Strona 202 z 269 PierwszyPierwszy ... 102 152 192 200 201 202 203 204 212 252 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,011 do 2,020 z 2689

Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

  1. #2011
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    no to teraz nazbieram batów (zwłaszcza że 12h w robocie bez netu, więc będziecie mieli duuuuużo czasu) - ale będą to słuszne kopniaki

    nie ma co owijać w bawełnę - zawaliłam
    przedwczoraj --> fakt - był 2h spacer na plażę/po plaży, ale co z tego skoro wchłonęłam ok.3000kcal
    wczoraj --> totalny bezruch i kalorii znacznie więcej niż dnia poprzedniego - żeby to jeszcze z jakichś wartościowych rzeczy, ale nieee - pooooo co :/ grrr

    jestem na siebie wściekła - waga słusznie zareagowała i pokazała 1kg więcej niż na suwaczku. i dobrze. należy mi się :/ nie można grzeszyć bezkarnie.
    tak tylko się zastanawiam, po co - skoro nawet mi nie smakowało - ot tak. jadłam. bez żadnego powodu. bez usprawiedliwienia. ehh... cała ja


    żeby jednak nie było wątpliwości - od dziś wracam na jedyną słuszną drogę i nie ma zmiłuj się - za tydzień waga musi pokazać co najmniej 100g mniej niż na suwaczku - bo i tak już tydzień zmarnowałam swoim łakomstwem. :/


    teraz tylko kombinuję, co wziąć do pracy, żeby przez te 12h sobie poradzić, a jednocześnie nie przesadzić w żadną stronę (dopuszczam dziś jednak nie dobicie do 1000kcal, bo bilans tygodniowy i tak wyjdzie na plus, a organizm nie będzie protestował, że daję mu wreszcie trochę odsapnąć - oczywiście bez przegięć typu głodówka)
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  2. #2012
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Spoooko! Kochana! W weekend zrób sobie postną dietę oczyszczającą i będzie git! Nic nie martw! Potknęło Ci się, ale wstałaś i idziesz dalej, a to jest postawa godna pochwały, a nie batów

  3. #2013
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myślałem, że naprawdę nagrzeszyłaś ale z tego co widzę nie jest tak źle...takie pół-grzeszki

  4. #2014
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kubaxxl
    Myślałem, że naprawdhttp://forum.dieta.pl/privmsg.php?folder=inbox
    Nie masz nowych wiadomościNie masz nowych wiadomościę nagrzeszyłaś ale z tego co widzę nie jest tak źle...takie pół-grzeszki
    jakie pół-grzeszki? wafelki, lody czy chipsy to są 1.5-grzeszki ale już po. nvm.



    wczorajszy dzień to było jakieś koszmarne nieporozumienie. byłam na zastępstwo w pracy - 12h - o tym pisałam. pojechałam tam rano - zaczęło się od tego, że na ochronie nie mieli pojęcia, że mam być - stres. po wyjaśnieniu sprawy babka na ochronie zabrała mi plecak i zabroniła cokolwiek wnieść na halę (w plecaku całe jedzenie, a ja nie zdążyłam w domu nawet zjeść śniadania). na miejscu okazało się, że jestem sama (a nikt nie raczył mi powiedzieć co ja tam właściwie mam robić i jak). zajebiście. skończyło się tym, że siedziałam 12h bez przerwy (tzn. żadnego jedzenia ani nawet szklanki wody - nic kompletnie) - do tego koszmarny ból głowy prawie od początku siedzenia, duszno, non-stop jakieś alarmy się włączały, a sprzedawcy mieli na to wszystko wyj... mieli to wszystko głęboko :/ ledwo potem doczołgałam się do domu - i od razu się położyłam spać - zresztą zaśnięcie było ciężkie, bo głowa bolała tak, że aż było mi niedobrze.
    dobra - koniec wyżalania się (wybaczcie, ale musiałam)
    waga chyba połączyła się ze mną w bólu, bo dziś rano pokazała mi wagę z suwaczka (chyba postanowiła mi wynagrodzić wczorajsze przeżycia)

    tak więc po wieku trudach jestem w punkcie wyjścia i mogę brnąć dalej nvm co było - liczy się tylko to co będzie chciałabym bardzo w dniu urodzin ważyć już 10kg mniej niż na początku odchudzania.

    aha! jeszcze jedno co do wpadki i ciągnięcia dalej - nie mogę przez dwa dni szaleństwa przekreślić odchudzania. to byłoby bez sensu. znów minąłby co najmniej rok (a może i kilka lat) zanim bym dotarła do punktu, w którym potrafiłabym się zebrać do diety. a wtedy ważyłabym już bliżej dwóch setek aniżeli dwycyfrówki. dlatego nie ma teraz żadnej możliwości, by się poddać - i pilnujcie mnie w tej sprawie.
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #2015
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Rany, rany, już tylko kilogram Ci został do dwucyfrówki! Te 12 godzin w robocie, było straszne! I czemuś dziewczyno nie łyknęła jakiegoś proszka na ból głowy! Biedactwo! <tuli, tuli>...
    Ależ oczywiście, że będziemy pilnować! Ja pilnuję Ciebie, a Ty mnie- deal?

  6. #2016
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Poludnica
    Ależ oczywiście, że będziemy pilnować! Ja pilnuję Ciebie, a Ty mnie- deal?
    nie ma sprawy!!!
    a co do proszków - nie łyknęłam, bo nie miałam skąd wziąć :/ były w plecaku... (dobra już koniec na ten temat, bo znów się wkurzam niepotrzebnie)

    a głowa znów boli
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #2017
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Ja wiem, że nie miałaś, ale w domu przed snem, trzeba było łyknąć...
    U mnie nadciąga burza... pewnie zaraz pies zacznie sie procesować pod drzwiami, żeby go natychmiast wpuścić do domu (pies podwórkowy z wielką ogrzewaną budą)...

  8. #2018
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    wieczorem już nie chciałam się truć - tym bardziej, że zwykły apap nie działa na taki ból (nawet jak łykam 3szt na raz), a miałam i tak tylko 2szt.

    dziś jak na razie na liczniku prawie 1000kcal, więc bardzo dobrze - jeszcze 600 w zapasie, więc myślę, że problemu nie będzie
    a tymczasem idę sobie zaparzyć dzbanek jakiejś dobrej herbatki
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #2019
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Jeśli to nie problem, to ja też poproszę! Nie ma to jak dobra herbatka ^^

  10. #2020
    Awatar brzydulaona
    brzydulaona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-04-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    111

    Domyślnie

    Uuuu to miałas cięzki dzień - jestem pełna podziwu że go przetrwałaś bo ja bym pewnie wyszła z siebie ze złości... albo padła...
    Trzymam kciuki za dwucyfrówkę

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •