Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

RAPORT 16 lipca 2008
1. DIETA
jedzonko ok. 1400kcal, ale obiadokolacja liczona baaaardzo na oko, więc pewnie gdzieś w przedziale 1300-1500 - więc gut myślę
wody ok.3l
2. RUCH
60 powtórzeń na Leg Magic
20 minut marszu
3. DLA SIEBIE
Dr House
kupiony nowy balsamik

u lekarza było dziwnie. nie cierpię chodzić załatwiać niczego takiego, zwłaszcza z przekonaniem, że to nie ma sensu. nawet się nie przyznałam, że dopiero co robiłam badania krwi i mam nowe skierowanie na jeszcze więcej rzeczy, więc zrobię. i jeszcze skierowanie na usg brzucha ehh... nie cierpię tego, ale też zrobię, bo to warto sprawdzić wszystko jak dają. oby nie kazali za to płacić, bo w sumie nie wiem, czy mam te badania w pakiecie :/
lekarka taka średnia - chyba też na diecie, bo jakaś niezadowolona z życia. wygłosiła cudowną mowę, że anty + uwarunkowania genetyczne są powodem otyłości i trudności z gubieniem. wielka mi rewelacyjna diagnoza. zresztą nie cierpię jak jakieś grube baby gadają do mnie jakbym była gorsza - paranoja jakaś :/
jeszcze dziś na przystanku jakieś dwie stare spasione obrzydliwe babsztyle - najpierw mnie zlustrowały, a jak głośno skomentowałam ich zachowanie, to potem już tylko szeptały do siebie gapiąc się na mnie i wybuchały śmiechem co chwilę - no szczyt normalnie. żeby to chociaż miss świata były, ale od tego czegoś do nawet ja jestem ładniejsza, a ładna nie jestem :/

no nvm. jakoś nawet się nie wściekam dzisiaj (może dlatego że brzuszek pełen :P). miał być spacer, ale zaczęło kropić i wiać strasznie, więc tylko podjechaliśmy do ALFA Centrum i kupiliśmy Mojemu butki. i w Bomi się zaopatrzyłam w wędzoną makrelę, bo za mną chodziła już kilka dni :P ale to na kolację sobie zjem i moja woda Arctic w Bomi o dziwo dużo tańsza - tylko 1.49zł za litr, a w zatoce 2zł brali :/ więc sobie też kupiłam - a co :P a teraz na razie sobie popijam powolutku sok pomidorowy i jest mi już naprawdę błogo

nic to. idę dalej czytać ogłoszenia z pracą :/

bes,
tez mam takie dni, ze nie lubie jak ktos sie na mnie patrzy
ale ja niemiłym ludziom mówię: zobaczcie jestem gruba i brzydka i mi to nie przeszkadza
wtedy im tez przestaje sprawiac przyjemnosc udowadnianie mi tego

jeszcze dziś na przystanku jakieś dwie stare spasione obrzydliwe babsztyle - najpierw mnie zlustrowały, a jak głośno skomentowałam ich zachowanie, to potem już tylko szeptały do siebie gapiąc się na mnie i wybuchały śmiechem co chwilę - no szczyt normalnie. żeby to chociaż miss świata były, ale od tego czegoś do nawet ja jestem ładniejsza, a ładna nie jestem :/

Stare baby to jeszcze...przy moim dosyć ciętym języku i umiejętnościach ciętych ripost ze starymi babskami, różowymi panienkami czy gnojkami w spodniach z krokiem w kolanach jestem w stanie sobie poradzić i się tym nie przejmować. Jedyne co mnie naprawdę trafia to jak wyśmiewają mnie dzieci...nie dalej jak dzisiaj miałem taką sytuację...wytykanie palcami, obelgi...jakoś nie potrafię wtedy sie odgryźć bo z bandą bachorów i tak się nie wygra...

bes glowa do gory .
Dlaczego zawsze tak jest ,że ktoś kto wcale nie jest lepszy potrafi sie wysmiewac z innych ,wedlug mnie takie babsztyle sa chore ... jeszczen ieiwem na co ale napewno wymysle dla nich jakas psychoze
A dzieci Kuba masz racje wstretne bachory ,kjtore juz w tak mlodym wieku maja problemy ze soba i zeby zaimponowac kolegom to tak wlasnie sie zachowuja .

Bes zycze szybkiego znalezienia pracy

RAPORT 17 lipca 2008
1. DIETA
jedzeniowo ok.1500kcal - znów liczone na oko, bo miałam kupną sałatkę na kolację i trochę zgadywałam :/
woda+herbata ok. 1.2l
2. RUCH
15 minut marszu zamiast tramwaju (w deszczu)
3. DLA SIEBIE
wizyta u endokrynologa


wybaczcie, ale nie mam nastroju się dziś rozpisywać. smutno mi i przykro. ale nie chcę pisać dlaczego. to nie temat do rozdmuchiwania na forum. no nvm. idę się poprzytulać do Mojego, to może troszkę mi się lepiej zrobi...

Czyli koniec końców wizyta u endo nie była potrzebna, tak?
Ja też okropnie nie lubię, jak lekarz prawi mi morały, a sam stanowi totalne zaprzeczenie swoich słów.. I w ogóle nie lubię i boję się lekarzy, więc tego mojego obecnego endo-gin wyszukałam na necie, po opiniach pacjentek - czy skuteczny i czy miły..

Co do wrednych ludzi ogółem - wiele razy już tego doświadczyłam i mimo że głównie się wściekam i myślę o tym, jacy są (delikatnie ujmując) bezrozumni, to zawsze zapada mi to w pamięć i serce.. Ale ostatnimi czasy jestem tak bojowo nastawiona, że chyba odważę się odwarknąć, jeśli ktokolwiek śmie skomentować mój wygląd.. "taaaak, jestem gruba, wiem - mam w domu lustro. Ale w przeciwieństwie do pani/pana ja mogę schudnąć i pozbyć się problemu, a chamstwa się nie wykorzeni."

Nie przejmuj się nic, poprzytulaj się z lubym i zapomnij o całym świecie

Buziaki, C.

oj, przytulam Smutaska!!!

i życzę powrotu dobrego nastroju...jeśli jest sie przy kim wypłakac nie jest zle :P :P :P

jak sobie wyobraziłam te wędzona makrelę chodzącą za Toba to sie fajnie uśmiałam

Wysyłam uśmiech, mam nadzieję, że dojdzie!

Zamieszczone przez bes_xyfki

lekarka taka średnia - chyba też na diecie, bo jakaś niezadowolona z życia.

Dobre choć nie zawsze to prawda, niektórzy już tak mają, niezależnie od diety.

Zamieszczone przez bes_xyfki

lekarka taka średnia - chyba też na diecie, bo jakaś niezadowolona z życia.

a moze okres miała?