Strona 346 z 486 PierwszyPierwszy ... 246 296 336 344 345 346 347 348 356 396 446 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,451 do 3,460 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #3451
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Belluś widze ze pochłania cie urzadzanie mieszkania i wiele innych rzeczy
    Za to potem bedziesz miała satysfakcję, jak usiadziesz w fotelu i spojrzysz na swoje dzieło. Trudno jest oszczędza jak w sklepach taki eybór, ja 3 lata temu miałam podobny problem i dobrze cie rozumiem. Wyczyściłam wszystkie konta do ) a nawet nizej

    Pozdrawiam i życze dużo siły i energii

  2. #3452
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam serdecznie laseczki.

    Weekend przeszedł na załatwianiu odbioru technicznego i wielogodzinne rozmowy z firmą wykonującą schody. Wymyśliłam sobie lekką konstrukcję schodów, ale musiałam iść na kompromis z dodaniem jednej płyty, inaczej po kilku latach nie byłyby podobno funkcjonalne. Najważniejsze, że reszta mojego projektu przeszła bez zastrzeżeń i pod koniec stycznia będę je miała już montowane. :P Teraz jestem na etapie uszczegółowiania drzwi, bo zdecydowałam się jednak na drewniane i nieco nieszablonowe. Zobaczymy, czy i tu mi się uda spełnić swoje zamierzenia.

    Dziś też jestem już po wizycie z małym u logopedy i niestety nie jest dobrze, zastanawiam się, czy nie iść z pretensjami do logopedki z przedszkola, która go rok indywidualnie prowadziła, ale własciwie to niewiele dokonała. Mały jest do wyprowadzenia, ale niestety nabył mnóstwo złych nawyków, a te są najgorsze do wyeliminowania. Pracę z nim zaczynam już od dziś. Kolejny raz się przekonuję, że decyzja o pozostaniu z dziećmi przez ten rok, a nie praca po godzinach, była jak najbardziej słuszną decyzją.

    A z dietkowaniem? Jakoś ujdzie, może troszkę lepiej niż jakoś, jednak znów nieregularność się wkradła. Postaram się dziś być grzeczna, bo i waga doceniła starania z weekendu i pokazała o 600g mniej. Zatem niech lepiej ta tendencja okaże się już jedyną na moim suwaczku. :P :P :P Zaraz biorę się za ćwiczenia aerobikowe, żadnych już wymówek nie może być w moim terminarzu. :P :P



    Kasiakasz, oj na to urządzanie faktycznie potrzeba wiele energii, ale i do tego dietkowania też. Może ten poniedziałek będzie zaliczony na plus.

    Hi, kiedyś pamiętam potrafiłam chudnąć po niemal cztery kiloski przez tydzień, teraz się cieszę, jak waga przybierze tylko te cztery kiloski. Sprawa utrzymania wagi jest dla mnie tak odległa i nierealna, nie ten poziom dietkowania. Przykro mi, że Twoja waga taka wymagająca jest.

    Magda, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, podbno z małą najgorsze już za nami, ale sama wiesz, jak człowiek wyprzedza niekiedy niepotrzebnie dziwne mysli jeśli tylko chodzi o dzieciaszki. A z urządzania mieszkanka to naprawdę ogromnie się cieszę, tym bardziej, że mogę wszystko niemal po swojemu po nowemu nowa zrobić. :P

    Anikasek, już ociupinkę oddaliłam się od trzycyfrówki, trzymam się tych 600g zrzuconych jak tonący brzytwy i mam nadzieje, że już dziś będę grzeczna. Masz rację z tym co piszesz, tylko dlaczego człowiekowi nie może się tak na stałe szlaban na niedietkowe zamknąć.

    Triskell, okazuje się, że ja właściwie to muszę obecnie nadać rytm wielu pracom w moim nowym mieszkanku, nie przypuszczałam, że aż tak jest uzalezniona jedna praca wykonawcy od następnych i tych równoległych. Muszę przed schodami zrobić jedną wielką ścianę, a tam sobie obmyśliłam oświetlenie z pochowanymi kablami, kamionkowe kafelki w artystycznym nieładzie i taki grysik - tylko jeszcze nie wiem, czy to będzie wykonalne, spotkanie z fachowcem mam na początku przyszłego tygodnia. Nie wspomnę już o rzeczy najważniejszej - kobelku - który będą mi najprawdopodobniej podwieszać w przyszłym tygodniu. Wgryzam się w rodzaje farb, podkładów i barwników, bo niestety przyjdzie mi samej umalować wszystko - zaoszczędzę w ten sposób na kabinę prysznicową. Roboty się nie boję, jak schrzanię, to najwyżej jakoś się uratuje, a i sporo tłuszczyku spalę przy tym. :P Nie wiem, kiedy do Ciebie dotrę, muszę się wstrzelić jakoś w któryś z tych terminów, naprawdę chcę się z Tobą spotkać i nawet ten jeden dzień wcześniej najbardziej mnie do Ciebie ciągnie. :P

    Bike, niestety obecnie nie mogę liczyć na żadną pomoc, modlę się tylko, żeby dzieciaszki mi nie zachorowały, bo to znacznie utrudni sprawę. Pracy fizycznej się nie boję, a wręcz tęsknię za nią po tym kieracie zabiurkowym. Najgorzej, że muszę uczyć się wszystkiego sama metodą pytań i pytań i pytań, a także z prasy specjalistycznej, gdzie nie zawsze mam zaufanie wiarygodności do artykułów. Ale skoro tyle pań już dobyły mistrzostwo w urządzaniu, to i ja dam sobie jakoś radę. Dziękuję za zakonianie. :P

    Evita, dziękuję, weekend był dość sympatyczny.

    Kochane laseczki, teraz wrzucam sobie ćwiczonka, a potem zacznę buszować po Waszych wąteczkach, bo znów mini zaległosci mam.

  3. #3453
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Belluś, witaj
    ja z moim młodszym młodym miałam podobne przejścia, tzn w przedszkolu przez kilka lat pani logopedka z bożej łaski nie była w stanie pomóc mu w pokonaniu pewnych barier... natomiast w podstawówce dostał się w boskie ręce wspaniałej pani, która po dwóch godzinach zajęć wyprowadziła go z wszelkich kłopotów, byliśmy w szoku
    tak więc radzę zmienić logopedę, a wszystko jest do wyprostowania, trzymam kciuki
    pozdrawiam cieplutko

    ps
    co do pieczywa, to jestem zapaloną jego miłośniczką, sama nie wiem jak to się stało że je odstawiłam, to chyba Wasza zasługa

  4. #3454
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    MOJA WAGA BYŁA DZIS WREDNA , A JA POŻARŁAM SŁODKOSCI.
    JUŻ NIE JEM TYLKO OD JUTRA WALCZĘ DALEJ.
    BUZIACZKI.

  5. #3455
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Huuurrraaa wróciłam

    Nareszcie moge do Ciebie zajrzeć -komp naprawiony.Szkoda tylko,że stracilam wszystkie nasze forumowe fotki i kontakty na gg Czy mozesz podac mi swoje gg Mam nadzieję,że nic nie stanie na przeszkodzie naszemu spotkaniu we Wroclawiu,bo bardzo się stęsknilam za Tobą Trzymam kciuki za Twoje dietkowanie i za to,żeby urzadzanie mieszkanka odbyło sie sprawnie i żeby sprawiło Ci mnóstwo radości i satysfakcji

  6. #3456
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam porannie.

    Wczorajszy spadek wagi dodał mi z pewnością sił i wlał we mnie nieco optymizmu, że jednak może i potrafię się zmobilizować do dietkowania. Kalorii było 1800, dziś postaram się mniej o trzysta. :P Najbardziej ucieszyłam się z ćwiczeń, zrobiłam tylko 30 minut aerobiku TBC, a moje ciało dosłownie oszalało z radości, oczywiście kondycji mniej niż zero, kiedyś ten zestaw to była moja rozgrzewka do prawdziwych ćwiczeń, jednak wczoraj trzeba było zakończyć niby na rozgrzewce. Dziś czuję przyjemne lekkie obolenie ud, pośladków i ramion, o jakże przyjemne jest to uczucie. :P :P :P

    Dziś cały niemal dzień będzie należał tylko do mnie! Robię sobie wakacje dla ciała i duszy. Zamierzam troszkę poćwiczyć, nawodnic się zieloną i czerwoną herbatą, dopieścić swoje ciało peelingiem i masażem wodnym, a także przy lampce wina poplanować moje zachowania dietkowe na najbliższy miesiąc. Z reguły nie lubię żyć według planu, jednak od czasu do czasu tego właśnie mi potrzeba. Chcę w ten sposób poskromić leniucha, co we mnie się zasiedział i wyzwolić to, co we mnie jest najlepsze. :P :P :P

    Właśnie tak, połowa mnie już się ze skorupki wstydu i nicnierobienia wyzwoliła, czas powalczyć o resztę ja.


    Luneczko, spotkanie wrocławskie jest dla mnie priorytetem, Ty wiesz, jak ja lubię, pomimo trudności, się z Wami spotykać, jednak nie do końca mogę się podpisać na tak, mam teraz najgorszy planowo i emocjonalnie dzień z nowym mieszkaniem i za chwileczkę będę pilnowała ekip, a potem korzystając, że mój ojczulek ma wolne, chcę go namówić na położenie kafelek w kuchni i przedpokoju, tak aby inne prace mogły po nowym roku ruszyć z kopyta, budżet już się praktycznie skończył, zatem muszę szybciorem stare mieszkanie sprzedać, a to z kolei powoduje, że do nowego trzeba się wprowadzić, a na razie jest w takim stanie, że po każdej wizycie tam, muszę dzieciaszkom spodnie i kurtki prać. Pierwsza partia pudełek już pojechała, stało się to tak symbolicznie, dzień po odbiorze technicznym. :P Brakuje mi kogoś do pomocy, kto nie będzie przeszkadzał i komentował, a jednak swoimi pomysłami uzupełni moje wyobrażenia, jak na razie, o dziwo, najlepiej mi się uzgadnia kolory z Sebciem, tylko sama wiesz, że to za mało i niezbyt pewnie. Dopiero teraz widzę, na co ja się rzuciłam, wiele osób, które tam zaglądają owszem zachwycają się mieszkaniem, ale nie ma osoby, która nie powie "ale masa tu roboty". Nie narzekam, znajduję w tym swój urok i wiem, że za jakiś czas będę miała wspaniałe oprzytulne otoczenie wokół siebie, planuję na imieniny, a już z pewnoscią na wielkanocne dni, już tam prawdziwie mieszkać, plan ambitny, ale się uda. :P Numer gg podam później, bo coś mi teraz nie działa i nie wiem, czy nie będę się rejestrować na nowo. Cieszę się, że sprzęcior już działa. :P

    Hi, byłam już u Ciebie, zatem wiem, że już wróciłaś do dobrego dietkowania, wielkie brawa za niewszamanie chałwy i może mikołaj powinien przynieść pod choinkę rózgę dla Twojej wagi.

    Bike, jakie przecudne ujęcie, szukam właśnie tapety we wzór ściany tego domu, w łodzince ciężko mi znaleźć, może wpadła Ci w oko w wawce, wtedy bym spokojnie Was odwiedziła, bo muszę ją jak najszybciej kupić. Właśnie taki wzór mnie najbardziej interesuje, pasuje do jesionu, ale i buk będzie się dobrze prezentował na tym tle. Nie potrzebuję jej dużo, bo robię tylko jedną ścianę. Właśnie wczoraj zmieniłam logopedę i ćwiczę z małym jeden dźwięk na razie. Sebcio musi zapomnieć niemal wszystko, czego się niby nauczył przy tej starej logopedyczce, a nie ukrywam, że on jest raczej trudny do wszelakiej nauki, na razie biorę go na zabawę, ale przed nami cały miesiąc ćwiczeń, zatem bunt w każdej chwili może się pojawić.

    Dziękuję, że jesteście ze mną. :P :P :P

  7. #3457
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pięknie!Planować zawsze warto choćby po to ,żeby marzenia się spełniały

  8. #3458
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Bellus zycze Ci milego,dietkowego dnia
    Biore dzis z Ciebie przykład i tez zrobie sobie plan :P
    Tylko,ze ja go musze zrobic w pracy
    Zazdroszcze Ci,ze masz dzis tyle czasu dla siebie :P
    Ale to bardzo dobrze!Musimy czasem sie zrelaksowac tak porzadnie!!
    Napisz pozniej jaki plan zrobiłas :P :P
    BUZIACZKI!!

  9. #3459
    Lideczkabis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2005
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    7

    Domyślnie

    nie powiem ile musiałam nadrobić z czytania... i to nie wiem czy juz wszystko wiem z daaalekiej przeszłości brak kontaktu z Wami doprowadził mnie do "plusa" ale na wadze!! i niech ktos mi sie odwazy powiedzieć ze bytność tutaj niczemu nie służy!!!! Buziaki grudniowe

  10. #3460
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    belluś dwie sprawy...

    ...powiedz ty i bike coś więcej... moja madzia jest jeszcze mała, dopiero skończyła 3 latka, ale i tak mówi niewyraźnie, tzn słyszałam gorsze dzieci, ale też i lepsze... czy można w domu jakieś ćwiczenia robić, chodzi mi głowie o "r" no i wyraźniość

    a druga sprawa... jakoś sobie obiecałam że jak d. będzie miał na popołudnie... tak jak w tym tygodniu to będę miała więcej czasu dla madzi...i dla siebie... a tu jajo... moja madzia wczoraj bajkowała...a mi się nie chciało nawet coś wymyślać...eh... super że ćwiczyłaś, ja sobie chyba do świąt podaruję......

    buziaczki
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •