Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

ojejq - aż mi teraz głupio, że nie miałam kiedy pochodzić po forum z życzeniami ale nawet w Wigilię pracowałam do upadłego
nic to - i tak wiecie, że życzę Wam przede wszystkim trwałego spadku wagi - a co :P

prawko dostanę dopiero pod koniec stycznia, więc na razie możecie odetchnąć - a później to już nie omieszkam sobie pojeździć wreszcie i to nie tylko po PL

witam i pozdrawiam wszystkie stalsze i nowe bywalczynie wątku - a od nowego roku nie pozwolę już, by spadł na drugą stronę - czas w końcu się pozbyć nadmiaru kilogramów - SKUTECZNIE!!!

Witaj! Chciałam się przywitać, pogratulować prawka i życzyć dalszych sukcesów! Ja tam się boję jeździć samochodem bo to taka duża odpowiedzialność... Jeśli już bedę podchodziła do prawa jazdy to zdecydowanie na motor ( bezpieczniejszy i już jeździć umiem). Pozdrawiam serdecznie :*

bes ja skonczylam wlasnie kurs i w styczniu zapisuje sie na egzamin. trzymaj za mnie kciuki...

Bes, nasz szalony kierowco, pomożemy w utrzymaniu twojego wąteczku na pierwszej stronie

Usciski

Bes..gratuluję prawka którego prawie posiadaczką jesteś już od tygodnia
ojjjj jaki śliczny avatarek

teraz moja kolej na wpisanie się

kath, od tygodnia to ja mam tylko psychiczny spokój a prawko jak mi dadzą przed końcem stycznia to będzie dobrze

Triss, ja przepraszam, że tutaj (wiem, że już gdzieś to chyba było, ale nie mogłam znaleźć) - czemu Ty właściwie jesteś Triss?

julcyk, powodzenia! w ogóle nie wyobrażam sobie zdawania egzaminu na nowych zasadach - to parkowanie na mieście... brrr...

Pring, zupełnie się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o dużą odpowiedzialność, ale moim zdaniem jeżdżąc na motorze ponosi się taką samą odpowiedzialność - mało tego - kierowcy samochodów mają do motocyklistów ( w większości słuszny) uraz i traktują ich gorzej niż innych więc nie wiem czy to bezpieczniejsze



a ja znów spuchłam - zaczęło się przedwczoraj spucnięciem węzłów chłonnych z lewej strony (czyli z drugiej niż ostatnio), ale zamiast zejść, to wczoraj zaczęła mi puchnąć prawa strona - jak tak dalej pójdzie, to Nowy Rok będę musiała zacząć wizytą u lekarza :/
a poza tym to dziś zrobiłam sobie akrylowe pazurki i uczę się żyć od nowa LOL ciągle się boję, że albo mi się złamią albo przynajmn iej lakier odpryśnie - normalnie porypało mnie do reszty

wróciłam tylko pazurki dokleić
wiem wiem - okropne - ale walić to... i tak miałam koszmarny dzień - nic tylko sobie w łeb palnąć...

Witaj Bes

szczęśliwego Nowego Roku
a dziś szamańskiej zabawy !

pozdrawiam Cię gorąco

wszystkiego najlepszego w Nowym roku

Bes, ja jestem Triskell, Triss to dziewczyny tu na forum niektóre na mnie mówią, to chyba ich trzeba zapytać, czemu

Pazurki w moich ulubionych kolorach

A w Nowym Roku życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń - tych dietowych i tych innych.

Uściski