Strona 26 z 269 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 126 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 2689

Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

  1. #251
    Mamadu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też nie zdawałam sobie sprawy, ile jadłam, dopóki nie przeszłam na dietę ile to wszystko miało kalorii i tłuszczu...moje biedne serducho jakoś to przetrwało. Heh...ja też powinnam znaleźć takie zdjęcie, na którym widać te moje 92 kg...a potem jak już będe mieć 68 (ech, kiedy to będzie... ) normalnie zamieścić chyba tu na forum w ramach podziękowań i mobilizacji dla innych...

  2. #252
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    no i nie wytrzymałam - łaziłam po domu, obsesyjnie myśląc o jedzeniu - a herbata nic nie dała (smakowała jak sflaczała dętka LOL)
    z jednego jestem zadowolona - że nie złapałam qrczaka/jogurtu/orzeszków/rodzynek/itp., ale obrałam sobie ogórka więc wszamałam może z 10 czy 15 kcal a głowa została oszukana (bo przecież zjadłam )

    tak więc podsumowanie raz jeszcze:
    zjedzone --> 1814,40 kcal
    spalone --> 2336 kcal
    BILANS --> 521,6 kcal

    no i chyba zaczął mi się wreszcie okres... oby...(w życiu nie pomyślałabym, że tak bardzo będę chciała, żeby wreszcie się zaczął...)
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #253
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie to ja jeszcze żyję??? unbelievable...

    heh... aż się dziwię, że mam jeszcze siłę siedzieć przy kompie...

    wstałam sobie dzisiaj rano - nawet nie tak strasznie wcześnie, bo około 11 chyba... wykąpałam się, wysuszyłam włosy i poszłam do kuchni zrobić sobie jakieś jedzonko przed wyjściem z domu ( w planach była poczta i dłuuuuuuuugi spacerek)
    no i wtedy się zaczęło - że brzuch mnie bolał ostro - to normalka - zaczynam się oswajać z myślą, że co miesiąc przechodzę bólowo poród - jakoś trzeba żyć - łyknęłam więc jak zwykle końską dawkę apapu - i robiłam sobie śniadanko
    nagle zrobiło mi się tak wilgotno zimno - jakbym miała przynajmniej 40 stopni gorączki, nogi zaczęły się pode mną uginać, w głowie mi się kręciło - i do tego jeszcze zrobiło się strasznie niedobrze
    przesiedziałam/przeryczałam/przewyłam/itp. tak godzinę aż postanowiłam się zebrać i położyć do łóżka - to chyba była moja najdłuższa droga w życiu - w połowie schodów myślałam, że zemdleję - naprawdę nie wiem, jakim cudem znalazłam się w łóżku

    teraz już na szczęście troszkę lepiej - byłam nawet na poczcie i półgodzinnym spacerku (ale po naszych górkach był to dla mnie naprawdę spory wysiłek...)

    chodzę teraz taka rozmemłana i zastanawiam się, co by było jakbym jednak rano pojechała na uczelnię - ciekawe, kto by mnie musiał do domu holować :/

    nic to... jakoś to musi być...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  4. #254
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    porażka na maxa - na moim zegarku 17:54, a ja co?? mam na koncie dopiero 280,25 kcal
    nie o tym myślałam, mówiąc, że czas znów się ograniczyć :/
    nie wiem za bardzo, co teraz zrobić... nie chcę już teraz dopychać posiłkiem siedmiuset kalorycznym

    PS. i nie będę dziś narzekać, że nikt mnie nie odwiedza... nie mam już na to siły...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #255
    Guest

    Domyślnie

    Bes poprostu dziś mniej zjesz. Zrób sobie lekką kolację nic sie nie stanie jak jednego dnia będzie poniżej 1000kcl

  6. #256
    Mort jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bes, przepraszam, że nie wchodziłam... Przepraszam...

    Teraz znów jestem zdenerwowana, ręce mi drżą... Wiesz, dlaczego...

    Znam ten ból, o którym mówisz, jeszcze nie dawno sama to przeszłam (dziś), ale jestem z Tobą...

    Kalorie... Raz nie zaszkodzi, ale jutro wróć do normalnego jedzenia...

  7. #257
    Guest

    Domyślnie

    bes, no wlasnie nie narzekaj, ze cie nikt nie odwiedza, bo to nieprawda, ja zawsze do ciebie zagladam, moge tylko przeprosic, ze nie pisze czesto, ale tak przywyklam do tego, ze pisze u siebie...Ale postaram sie poprawic! A jesli chodzi o te niespelna 300kcal- jak zle sie czulas i nie moglas jesc, to na pewno taki jeden dzien niczego zlego w twoim dietkowaniu nie wyrzadzi. Jutro wrocisz do dietkowego jedzenia i bedzie dobrze
    Trzymam kciuki i wiecej usmiechu na twarzy!!!!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #258
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    no i właśnie dlatego nie narzekałam to normalne, że są takie dni w miesiącu, gdy człowiek pisze sam do siebie

    już mi lepiej... taa... ciekawe czemu ano czekolada - pełnomleczna z orzechami arachidowymi i wszystko jasne
    ale nie będę sobie tego wypominać - to chyba jedyna czekolada w ciągu ostatnich kilku lat, za którą nie będę się na siebie wściekać jedyna taka...

    a więc podsumowanie dnia dzisiejszego:
    zjedzone --> 1207,50 kcal (w tym tabliczka czekolady )
    spalone --> 2378,50 kcal (w tym półgodzinny spacer)
    BILANS --> 1171 kcal
    czyli powiedziałabym, że mimo wszystko nie jest tak źle

    jutro czekolady na 100% nie będzie - koniec z tym
    za to będzie jutro nowy telefonik niach niach

    a teraz czas się położyć... zbyt wiele już miałam wrażeń jak na jeden dzień...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #259
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    jeszcze tylko wkleję coś od K(ulki) (jak widać ona też przeklejała hihi) - coby nie zgubić tego nigdzie

    Cytat Zamieszczone przez K(ulka)
    Bes - naszukałam się, ale znalazłam!
    Wklejam:


    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    Ula - brzuszki fitnes - to od Martusi dostałam na nie przepis Pozwolisz Słonko, że to przekopiuję?
    Cytat Zamieszczone przez martkae
    juz Ci tlumacze te cwiczonka :
    brzuszki fitnes to brzuszki "niepelne" czyli podnosisz tylko glowe z barkami a raczej barki z glowa....wazne by nie podnosic kregoslupa...tymsamym wszystko skupia sie na miesniach brzucha one maja najintensywniej pracowac i co wazne miesnie sa caly czas napiete bo gdy schylamy sie do kolan nastepuje rozluznienie miesni....a i kregoslup czesto moze bolec.....
    jeszcze taka uwaga : rece za glowa i nie podnosimy ciezaru glowa tylko barkami oczy skierowane na sufit


    motylki to to samo cwiczenie tylko nogi (tez zgiete w kolanach) rozszerzamy je i kladziemy kolanami blisko podlogi ( tak jak sie robi zwykle motylki na rozciaganie)
    te brzuszki daja wiecej w kosc i czuc wtedy jak miesnie pracuja polecam


    wypady to: klade sie na podloge pozycja tak jak do brzuszkow - nogi zgiete w kolanach rozszerzone nawet sporo(wtedy lepszy efekt) noi podnosi sie biodra bardzo wysoko jak mozna najwyzej.....
    z poczatku sie nie da b. wysoko wiem to po sobie ale z czasem juz plynnie bedzie wychodzic
    noi dosyc w tepie bardzo to cwiczenie mi pomaga polecam najbardziej chudnie tylek (mi juz 3 cm) noi gorne czesci ud te z tylu....
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  10. #260
    Guest

    Domyślnie

    Bes, uważaj na siebie... Zmartwiłaś mnie tym postem.

Strona 26 z 269 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 76 126 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •