DZIECIAKU GDZIE JESTES??????????
DZIECIAKU GDZIE JESTES??????????
Belluś, podobno masz być w Sokołowie
tym bardziej żałuję, że mnie tam nie będzie...
pozdrawiam
Witam serdecznie dziewczyny.
Dziękuję za wszystkie rady, też sama doszłam do wniosku, że dni dni o wodzie, to nie najlepszy pomysł, próbowałam schodzić z liczby kalorii zjedzonych, ale jakoś mi to topornie szło. W piatek okazało się, że dzieciaszki mają odrę i ... zapomniałam całkowicie o wodnikowaniu. Teraz powoli zaczyna mi się zbierać taka coraz większa porcja chęci na dietkowanie. I cieszę się bardzo, że zbiera mi się to gdzieś w serduchu, powoli kropla do kropli chęci się odkłada i tym razem powinnam wystartować z większą już determinacją, niż jak kierowałam się rozsądkiem. A poza tym nałożyłam na siebie nowy, cholernie przyjemny obowiązek, jestem w trakcie petetracji rynku za nowym mieszkaniem. Nawet jedno mam już na oku. Zbieram siły i nową wiosenną energię. I nawet nieśmiało, ale znów podjęłam wysiłek - dziś mam zamiar dobić tylko do 1500kcal. Bardzo mocno muszę się postarać, ale coś mi mówi, że powinnam przez to dziś przebrnąć. Zdecydowałam się na 1500, ale ani kalorii więcej, może tak mi będzie łatwiej, bo na 1000 ponosiłam ostatnio same porażki. Zdradzę Wam również, że postanowiłam odkładać pieniązki, za każde niezjedzone coś niedietkowego, na ... mebelki do mojego nowego pokoju w nowym mieszkaniu. Jestem pewna, że z pewnością, jeśli silna wola dopisze, uda mi się uzbierać wystarczającą kwotę na nie. :P Bardzo liczę, że na spotkaniu forumkowym dostanę od dziewczyn pakunek energii do dietkowania, jadę, .... po raz pierwszy zostawiam moją rodzinkę na weekend, ale nie dlatego, że pracuję, ale dlatego, że chcę coś zrobić dla samej siebie. :P :P Buziolce. :P :P :P
KOCHANIE JAK SUPER ZE JESTES !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POMYSL Z WEKENDEM DLA SIEBIE SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
O ILE TYLKO MOZESZ SIE BEZ NICH OBEJSC
ALE CHYBA POWINNAS
NIE WIEM CO PLANUJESZ ALE JA BYM POJECHALA GDZIES GDZIE CISZA I SPOKOJ I LAS I PTASZKI I PIEKNA OKOLICA NO I OCZYWISCIE DUZO WOLNEGO CZASU
OJ ALE SIE ROZMARZYLAM
CZEKAM NA PIERWSZE RAPORTY Z NOWYCH POSTANOWIEN I WIESZ CO MYSLE ZE NA DZIECIE 1500CAL TEZ BEDZIESZ CHUDLA MALO TEGO NIE BEDZIESZ SIE TAK MECZYLA I NAPEWNO NIE BEDZISZ GRZESZYLA
BELLUS DO DZIELA NO I NIE ZNIKAJ JUZ STAD
MNOSTWO BUZIOLCOW :P :P :P :P :P
Jak najbardziej popieram dietkę 1500 kalorii. Ja też nie wytrzymywałam na 1000ku a na 1300 jest lepiej
Witaj Izuś
normalnie jak przeczytałam, ze i Ty dziś zaczynasz powrót na dietkowe szlaki, to az sie uśmiechnęłam i sił jeszcze więcej jakby mam
Izunia skąd 100 dni.... a tak jakoś hehe? ładnie wyszło, ze do 1 lipca!
Moje dietkowanie wygląda koszmarnie od kilku m-cy........ w listopadzie weszłam na 8....... gadam ciągle, ze chce znów być siódemką, a robię wszystko by być blizej dziewiątki....
musze zrobić cos konkretnego i na dłuzej, niz dni kilka.........
Marzę by byc szczupłą osobą, nie chudą, ale taką w sam raz a w sam raz to znaczy dla mnie czuć się dobrze, w swojej skórze, w ktorej teraz czuje sie fatalnie... i mogę to zrobić i zrobię!
Izunia martwi mnie Twoje jojo......... ale jestem pewna, ze dasz radę i te nadrobione kiloski szybko zgubisz, w takim pieknym stylu jak kilka m-cy temu! jestem z Tobą
buziaczki
Izuniu, przykro mi, że tak nadrobiłaś stracone kilogramy, ale z drugiej strony bardzo się cieszę, że wracasz do diety, że masz taką piękną, silną motywację. Na pewno zbijesz te nadrobione kiloski - przy takich fajnych założeniach i limicie kalorycznym, nie może się nie udać
Wysyłam Ci ogromny, napakowany do granic możliwości pakunek dobrej, wiosennej energii i uśmiechu!
Buziaki i uściski!
A ja wpadłam podziękować iuśmiechnąć się troszkę , jeszcze tu a niedługo......
Buziaki!
Belluś już jutro przytulę Cie do serducha
Buziaki
Zakładki