Strona 91 z 269 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 141 191 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 901 do 910 z 2689

Wątek: Tangado haid! Leithio i philinn! // czas wrócić...

  1. #901
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    SLONKO CHCE CI TYLKO POWIEDZIEC CO MI POMAGA W TAKICH CHWILACH
    PRZEDE WSZYSTKIM ZACZYNAM WCIAGAC MNOSTWO WITAMIN SZCZEGOLNIE TYCH MUSUJACYCH STARAM SIE JAK NAJMNIEJ SIEDZIEC W DOMKU ZEBY UNIKAC POKUS JEDZENIA
    POZDRAWIAM

  2. #902
    Guest

    Domyślnie

    Bes, pisałam o tym nie raz, ale powtórzę się:
    znajdź w końcu dobrego psychologa!
    Nie mogę patrzeć na to, jak od roku (jednego?) szarpiesz się ze sobą

  3. #903
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Albina, ehh... żeby to było dopiero od roku, to pewnie nie byłoby ze mną tak źle :/
    ale wciąż boję się chociażby poszukać psychologa... bo skoro na psychologię idą tacy ludzie jak ja, to w jaki sposób mają być dobrymi psychologami?


    neti71, właśnie od kilku dni zaczęłam łykać witaminy - na razie jeszcze efektu żadnego nie widać za bardzo, ale zaszkodzić raczej nie zaszkodzą... no i faktycznie zabija mnie siedzenie w domu :/ ale zupełnie nie mam siły, by iść chociażby na uczelnie - nie mówiąć już o jakimś spacerze czy czymś :/

    Aneecia, problem w tym, że mój żołądek krzyczy z załamania za każdym razem, gdy dostaje coś słodkiego - nawet psychika krzyczy, że słodkiego nie potrzebuję :/ zresztą tu nawet nie chodzi o to, żeby było coś słodkiego, tylko o to, by zawierało czekoladę - mam jednak nadzieję, że to faktycznie kwestia tylko niedoboru witamin, bo zaczęłam się ostatnio nimi troszkę "faszerować" - oby pomogło...

    Olenak, widzisz... może w tym właśnie tkwi problem - że nie mam żadnych znajomych, z którymi mogłabym się wydostać z domu??

    Goohaa, damy radę... ja może nie zejdę do tych 78kg do sierpnia --> ale do końca roku obiecuję sobie zejście z BMI poniżej 25 --> to chyba nie taka najgorsza obietnica??


    dziś postanowiłam wreszcie wczytać się w książkę Montignaca i powoli zacząć wporwadzać jego zasady w życie... bo moja trzustka góra za parę miesięcy odmówi posłuszeństwa...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  4. #904
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bes_xyfki
    [b] ehh... żeby to było dopiero od roku, to pewnie nie byłoby ze mną tak źle :/
    ale wciąż boję się chociażby poszukać psychologa... bo skoro na psychologię idą tacy ludzie jak ja, to w jaki sposób mają być dobrymi psychologami?
    komuś zawsze łatwiej jest pomóc niż samemu sobie.

  5. #905
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    bez Monti górą
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  6. #906
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    no cóż... dziś jednak jeszcze poległam... ale cieszy mnie jedno - że poległam dopiero około 15 --> a nie zaraz po otworzeniu oczu rano - zawsze to jakiś sukces...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #907
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bes - Dziewczynko - koniec z tym użalaniem się nad sobą. Masz ode mnie zakaz jedzenia słodyczy. Masz natychmiast wszytskie wyrzucic z domu - jedyne czym wolno Ci się objeśc to marchew albo sałata - możesz zjeśc tonę sałaty a od czekolady wara. Kto to widział, taka duża dziewczynka i co? Masz przestac użalc się nad sobą tylko wziąśc w garśc. Ja się złoszcze i martwie a potem Dzidziak płacze i ma kolki. Ja nie jem słodyczy bo szkodzi Dzidziakowi - pomyśl, że jak jesz czekoladę to szkodzi Szymkowi.



    Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie
    Ola
    p.s. jeśli jutro koło 15 będziesz miała kryzys to pomyśl, że mały Dzidziak będzie płakał, bo go rozboli brzuszek (zezłoszczona mama to murowana Szymko-kolka)

  8. #908
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ja bym chętnie powywalała z domu to jedzenie, które mi nie pasuje - i problem by się skończył --> niestety oprócz mnie są jeszcze 3 osoby, które niechętnie by na to przystały - znaczy się wcale by na to nie przystały...

    ale postaram się... szkoda Szymusia...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #909
    Guest

    Domyślnie

    Bes, słoneczko, cóż poradzić, o psychologach to niestety prawda, ale są także tacy, którzy są naprawdę dobrzy i mogą pomóc. Nie zaczniesz szukać, to nie znajdziesz. Porozglądaj się w necie po różnych forach, popytaj ludzi, na pewno trafisz na kilka osób, które będą mogły Ci kogoś sensownego polecić. A jak już poukładasz sobie w głowie różne sprawy, to dieta i uzależnienie od jedzenia nie będą problemem, zobaczysz. Myślę ciepło i trzymam kciuki. Załatw to wreszcie, proszę.

  10. #910
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    bes_xyfki hmm podczytuje sobie Twoj watek,,i troche mnie martwi Twoj apetyt na te slodkosci wiem ze sa specjalne tabletki ktore strasznie ograniczaja apeteyt na slodkosci,,i nie wim czasem czy nie sa na recepte,,,,dowiem sie jak najszybciej .,,,i mysle ze moze dziewczyny maja tu racje ze,,,moze przydalaby sie jakas porada psychologa,,,a moze to inny problem,,bardziej skomplikowany,,,Widze ze Dziewczyny Ci pomagaja jak moga tutaj,,,i moze gdyby byl ktos kolo Ciebie z podobnym problemem,,i chcacy "walczyc" ten apetyt by sie nieco pochamowal,,zreszta,,nie znam sie na tym,ale zycze Ci duzo silnej woli pozdrawiam

Strona 91 z 269 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 141 191 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •