Witaj Neciku!
Widzę że jesteś bardzo przyjaźnie nastawiona do życia i z pewnością do dietkowania...
Ja też odkąd się odchudzam i mi nawet conieco wychodzi tryskam pozytywną energią chyba że mnie coś lub ktoś bardzo, bardzo wkurzy
Oczywiście przed okresem też zdarza się posmutnieć ale to hormony- siła wyższa...
A skoro przekroczyłam kolejny próg dietki to chyba też zacznę się ważyć w poniedziałek...
Udanego dnia i reszty tygodnia...
Zakładki