszy, gdyby nie 10h w pracy i w tym tylko jedna przerwa :/
    jedzeniowo było tak średnio - rano kromka żytniego chleba z dżemem niskosłodzonym, potem Tymbark Fit warzywny łagodny, potem mały banan, potem znów Tymbark Fit warzywny - tym razem pikantny i po powrocie do domu 2 kiełbaski z grilla z furą słaty włoskiej (czy co to tam było) z sosem vinegrette
    w międzyczasie tic-taci i chupa-chups
    jedzenie wiem - takie sobie - i o dziwnych porach --> ale raz, że w domu nie było zbyt dużego wyboru, a dwa to właśnie te 10h w pracy
    ćwiczeniowo - straczyło siły tylko na 50 brzuszków

    jutro powtórka z rozrywki, czyli 10h w pracy...
    spać...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #1049
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale za to jutro pchanie palemki. w prawo!! bo inaczej po... tyle dostaniesz:P

  10. #1050
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ja bym bardzo chętnie pchnęła palemkę w prawo... zwłaszcza, że już czwarty rzetelny dzień dietkowo-brzuszkowy za mną
    tylko boję się, że waga zrobi mi numer... dziś chciałam sprawdzić na czym stoję - a waga pokazała mi prawie kilogram więcej niż wczoraj - przeżyłam niemały szok - oby tylko do jutra się to wszystko unormowało... (dlatego popijam jakąś herbatkę z senesem teraz :P)

    krótkie podsumowanko niedzieli:
    jedzonko - OK
    ćwiczonka - 50 brzuszków
    do tego 10h w robocie, więc już ledwo na oczy widzę...


    a jutro idę na rozmowę w sprawie pracy... boję się jak mało kiedy...
    trzymajcie kciuki w okolicach 14-15 jutro!!!
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •