Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Zamieszczone przez bella115

Ciężko wracać, ciężko, dlatego jeśli któraś z Was ma choć minimaleńką chęć iść w moje ślady (i z powrotem nadrzucać kiloski), to odradzam zdecydowanie - nie tylko ze względu na nadrzucone kiloski, ale głównie z powodu ogromnego dyskomfortu psychicznego, który teraz odczuwam. Bardzo trudno mi odnaleźć ten swój wcześniejszy entuzjazm do dietkowania. Jednak powoli zaczynam startować, na razie zbieram siły, zaczynam sobie wszystko układać w ten pustej głowie, robię rozgrzewkę do marszu dietkowania. Ciężko, ale z pewnością swoim zachowaniem zasłużyłam, aby teraz mieć takiego mola na głowie.

wiem cos o trudnych powrotach niestety drugie podejscie jest już dużo trudniejsze niż pierwsze, kiedy namy zapał, który góry przenosi, ale jak mówi sentencja "nikt nie mówił, że będzie łatwo" - zapracowałysmy sobie na to, żeby wskaźnik bmi mówił nam jaką mamy nadwagę i teraz musimy trochę powalczyć, żeby się tego pozbyć ... dawno mnie tu nie było i dawno nie czytałam, więc mam nadzieję, ze pracujesz choć troszkę mniej....

Belluś,

juz sie martwiłam, ze znowu zniknęłaś......

Cieszę się ze mobilizacja następuje skutecznie,

Musi sie uda ć, po prostu nie ma innego wyjścia,

Buziaki

Witaj Bellus!

Cieszę się ze wracasz do dietki Na pewno szybciutko zrzucisz nadrobione kiloski tylko zaglądaj na forum jak tylko bedziesz mogła
No i koniecznie przyslij pomiarki do klubu bo to już 20 etap
Ja tez troche przytylam przez zimę na szczęście nie duzo (choc mi 2,5 kg wydaje się bardzo duzo ) i mam nadzieje że zbiję szybko wagę.

Trzymam kciukaski!
buziaki

grubasek pozdrawia grubaska w TŁUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci

Drugie podejście do detki jest faktycznie trudniejsze. Ja kilka razy się zabierałam zanim naprawdę udało mi się przestawić na tryb odchudzania.
Niestety waga się teraz buntuje i pomino mojej "uczciwości" stoi jak zaklęta

Pozdrawiam w chudziutki czwartek

Belluniu,no i jak tam idzie dietkowanie???Trzyma baaardzo mocno kciuki Zagladaj tutaj,zeby podładować akumulatorki

Miłego dnia

Belluś, dziś znów koniki na śniegu
pozdrawiam cieplutko

no kochana, pociągnąć za uszy?

znów nie odwiedzasz nawet swojego kącika?

Czy jakis nowy kocioł sobie zgotowałas?