Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

Witam po przerwie, mam nadzieję że już nic się
mi nie wydarzy z internetem.
Teraz tylko wpadam się przywitać
a w ciągu najbliższych dni obiecuję nadrobić Twój wątek .
Przesyłam marcowy uśmiech

Bes i jak kłopoty żołądkowe minęły? Mam nadzieję, że tak.

ehh... wczoraj w pracy byłam pewna, że mam gorączkę - wszyscy zresztą też mi powtarzali, że to grypa :/ teraz chyba też mam troszkę temperatury - zaraz pójdę zmierzyć i się wszystko okaże...

poza tym po dwóch dniach zaczęłam wreszcie jeść - i muszę przyznać, że trochę dzięki temu mi lepiej - myślę, że część nudności to już ewidentnie z głodu była...

no i sen nadrobiłam - dziś spałam do 15 (a chętnie nawet dłużej bym pospała...) - idę sobie jeszcze poleżeć, bo jutro znów do pracy

Dużo dużo zdrówka i miłego weekendu ci życzę,pozdrawiam Majeczka

bes, dziekuje za pamietanie o mnie! To bardzo mile! Zdrowiej dziewczyno!

ciężki weekend w pracy

jedzeniowo tak sobie - nie potrafię się wyrwać z macek słodyczy paranoja jakaś...

dziś bez słodyczy jakimś cudem

idę spać

heloł/....

bes ty pamietaj słodycze nie są smaczne
Nie dziwię się, że weekend cięzki - praca w niedzilę jest fuj. No ale zaczą się nowy tydzień i może będzie lepiej. Ja jutro wyjeżdzam na targi na 3 dni do niemiec,..... tam dopiero będzie kusić goloneczka

miłego wieczorku

bes! Jak nastepnym razem siegniesz po slodycze, to sobie mnie przypomnij! I wyobraz, ze stercze nad toba i kiwa z dezaprobata :P Naprawde sie da bez tego zyc!!! No, kobieto!! Walczymy, nie poddajemy sie Glowka do gory!!! I pamietaj, ze sledze cie hehehe

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet

a u mnie zgadnijcie co? no jasne, że dupa...
muszę wreszcie pozałatwiać ostatecznie uczelnię, żeby psychika się podniosła - a potem do dzieła