taniec z odkurzaczem :P dobre
krwinka witaj na forum grubaskow.
ciesze sie, ze coraz wiecej osob tutaj trafia.
ja tez uwielbiam truskawki, ale za mieta nie przepadam.
taniec z odkurzaczem :P dobre
krwinka witaj na forum grubaskow.
ciesze sie, ze coraz wiecej osob tutaj trafia.
ja tez uwielbiam truskawki, ale za mieta nie przepadam.
Oj, dziękuję za to powitanie Imperfectgirl
Dzisiejszy dzień trochę na podwyższonych obrotach - nie dość, że w nocy usnąć długo nie mogłam, to jak już usnęłam, to się okazało, że trzeba wstawać na zakupy. Nie ma co - spałam ok. 4 godzin. Ale za to udało mi się dzisiejszego dnia zmieścić się w 1000 kcal i jestem z tego powodu bardzo happy. A wczoraj sobie troszeczkę nawet poćwiczyłam wieczorem - jak mój mężuś konsumował kolację, to ja robiłam brzuszki. Oczywiście, trochę było mi żal tego jedzonka, ale co tam - jak mam zrzucić zbędny tłuszczyk, to nie mogę się nad sobą użalać. Jeju, co za optymizm ze mnie bucha
Pozdrawiam w ciszy sobotniego wieczoru...
Radosnego zrzucania!!
CZEŚĆ KOCHANIUTKIE PUSZACZKI!
PRZYŁACZAM SIĘ PONOWNIE DO WASZEGO GRONA!. OBECNIE MAM OKOŁO 30 KG DO ZRZUCENIA EH.NAJLEPIEJ ZACZNE OD POCZĄTKU. :P .
NA STRONCE GRUBASKÓW ZAISTNIAŁAM W 2003 ROCZKU I CO JAKIŚ CZAS NIE ZBYT REGULARNIE PISAŁAM O SWOICH PROBLEMACH Z WAGĄ.RAZ GUBIŁAM RAZ CHUDŁAM.NO ALE OSTATNIE ZAKUPY BYŁY SZOKIEM DLA MNIE I DLA MOJEJ UKOCHANEJ MAMUSI.SPODNIE ROZMIAR 48 A NIE DAWNO BYŁO 44.TRAGEDIA!.NIE WSPOMINAJĄC JUŻ O WYMIARACH!.
WAGA WYJŚCIOWA: 85KG
WAGA WYMARZONA: 55KG
WAGA PRAWIDŁOWA: 56-61 KG
BMI: 30,12
NADWAGA: OKOŁO 19 KG
PAS: 95CM
UDA: 69CM
BIODRA:116CM
BIUST: 113 CM
WZROST: 168 CM
ROZMIAR UBRAŃ: 48/52
ROZMIAR UBRAŃ: 48/52 .
DLA TEGO JESTEM Z WAMI CAŁYM SERCEM I MOŻE W KOŃCU SIĘ ZMOBILIZUJE?.
A O TO MOJE PSOTANOWIENIA:
PLAN ODCHUDZANIA:
DIETA: 1200 KCAL, OGRANICZYĆ SŁODYCZE I CHLEB
RUCH: ĆWICZENIA W DOMU, SPACERY, ODMARCA W KLUBIE (4 razy w tygodniu)
EWENTUALNIE MYŚLE O PRZYŁĄCZENIU SIĘ DO KLUBU GRUBASKÓW.
SWOJĄ DROGĄ:P JUŻ MIESIĄC REGULARNIE ĆWICZE TO DOBRY ZNAK!
A TERAZ OD KILKU DNI JUŻ PILNUJE SIĘ Z JEDZENIEM!NIE JEM ŻÓŁTEGO SERA,CHLEBA,ANI MASŁA!
A TO NA PODSUMOWANIE :
MOJE KOCHANE GRUBASKI ŁĄCZCIE SIĘ!CHĘTNIE POZNAM KOGOŚ Z WARSZAWY.
MOJE NAMIARY TO:GG-708 28 54,E-MAIL:AGAT_25@GAZETA.PL
CHĘTNE ZAPRASZAM DO KONTAKTU :P
WYTRWAŁOŚCI!!!!!!!!!!
Agat_devil23 - Dzisjaj właścicielka wąteczku jeszcze nie zajrzała więc pozwolę sobie powitać Cię wśród nas jako pierwsza. Cieszę się, że do nas zajrzałaś. Jak piszesz zaznałaś szoku związanego ze swoim rozmiarem i to Cię zmotywowało do pracy nad sobą. Moim takim szokiem było obliczenie sobie wskaźnika BMI, ktory był ponad 40. Jak przeczytałam komentarz do tej wielkości wskaźnika, który brzmiał "Zagrożenie życia i zdrowia" to od razu powiedziałam sobie stop. Nie pozwolę sobie zniszczyć zdrowia przez to moje okropne zamiłowanie do jedzenia. Jest tyle fajniejszych rzeczy niż jedzenie.
Czyli jednak potrzebujemy takiego szoku, aby zebrać siły na podjęcie decyzji o odchudzaniu. Ja życzę Ci żeby twój plan odchudzania się powiódł. Zaglądaj do nas często, a będzie Ci łatwiej znosić trudy tej walki.
Krwinko - cieszę się, że udało Ci się wczoraj zmieścić w tej magicznej liczbie 1000 kcal. No i gratuluję wspaniałego wyboru: brzuszki zamiast kolacyjki z mężem. Obyśmy zawsze dokonywali takich wyborów, a niedługo będziemy szczuplutkie.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Hej!
to znów Ja(hm swoją drogą 2 post w ciągu 1 dnia to Ci mobilizacja! Polecam stronke [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] uzupełnienie stronki grubasy.pl.Jest to stronka o odchudzaniu i jest tam ciut więcej informacji niż na grubaskach. :P ,ale nie da się(chyba)wyliczać kalorii.Ale warto zajrzeć dużo artykułów i porad.!
Miłej lekturki!
Dobranoc i szczupłych snów!
Po krótkiej przerwie WITAM WSZYSTKICH GRUBASKÓW!!
Ostatnio nie miałam zbyt czasu, by cokolwiek napisać... Chyba większość z nas dopadł smutek po stracie Papieża... Ale raduję się mimo to, bo już nie cierpi.
Z miejsca witam Agat_devil23 u siebie . Bardzo mi miło i dziękuję Gosikmt za przywitanie . Już drugi dzień udaje mi się nie przeskakiwać magicznego progu 1000 kcal. I NIE JESTEM GŁODNA!! A mój Mąż się na mnie patrzy z niedowierzaniem, czy aby na pewno nie zwątpiłam... A ja nie zwątpiłam . Trwam dalej w postanowieniu zrzucenia zbędnego otłuszczenia.
I Wam tego życzę, a tymczasem idziemy z Mężem na spacer... Trzeba korzystać z pięknej pogody!!
CIAO!!
Krwinko gratuluję wytrwałości w trzymaniu dietki.
Napewno sie uda
Witaj Krwinko. To wspaniale, że idzie Ci tak świetnie. Trzymaj tak dalej i nie pozwalaj sobie wątpić w to, że Ci się nie uda. No i dużo się uśmiechaj, optymizm pomaga.
Czekam, aż ten zając ruszy się z miejsca, bo wygląda na to, że się przykleił do 87.
KRWINECZKO MAM NADZIEJE,ŻE SIĘ NIE OBRAZISZ,ŻE SIĘ PRZYKLEIAM DO TWOJEGO POSTA?!,ALE PRZYNAJMNIEJ ZAPAMIĘTAM,GDZIE PISZE BO NAPISZE NA FORUM I ZAPOMINAM W KTÓRYM MIEJSCU ALE JAK TO SIĘ MÓWI RAZEM RAŹNIEJ WIĘC POSTANOWIŁAM PISAĆ PRZY TOBIE.
EEEEEEEEEHHHHHHHHHHHHH!!!!!!!!!!!SWOJĄ DROGĄ TYDZIEŃ DZIELNIE SIĘ TRZYMAŁAM 0 SŁODYCZY ODROBINKE CHLEBKA I ŻÓŁTEGO SERA A DZIŚ MASZ CI LOS DO KAWKI 1 MAŁY BATONIK I MAŁĄ MISECZKE JAŚKÓW O SMAKU TOFI.
BRRRRRRRRRR WRRRRRRRRRRRRRRR ZŁA DZIEWCZYNA ZE MNIE DLA SWOJEGO CIAŁKA.ALE DZIŚ POĆWICZE SOBIE 20 MIN W DOMECZKU,A WIECZORKIEM NA AEROBIK,WIĘC CHYBA SPALE TE SŁODKOŚCI!.
MIŁEGO DZIONKA KOCHANE!
Witam Krwineczko i cieszę się, że trzymasz się wytrwale swoich postanowień. Mi też jak na razie się udaje. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Agat_devil - oj nieładnie, nieładnie. Miejmy nadzieję, że często nie będziesz tak sobie dogadzać. Bo przecież pomyśl, że jak byś nie zjadła tych słodkości to na aerobicu spalałabyś nie tego batona, tylko tłuszczyk z ciała. Zyczę powodzenia w odmawianiu sobie pyszności.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Zakładki