wiem wiem wiem
ale mimo wszystko dołka mam ja
wczorajszy dzień - masakra
spałam do 17
potem zeżarłam pizzę, popiłam barszczem z torebki
i poszłam spać![]()
![]()
![]()
niech ktoś zakopie tego doła...
wiem wiem wiem
ale mimo wszystko dołka mam ja
wczorajszy dzień - masakra
spałam do 17
potem zeżarłam pizzę, popiłam barszczem z torebki
i poszłam spać![]()
![]()
![]()
niech ktoś zakopie tego doła...
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
mówiłam dołek? pomyliłam się...
to życie mi się zawaliło...
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Witaj Bes!
Co się stało? Może to nie świat się zawali, a jedynie 1 sciana runęła i da to się szybko naprawic
Troszkę wiary i gotowe
Ściskam i pocieszam!
No właśnie Bes? Może jak nam się wyżalisz to się okaże że jednak nie jest tak źle?..
hej bes![]()
czasem tak jest że człowiekowi problemy same rosną i nantosvelta ma rację dobrze jest się wyrzalić i spojrzeć na problemy w innym świetle...
...ja sama miałam wczoraj takiego dołka że aż się poryczałam...ale potem jakoś mi przeszło...chyba musiałam z siebie to jakoś wyrzucić...szkoda tylko ze lodówka była moja...więc lepiej się wyrzal komuś![]()
miłego dzionka
Oj biedne są te lodówki...chwila zwątpienia i odrazu są oblegane...
Bes - co sie stało ?
Mam nadzieję, ze cokolwiek by to nie było - ułoży sie...
Buziaki
Ula
wpadłam pozdrowic i co widze
DOŁY ZYCIE SIE WALI
oj oj oj
głowa do góry
nigdy nie jest tak żeby niemogło byc gorzej
ale pocieszenie co?
ja tez mam masakre ostatnio ale próbuje przechodzic przez zycie z usmiechem
Bes- opowiadaj co się stało, wyżalisz się i będzie Ci od razu lżej na sercu..
Zakładki