-
Bes mam nadzieje, ze juz jest po dolku, dole czy jak to Ty tam nazywasz!!! Nie warto marnowac na nie czasu bo mlodosc Ci ucieka!!!
Pozdrowionka!!!
-
Bes - wracaj tu do nas!!!!
-
rozstałam się z tomkiem - ale nie chcę o tym mówić...
prawie nic nie jadłam w zeszłym tygodniu - waga spadła w ciągu 2-3 dni o 4kg --> teraz troszkę wróciło, więc myślę, że ta drastyczna różnica była spowodowana odwodnieniem (?)
w czwartek mam egzamin i muszę się sprężyć, by go zdać - bo to ostatni w ogóle możliwy termin...
powoli staram się wrócić do pionu...
-
Bes, kochana, mocno Cię ściskam i całą tonę dobrej energii posyłam. Trzymaj się!!!
Wiem, że w takich momentach trudno patrzeć daleko w przyszłość, ale uwierz mi, kilkakrotnie w podobny sposób waliło mi się życie, ale zawsze z perspektywy czasu okazywało się, że dobrze się stało, bo w przeciwnym razie ominęłoby mnie coś cudownego. Końce istnieją w przyrodzie po to, by zrobić miejsce na nowe początki, a w Twoim życiu zrobiło się właśnie miejsce na kilka wspaniałych nowych rzeczy.
Numer komórki Ci wysłałam, podeślij mi też proszę swój.
Uściski!!!
-
Bes, trzymaj się dzielnie! Na pewno niedługo za zakrętem życia okaże się że czeka na ciebie ktoś kto okaże się twoją prawdziwą poloweczką. Życzę ci tego z całego serca.
A na razie weź się za naukę do egzaminu, zawsze to jakies zajęcie dla myśli i nie rozpamietuje się i rozdrapuje tego co boli. Trzymam kciukasy za ładnie zdany egzamin. nie zapomnij się pochwalic!
buziaki
-
Hej Bes.
przykro mi bardzo... wiele razy tak ciepło pisałas o nim.. trzymam kciuki by ułozyło Ci się jak najlepiej.. a moze jeszcze się zejdziecie... w sumie ja z moim W. tez się rozchodzilismy i schodzilismy... a teraz jesteśmy małzeństwiem......... róznie to bywa.....
Bes tylko proszę, nie zajadaj tych smutków.......... bo one pogłębią te i wpadniesz w jeszcze wiekszego dołka........ trzymaj się... pozdrawiam.
-
Pozdrawiam – niestety chyba będę w najbliższym czasie mało obecna na forum dlatego proszę wspierajcie mnie choć myślami
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Zgadzam się z przedmówczyniami, trzymaj się cieplutko i głowa do góry! Jak widzisz świat się nie zawalił, znaczy się, że jest jeszcze nadzieja na lepsze jutro,,
-
heh... nie umiem się zmobilizować do nauki... jutro egzamin, a ja nie zajrzałam do notatek... i to nawet nie dlatego, że siedzę i rozpamiętuję czy coś - ale zwyczajnie nie umiem się uczyć :/
trzymajcie jednak kciuki, żeby jakoś to poszło :/
i tak zostały mi jeszcze laborki do pozaliczania, ale nimi będę się przejmować później...
dopisane: a poza tym strasznie mi się marzy siódemka z przodu do końca roku, a do diety też mobilizacji brak...
-
Bes- będe trzymać kciuki, żeby jakoś to było a najlepiej żeby profesor dał od razu bez pisania/pytania 3- przecież i tacy się uchowali
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki