ehh... normalnie nie wyrabiam ze śniadaniami - jak mam dobić do tysiąca, jeśli na śniadanie zjadam jakieś 150 kcal??? bo niby jak mam zjeść około 300?? ehh... no paranoja totalna :/
a poza tym to wpadłam się pochwalić, że wczorajszy dzionek zakończyłam 100 brzuszkami - dzisiejszy zaś zaczęłam 200
normalnie szok
hiehie - a poza tym czeka mnie dziś chrzest bojowy - idę gotować ogórkową LOL (nie wiecie może ile ogórkowa ma kcal?? bo na dietce jest podana zabielana śmietaną - a ja takiej nie jadam )
Zakładki