-
stella, dziękuję słonko
pussi, ja przed dietą byłam uzależniona od soku marchewkowego - potrafiłam wypić kilka litrów dziennie
a co do grapefruitów - uwielbiam - i jestem na nie uczulona
-
wiesz na fotce dałabym ci 54 kg trzymaj sie ciepło, buziaki:*
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
pussi, jakie śliczne zdjęcie - dziękuję - od razu chce się walczyć, bo wiosna się przypomina
na którym zdjęciu wyglądam na 54?? zresztą, gdybym przy moim wzroście ważyła 54, to pewnie wyglądałabym jak początek kościotrupka
-
na tym zdjeciu z boku , takim malutkim masz buzie modelki wiec walcz o figure bo kto wie...moze nią zostaniesz
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
za stara jestem na bycie modelką i jak na razie za gruba
-
a moge spytac ile masz lat?? wiesz jakos wytrwamy i zrzycimy te kilosy głowa do góry
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
pussi, na pewno wytrwamy - ja w to wierzę - jakoś tym razem się zaparłam i wiem, że dotrwam do końca - tym bardziej, że już gdzieś skrycie nie robię tego po to, by znaleźć kogoś z kim mogłabym spędzić życie - bo znalazł się sam - i to w momencie kiedy miałam chyba najwyższą wagę w życiu
a co do wieku - podobno kobiet się o wiek nie pyta no cóż - ja mam 20 jak na razie (przynajmniej do września )
-
ucieszyłam się a propos tych uaktualnień że mozna pomidorki bez ograniczeń jeść wczoraj się tak rybami przejadłam, ze dziś mięsko rządzi. ale poza dwoma kosteczkami czekolady gorzkiej udało się wczoraj wszytsko zjesć z zasadami sb. hurraaaa (czekolade chowam na dnie szafki )
calusy
-
flakonka-troche czekolady napewno nie zaszkodzi przyciez jest bogata w magnez i dobra na pamięć nie mowimy tu o całej tabliczce dziennie,a kostke albo nawet 3 nigdy jeszcze nikomu nie zaczkodziły
bes_xyfki-no ja mam 19 latek trzymie mocno za ciebie kciuki i obiecuje czesto odwiedzac cie tu na forum
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
flakonka, ważne, że tylko 3 kosteczki, a nie całą - ja na razie jednak czekolady nie tykam - boję się, że jak poczuję jej smak, to zaraz wciągnę całą tabliczkę - postanowiłam więc czekoladę wprowadzić dopiero w 2 fazie
pussi, pamiętaj o zdrowym rozsądku przy odchudzaniu - żeby odchudzać się po to, by być szczupła już zawsze - a nie dla samego faktu schudnięcia
aaaaaa - jestem po godzinie na rowerku (2x po pół godzinki - niestety musiałam zrobić przerwę niezależną ode mnie :/) - i tak mnie boli nie powiem co, że... :P
ale jestem z siebie dumna, że wytrwałam - zwłaszcza końcówka była ciężka - bo zaczynały mnie boleć mięśnie :/
teraz gorąca kąpiel w pianie (ahhh ), a potem postaram się pomęczyć z hula-hop'em - wczoraj na strychu znalazłam
a no i czas chyba cosik przegryźć - nie mogę robić już takich błędów żywieniowych jak ostatnio
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki