Wątek: Wielki COME BACK - Olki

Ja kuchenną miałam taką zwykłą i ona tak strasznie oszukiwała. Łazienkowa tez już jest na wyklończeniu bo się zacina. Na razie zamówiłam sobie kuchenną, żeby móc dokładnie liczyć kalorie.

Moja waga kuchanna (boska Ikea) też trochę oszukuje, wszystko zawyżam i jest ok.
Którą wagę wybrałaś? Też bym chciała, coś niezawodnego w rozsądnej cenie,

ZAMÓWIŁAM NA aLLEGRO ELEKTRONICZNĄ eLDOM ZA 60 ZŁ PLUS KOSZTY PRZESYŁKI 7 ZŁ, TO WYJDZIE TANIEJ NIŻ W SKLEPIE. u MNIE TAKIE KOSZTUJA 109 - 128 ZŁ.
WIĘC MI TANIEJ WYJDZIE

a ja jeszcze nigdy nie zamawiałam nic przez allegro...
troche sie obawiam że ktoś mnie naciągnie i przyśle ziemniaki o wartości 200 zł zamiast sprzętu

Ja już kilka rzeczy kupiłam i jescze jak narazie (odpukać) nie natrafiłam na oszusta. ale zawasze kupuję tylko i wyłącznie u takich co mają bardzo dużo pozytywnych komentarzy.


czy ktoś wie ile kalorii się spala podczas godzinnego chodzenia na stepperze?

Ja już kilka rzeczy kupiłam i jescze jak narazie (odpukać) nie natrafiłam na oszusta. ale zawasze kupuję tylko i wyłącznie u takich co mają bardzo dużo pozytywnych komentarzy.


czy ktoś wie ile kalorii się spala podczas godzinnego chodzenia na stepperze?

wszystkie pouciekałyście czy co?

moja waga oszalała raz wskazuje 85 kg (wersja optymistyczna), raz 89 (rzeczywista) no i 95 kg (tragedia)

Ja też lubię kupować na Allegro i jak dotąd nie trafiłam na oszusta. Pewnie dlatego, że przed każdym poważniejszym zakupem dokładnie sprawdzam, z kim mam do czynienia i wertuję wszystkie komentarze, szczególnie te wystawione przez danego osobnika (buraków z góry sobie odpuszczam).

Olccia mój stepper mówi, że godzina ćwiczeń na nim w normalnym tempie to ok 340 kcal. Nie wiem, na ile ten wynik jest prawdziwy, bo przecież jest zależność pomiędzy wagą a spalaniem podczas ćwiczeń, poza tym ćwiczę (jak to opsać hmm...) nie opuszczając do samego końca nóg, co podobno sprzyja spalaniu tłuszczu i nie powoduje przyrostu mięśni, ale nie mam pojęcia, jak się odbija na spalonych kaloriach.
I zmień tą wagę, zanim dzięki niej zwariujesz.

No to rzeczywiście jakiś objaw szaleństwa ze strony Twojej wagi. Chyba rzeczywiście czas aby ją zmienić.
Co do Allegro - to ja też kilka razy tam kupywałam i mój mąż też. Na szczęscie do tej pory trafialiśmy na uczciwych ludzi. Ale też zawsze przeglądam wszystkie komentarze.

Na razie zmieniłam kuchenną. Teraz wszystko dokładnie ważę i przeliczam na kalorie..super wczesniej było wszystko tak na oko
Na łazienkową narazie mnie nie stać ale za to jak bedzie przyjemność gdy za jakiś czas sobie kupie i się zwazę a tu tyle kg mniej


jak tam wasze dietki? wczoraj jak byłam na zakupach to poraz pierwszy przeszłam obojetnie obok słodyczy (huuuraaaaaa) tak to zawsze musiałam się walczyć aby czegoś nie kupić

dzisiaj moge stwierdzic, że odchudzanie to sama przyjemność
hihihih ciekawe co powiem jutro na ten temat?