Strona 77 z 83 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 761 do 770 z 828

Wątek: AmmyLee się odchudza :)

  1. #761
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Fajna sprawa z tym basenem.. Tylko, że jak za darmo to wiesz będzie czepek na czepku i palca od nogi nawet nie zmoczysz :P
    Ale pomysł fajny, więc do dzieła

  2. #762
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wróciłam. Sprawy na uczelni na dziś załatwione, basenik poranny zaliczony, forum poodwiedzane.
    Dołączyłam do "akcji" 100 dni bez słodyczy. Zobaczymy, a nóż widelec się uda

    dolino, czy ja wiem czy tak walczę... ech, czasami nie mam sił i kładę się spać zamiast uczyć się albo ćwiczyć czy na spacer iść. Albo latam do kuchni i wietrzę lodówkę (bo zwykle jest tak, że otwieram, badam zawartość i zamykam, stwierdzając, że nie chcę nic. I za 10 minut to samo. Herbata ziołowa albo czerwona wtedy pomaga :P)

    Ivett, na szczęście była cisza, spokój, a na samym początku tylko jakieś 5-6 osób + ratownicy. Potem też nie więcej jak 15-20. Po prostu akcja dość mało rozreklamowana wśród studentów, poza tym ranek, poza tym sesja etc. A basen całkiem spory, 2 niecki sportowe po 25m długości, płytki rekreacyjny, długa zjeżdżalnia i 12-osobowe jaccuzi [nie mam pojęcia jak to się pisze]. Spore zaplecze rozrywkowe. No nie powiem, dość się postarali.

    Ja też się postarałam, 45 minut mojej zdychającej żabki, w tym również odrobina "strzałki" i na pleckach pływania. Kondycję mam lichą, ale trochę to też wina mojego wciąż trwającego przezięnienia.Reszta czasu (25 minut) w tym całym jaccuzi oraz szatni :P spędzona I potem szybki marsz na uczelnię. Ręce moje czują te długości basenów przepłynięte. Jutro po egzamie powtórkę z basenu robię, mam nadzieję dłuższą :P

    Dietka - rano jogurt, potem [po 3 godzinach] 3 ogórki małosolne w drodze ze sklepu (no po prostu miałam ochotę. Ja zawsze tak mam :P ), truskawek trochę, trochę słonecznika prażonego (ale w łupinkach, zanim zjem, muszę oskubać :P ). Potem arbuz i jakieś warzywa z patelni, trochę truskawek a na kolacje pewnie maślanka. Dziś po wczorajszym dniu robię sobie taki dzionek warzywno - mleczno - owocowy.
    I do nauki.
    Buziaki!

  3. #763
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Szkoda, że AGH to nie moje rejony, ale może wezmę karnet z pracy i wybiorę się do Skawiny.. Hmm wstydzę się trochę, ale zobaczymy może się uda

  4. #764
    ChceBycSzczuplutka Guest

    Domyślnie

    Ammy to co ty studiujesz ze macie tak mało egzaminów??

    a basen swietna rzecz ale u mnie jest zawsze duzo ludzi wiec ja wiecej pochodze po tym basenie niz popływam hihi

  5. #765
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    :P miłego dietkowania :P :P :P i pływania :P :P :P a kondycja szybko przyjdzie to zobaczysz jak Ci zabka zaszaleje
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

  6. #766
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Ammy studiuje informatykę!
    I w ogóle to dobrze zrobiłaś, że wybierając studia poszłaś na AGH, a nie na UJ. Ja po przenosinach mam teraz porównanie i nie mam najlepszego zdania o UJ. Co prawda poziom mają wyższy, ale podejście do studenta okropne. I na AGH bardzo mi się to podoba, że większość wykładów i materiałów przydatnych do nauki przedmiotu jest udostępniana przez prowadzących na stronce Wydziału. Na UJ niewiele tego było.

    Ślicznie Ci dzień minął, z tym basenem rano zazdroszczę pływania, ja nieprędko się odważę. Jedzeniowo też do pozazdroszczenia, dzielnie się trzymasz, gratuluję

    Robisz/robiłaś a6W? Ja kiedyś, przy wadze koło 80kg, się za to zabrałam i wymiękłam po paru dniach.. ciekawa jestem, czy to rzeczywiście daje takie ładne efekty..

    Miłego wieczorka,
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  7. #767
    AmmyLee jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczęta [tak mi się cytat przywitaniowy z jednej z psorek przypomniał]

    Jestem padnięta. Fizycznie - nie aż tak bardzo chyba, ale po prostu na siedząco usypiam. I to dobrze chyba, bo muszę spać iść a rano do pracy, na 8

    Ivett, basen, cholera, polecam. Ja się przełamałam i po prostu jestem w siódmym niebie :P Wiem, moja figurka nie jest aż taka tragiczna (taaaa ), ale nigdy nie lubiłam pokazywać nóżek, bez względu na to czy ważyłam 85 czy 65 kg. A w stroju kąpielowym to jednak człowiek czuje się taki... nagi

    Szczuplutka, infę, tak jak Cauchy napisała. Na "elitarnym" EAIiE na agiechu. Ale my to takie szczęściarze już ostatni rocznik, kolejne mają z roku na rok coraz gorzej. I ok, sesja krótka, zwykle 3-egzaminowa, ale niestety projekty, projekty, projekty... i ich dokumentacja potrafią dać w kość

    dolinko, dziękuję. Kondycja mam nadzieje chwilowo tylko kiepska, ale bardziej mam teraz zdaje się problem z pojemnością płuc - bo raz, że infekacja dróg oddechowych jakaś się kilka dni temu przyplątała i puścić nie może, dwa - nigdy w nurkowaniu dobra nie byłam. Dziś maks 10 m. przepłyniętych pod wodą i już nie mogę i półpanicznie na wierzch wypływam...

    Cauchy, o, to Ty też teraz z AGH jeśli dobrze rozumiem? tak w ogóle dziękuję za odwiedzinki u mnie tutaj. Dzień faktycznie, bardzo był basenowo-pozytywny, nawet trochę się na egzam pouczyłam a6w - zrobiłam 11 i pół dnia, potem niestety 2 dni nie miałam możliwości, a potem trochę czasu i zapału zabrakło do wrócenia. Ale od lipca mam w planach znów spróbować. Bo właściwie już po ok. 9-10 dniach w moim przypadku widziałam efekty, ja, co to nigdy nie widzi efektów odchudzania / ćwiczeń [ja i lustro - to tak jak z anorektyczką. zawsze widzę się gruba. Tylko jest pewna różnica. Ja jem. i oprócz lustra ufam sobie :P ]. Ale łatwo nie było, bo mięśnie brzuszka mam wyjątkowe. Tj. wyjątkowo słabe.

    Dziś rano nauka, w południe egzamin (noo. 6 szybkich pytań. Źle nie jest, ale to może być loteria, więc czy zdałam dowiem się na pewno za ponad 2 tygodnie, jak łaskawy pan wykładowca z urlopu wróci). Zaraz po egzaminie niemalże biegiem na basen, wykorzystać ostatnie 2 godzinki. I ten marsz, a raczej wcześniejszą głupotę przypłaciłam kilkoma zdymkami na piętach, bo ja inteligentna owszem, buciki na kaczuszcze do spodni w kantkę, ale o skarpetkach / podkolankach cienkich zapomniałam Niemniej - na basenie dziś dłużej, bo prawie 2 godziny, przy czym intensywnego pływania było (dziś już policzyłam, kiepściutko) - 61 długości basenu, czyli 61 x 25m == 1525 metrów. A - do końca roku (?) mam w planach dopłynąć nad morze, albo raczej - przepłynąć Wisłę od źródeł do ujścia :P O course wirtualnie :P Średnia prędkość dziś to ok. 1 basen na minutę (żabka kryta rozpaczliwa ) Ludków już o tej porze było sporo, ale pływać nadal było można bez większych przeszkód.

    Ok. spadam. Rano do pracy. Na nogach. 45minut żywego marszu. Jakieś 4 kilometry zdaje się, ale poki rowerka z licznikiem nie nabędę, to nie sprawdzę. A niestety zakup chwilowo przesunięty, małe problemy finansowe się pojawiły ;/

    A. Dietka. Wszystko ok - były truskawy, jakaś sałata z cytryną, oliwą i koperkiem, rzodkiewek kilka, brzoskwinka, maślanka jagodowa z otrębami, soczek pomarańczowy. woda, woda woda i... uwaga. Bardzo świadomie, przed egzaminem i basenem, czyli wysiłkiem najpierw umysłowym, potem fizycznym: pizza z salami w ramach obiadu, ketchupem mocno polana :P Zresztą - chwil kilka po basenie też miałam jeszcze jeden dłuższy spacer, piechotką dystans od reala (aka CH Krokus, tam też mój luby pracę ma) do MS AGH. Przez Nowy Kleparz Truskawkowy i planty ławeczkowe. Ja wiem, z 3-6 km będzie, ale ile dokładniej nie mam pojęcia :P

    Wiem, wiem, nudzę już. Branoc, miłego dnia i weekendu, pojawię się pewno dopiero w sobotę / niedzielę, bo teraz pt-nd praca 8 -16 a potem jeszcze pisanie projektu i nauka do środowego ogromnego egzamu. Buziaki!

  8. #768
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Ha ha najbardziej podobał mi się fragment ze świadomą pizzą
    A ja muszę się pochwalić, że wzięłam karnet na basen, więc może na weekendzie się wybiorę

  9. #769
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Tak, ja zdecydowanie AGH na początku było niełatwo, ale powolutku AGH w sercu wypiera resztki poczucia przynależności do UJ i dobrze!

    Z a6W podziwiam.. kiedyś też bym się za to zabrała ponownie, bo faktycznie wzmacnia, po kilku dniach było mi łatwiej, no ale jak dla mnie był chyba za szybki przyrost ilości . A teraz to w ogóle nie ma o czym mówić, najpierw muszę się pozbyć ciążowego brzuchola ble.

    Basenowe plany przepłynięcia Wisły super może kiedyś pochodzimy na basen wspólnie ale to jak schudnę, czyli za min. rok

    Współczuję obtartych stóp, jak ja tego nie znoszę taki detal niby, a potrafi zupełnie humor zepsuć.

    Miłego dnia i dietuj dzielnie
    Buziaki, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  10. #770
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    31,288

    Domyślnie

    :P :P :P Dobrze sobie radzisz Ammy!!!

    pozdrawiam i życzę powodzenia we wszyskim :P :P :P
    cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ

Strona 77 z 83 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •