-
Ah, mnie też się marzy rowerek i stacjonarny i zwykły, ale są dwa powody, dla których nie będę ich mieć Kaska, a poza tym rodzice nie chcą mi kupić:/
Bes, gratuluję ćwiczeń Ja wpałaszuję jeszcze resztę twarożka z rana i coś do tego, odpocznę moment i biorę się za ćwiczenia!
-
jejq jak dobrze, że ćwiczenia mam już za sobą, bo tak mi się w tej chwili nic nie chce, że głowa mała
może później zrobię jeszcze zaległe brzuszki i takietamcusie ale trochę odpocznę po późnym i kalorycznym obiadku (w tej kwestii porażka - na szczęście 1200kcal prawdopodobnie nie przekroczone )
-
hihi...Bes obiecałam,ze sie poprawie...i probuje oto dowod,ze poczytuje Twoj topic:P hihi... mam nadzieje,ze za to Ty zaczniesz czesciej bywac na naszych kochanym czacie...choc uwazaj...pamietaj!! to uzaleznia
hmm...poza tym poczytuje tez klub XXL.... myslalm nawet co by przyłaczyc do Was...tyle,ze moje BMI teraz juz ponizej minimalnie 25...a poza tymmmm... musze sie zmobilizowac do dietki co by wstydu Wam i sobie nie narobic...
pozdrawiam. oby tak szlo Wam dietkowanie dobrze jak idzie.papa. kolorowych
-
Goohaa, nie będę Ci proponować, żebyś dobiła z powrotem do BMI 25
a co do czata, to będę się starać, skoro u nas zlocik robicie w maju i dietkę będę pilnować, coby troszkę sadełka do tego czasu zgubić
a wracając jeszcze do dnia wczorajszego - wieczorem zrobiłam jeszcze 125 brzuszków i 3 serie takichtamcusiów (czyli po 51 powtórzeń na każdą nogę) - i muszę przyznać, że jestem z siebie dumna, że się na to jeszcze zebrałam
co do wagi...
POKAZAŁA DZIŚ 1.5KG MNIEJ!!!!!
normalnie cieszę się jak głupia no ale został jeszcze kilogram do wagi sprzed miesiąca - nie będę jednak narzekać - biorąc pod uwagę fakt, że miniony tydzień wcale nie był idealny
-
gratulacje Bes ja pewnie predko nie bede sie miala czym chwalic, bo ja na razie probuje nie przekraczac 1500kcalorii a na tym szybko nie schudne... ale moze troche cierpliwosci i cos z tego keidys bedzie
co do zlotu..a i owszem ma byc... i kto wie moze ja sie na nim tez pojawie:P hihi
nic to wracam do przygotowywania sniadanka:P
milego dnia:P
-
Goohaa, no jesli Ty się tam pojawisz, to już w ogóle nie ma o czym mówić - muszę zgubić brzucha, wrosnąć w czata i też się tam pojawić
-
hihi Bes czyli nic wiecej nam nie pozostaje jak walka o swoje płaskie brzuchy
ja juz po sniadanku....i znowu dosc kalorycznie bo kolo 300 kcalori...
buuu...wlasnie skoki oglądam...i jane ahonen sie wywalił grożnie....szkoda mi go... oby nic poważnego mu nie było....
-
No widzisz Bes? Nakrzyczałam na Ciebie, nakrzyczałam i się zmobilizowałaś
-
Bes gratuluje kochana
-
dziekuję słonka kochane - bo to dzięki Wam wreszcie się przełamałam i zabrałam nie tylko do dietki, ale i do ćwiczeń
heh... dziś zapowiada się dzionek na 1200kcal bo tata coś przebąkuje o robieniu ciasta :P
lecę teraz na obiadek, ale postaram się zjeść nie za wiele, by starczyło miejsca dziś na ciasto jak przyjedzie Tomek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki