Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

Heloo BesXyweczki

No bravo bravo Moje najserdeczniejsze gratulacje Ohhh zazdroszcze Ci troszeczkę... ja dopiero pierwszy dzionek na dietce, ale mam nadzieję ze juz niedługo będę mogła się pochwalić podobnymi sukcesami

Kiedyś byłam na SB i nawet schudłam sporo... ale potem naszły mnie ciężkie czasy i same doły więc zmarnowałam cały swój wysiłek No a potem były jeszcze tysiące innych prób i podejść Zakończonych totalnymi porażkami... Ale tym razem musi się udać, prawda UDA NAM SIĘ WSZYSTKIM DZIEWCZYNKI

jeszcze raz serdecznie gratuluję Pozdrawiam

Witam Cię Besxyfki na Twoim wąteczku.
Przede wszystkim gratuluje utraconych 3 kilogramów. To jest naparwdę duży sukces. Czytając pościki dziewczyn będących na SB, coraz bardziej się przekonuję do tej dietki. Coraz częściej myślę , żeby ją zastosować . Ale póki co , jestem na dietce 1100 kcal i staram się codziennie ćwiczyć.
Będę do Ciebie w miare możliwości jak najczęsciej wpadać i patrzeć jak Ci idzie.
Pozdrawiam cieplutko

dzięki dziewczynki za odwiedziny na moim poście

w sumie nie załuję, że się zważyłam dzień wcześniej - bo w nocy z niedzieli na poniedziałek dostałam okres i byłyby nici z ważenia i mierzenia :P

laska z tego co doczytałam na temat sb w pierszej fazie nie jemy nabiału - ani mleka, ani jogurtów. a w rybkach w puszce jest cukier - nie wiem czy to dobrze...

pozdrawiam

flakonka, aż taka głupia nie jestem :P
po pierwsze - czytam skład na produktach - moja rybka zawierała tylko: rybkę , koncentrat pomidorowy, sól i pieprz - może jestem ślepa, ale cukru tam w składzie nie wymieniono :/
a co do nabiału - książka jest troszkę nieaktualna zostały wprowadzone małe modyfikacje dotyczące nabiału - można jeść odtłuszczony jogurt naturalny (bez cukru), pić mleko 0%-1%, byle nie więcej jak 2 porcje dziennie

to nie miało być że jesteś głupia tylko sama się zaniepokoiłam co mogę jeść!!!!ja byłam w leclercu i z 5 rodzajów rybek wszytskie miały cukier w zalewie chlip chlip a tym mlekiem i jogurtem mnie pocieszyłaś znasz jakąś fajną stronke z przepisami i przepraszam jeśli poczułaś się urażona, to miało być tylko pytanie... cmok

flakonka, nic się nie stało - nie poczułam się urażona - tylko głodna byłam i nie zastanawiałam się, co piszę
teraz muszę lecieć, ale jak wróce do domku, to parę przepisów gdzieś wykopię i powklejam

jejq jaką ja cudowną stronkę znalazłam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

tam są wszelkie uaktualnienia diety South Beach

hurraaaaaaaa!!!!!!!!!!!! można jeść surowe marchewki od 2 etapu!!!!!

Witaj...
Gratulacje z utraconych kiloskow... Brawo trzymaj tak dalej

hehe marchewki są dobre na cere i mają duuuzo witamin a poza tym dos długo odczuwa sie po nich sytosc wiec jedzmy marchewki!!! hihi i grejfruty

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]