-
Super weekendu życzę i buziaki przesyłam
-
Ewunia przede wszystkim to zaciskam kciuki za Wasze starania!!
fajnie ze pływasz w basenie - ruszaj się jak najwięcej!!
a co do wagi to mi bardzo przykro, ze waga poszła Ci az tak w górę.. zdrowym jedzonkiem i cwiczeniami na pewno w końcu powoli choć, ale zacznie spadac.. zyczę Ci tego bardzo! trzymaj się Ewuś!! pozdrawiam Cię gorąco buziaczki
-
Witam!
Dzieki wszystkim za odwiedzinki i slowa wsparcie. Kciuki tez mile widziane - nie tylko za wage
U mnie na razie bez zmian - waga się ustabilizowała po @ i tak jakby chciała lekko ruszyc w dół, ale na razie bez zbytniego rozpedu.
Warzywkami zapchałam cała lodówke, bo i moj mezus ma nakazane witaminki
Kupilam az 4 peczki rzodkiewki i juz ustawilam w miseczkach po lodowce - to dziwne jak jest do przygotowania i umycia to jakos nikt jej nie bierze, a tak znika nam minimum 2 peczki dziennie
Cwiczonowo tak sobie - nie moge sie zmusic do cwiczen w domu - ale kilka dni wolnych to moze na spacer pojdziemy maz mi kregle obiecal, a to przeciez tez troche ruchu
No i obowiazkowo basen!!! Wczoraj znowu udalo mi sie przeplynac 2 dlugosci basenu wiecej Woda nieco cieplejsza byla niz zwykle dzieki czemu nie balam sie ze zlapie mnie skurcz i przede wszystkim bylo luzno!!! wszyscy wybyli pewnie na dlugi weekend - dzis odpoczynek od pluskania (chyba spacerek bedzie tylko), a jutro basen albo kręgle (a moze i jedno i drugie )
Jedzeniewo się pilnuję, staram si nie jesc za duzo, bo dietetycznie to raczej juz jestem przyzwyczajona, choc to nie jest az tak scisla dieta jak kiedys.
Generalnie waga ma przestac rosnac, a jakby jeszcze zaczela spadac to bede HAPPY
Buziaki dla wszystkich i udanego odpoczynku w te kilka wolnych dni
-
Bedzie dobrze
-
Ewus to ja mocno trzymam kciuki,zeby wreszcie waga przystopowała Ciesze sie,ze wracasz na dietkowe tory i wielkie brawa należa Ci sie za basen -tak trzymaj
Ewuś co do badan,to przykro mi,ze nie wyszły najlepiej ,ale nie trac wiary...cuda sie zdarzaja
-
Ewuniu, witaj
cieszę się, że wróciłaś na łono forum, razem naprawdę jest łatwiej, przekonałam się o tym sama na własnej skórze
plany masz wspaniałe, zwłaszcza ten basen mi się podoba, brawo
pozdrawiam i życzę miłego dnia
-
Witam!
Dzis zaliczylam godzne gry w kręgle - 3:0 wygrałam z moim mężem choć podobno fory mi dal tylko w pierwszej rundzie
Potem jeszcze pol godzniki spaceru po ogródku na dachu BUWu.
Od jutra zaczynam dietke ukladana przez dietetyka + mam ulozony plan cwiczen (tez przez profesjonaliste). Wiem ze niektórzy stwierdza że to strata pieniędzy, że przeciez samemu też można to zrobić - zresztą przeciez juz to umiem, bo wiedzy trochę nabyłam podczas wczesneijszych miesiecy odchudzania, ale...
Zdecydowalam sie na to rozwiazanie z dwoch powodów:
1) jak zaplacilam to szkoda mi bedzie to zmarnowac i olewac,
2) nie mam za badzo czasu na ukladanie dobrego menu, wiec niech ktos to zrobi za mnie - przy okazji bede miala sciagawke na przyszłość.
Jak juz się wdrożę to powiem wam czy warto w cos takiego inwestowac.
Buziaki
PS. Warszawianki, a co byście powiedziały na spotkanko? Zresztą to pytanie nie tylko do warszawianek, bo jesli ktoś mialby ochote dojechac...
Na razie to taka luzna propozycja ale chyba warto by pomyslec
-
To nie jest zly pomysl, miec kogos trzeciego, kto nie jest z nami emocjonalnie zwiazany i bedzie stal z malym biczem nad glowa, kontrolujac centymetry i wage.
-
Ewuś gratuluje wygranej
Trzymam kciuki za nową dietke -wierze w Ciebie Zobaczymy jak sie sprawdzi A ile kalorii na dzień zawiera
Ewuś nie kuś spotkaniem -niestety nie mam szans teraz pojechac do Wawy
-
WItam!
Pierwszy dzień dietki za mną.
Wczoraj się zaznajomiłam ze większością informacji na stronie i podliczyłam ile to kcal mi serwuja dziennie - wyszło ok. 1800
nic dziwnego że wczoraj wydawało mi się że się opchałam i nie dałam rady zjesc wszystkiego (za pozno wstałam by zmiescic 6 posiłków), a dodatkowo bylam na dlugim spacerze i nawet nie bylo jak uskutecznic 1 posiłek.
Tak wiec w wyniku modyfikacji (cały czas jeszcze ustawiam sobie z moim dietetykiem wskazówki, co mogę/chcę jeść zważywszy że po operacji nie jem w dalszym ciągu niektórych rzeczy bo jakoś czuje pozniej dyskomfort w brzuchu) wyszło mi niecałe 1200 kcal wczoraj + 1,5 godz spaceru i troche rowerka, ale jeszcze nie bardzo jest sie czym pochwalic (postanowilam pojezdzic choc trochę zeby dziś mniej miesnie bolały bo inaczej bym za duzo nie poplywala
Czułam też wczoraj mięśnie prawej ręki po środowych kręglach
Generalnie mam ustawione 6 posiłków dziennie (po ok. 1800 kcal dziennie):
I sniadanie - ok. 450-480 kcal
II sniadanie - ok 120-150 kcal
obiad - pewnei będę w ciągu tygodnia zamieniac z kolacja, bo wypadnie w godzinach prackowych - ok 580-600 kcal
przekąska - ok 150-170 kcal
kolacja - ok. 300 kcal
posiłek pokolacyjny - ok. 130-160 kcal
Dużo tego, ale ustawiłam tak ze względu na leki, które biore (zwykle mnie po nich ssie) oraz ze wzgledu na nocny tryb życia nie wyobrazam sobie skonczyc jedzenie o 18 jak np ide spac o 4 rano a czasem nawet wcale
Dzis wieczorkiem powinnam dostac rozpiske na nowy tydzien (na razie mam tylko do niedzieli).
Plan cwiczeniowy mam tylko na sobote na razie bo mieli mi uwzglednic basen w poniedzialki i piatki (juz nie chcialam mieszac w zwiazku z dlugim weekendem, bo mialo byc przede wszystkim dopasowane do moich godzin pracy).
A dzis wieczorkiem lece się popluskac
Buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki