Strona 348 z 486 PierwszyPierwszy ... 248 298 338 346 347 348 349 350 358 398 448 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,471 do 3,480 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #3471
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    belluś, moja madzia ma logopedę w przedszkolu ale jak robił badania to ta była chora, może poprosze o przebadanie?? tak będzie najprościej...

    co do twojego planu to czekam niecierpliwie, bo widzę że szykujesz się do niezłego startu!!!

    ja od wczoraj pisze co jadłam i spróbuję nad tym zapanować... i może jak radziesz dołączę przynajmniej trochę ruchu.....

    dzięki:**
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #3472
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bella115
    Witam serdecznie laseczki.
    Dziś też jestem już po wizycie z małym u logopedy i niestety nie jest dobrze, zastanawiam się, czy nie iść z pretensjami do logopedki z przedszkola, która go rok indywidualnie prowadziła, ale własciwie to niewiele dokonała. Mały jest do wyprowadzenia, ale niestety nabył mnóstwo złych nawyków
    Zastanowiło mnie to....O jakich złych nawykach mówisz?
    Moja córka ma teraz 6 lat i ma problemy z wymawianiem: sz,cz,ż (zamiast szczypawica-powie: scypawica; zamiast: żaba-powie: zaba itd)
    Od tamtego miesiąca przedszkole, do którego chodzi, zatrudniło Panią logopedę. Ma ona zajęcia z dziećmi raz w tygodniu. Wczoraj usłyszałam jak moje dziecko ćwiczy: szy, szo, szu, sze i muszę powiedzieć, że jeszcze nie do końca jej to wychodzi, bo trochę śmiesznie układa buzię, ale to już faktycznie brzmi jak szy, szo, szu, a nie sy,so i su.
    Mam nadzieję, że Pani logopeda okaże się pomocna i wyprowadzi małą na prostą
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  3. #3473
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    hi Belluś
    Widzę, że razem ruszamy do cwiczeniowego boju , bardzo się cieszę i trzymam za nas kciuki i za 1000 do świąt również . Mój mąż zakupil wczoraj w Makro różne szynki i rybki w galarecie, wiec będę miała gotowce posiłkowe bardzo sie cieszę, bo najtrudniej mi jest pichcić dodatkowo dla siebie .
    buziolki H

  4. #3474
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Belluś, pozdrawiam cieplutko
    wiem tylko, że kiedyś był na Jagiellońskiej taki sklep, ale nie wiem czy jeszcze jest... nigdy tapet nie kupowałam, więc ten temat jest mi obcy zupełnie :P

  5. #3475
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    BELLUŚ JESTEŚ NIESAMOWITA.
    JESTEŚ BARDZO MI BLISKA.

  6. #3476
    Guest

    Domyślnie

    Bella, trzymam kciuki za ten tysiączek do świąt
    Pozdrawiam Cię cieplutko

  7. #3477
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam kochane forumki.

    Nareszcie zaliczyłam wzorowy i bardzo udany dzień. :P :P :P Co prawda po wczorajszych ćwiczeniach ledwo rano zwlokłam się z łózka, a po dzisiejszych ledwo mogę wstać z fotela. Ale ja tak właśnie lubię, wtedy czuję, że dałam sobie kopa. Endorfinki zadziałały, nastrój się poprawił, optymizm w siebie wlałam i .. czuję, że żyję. :P :P :P

    Przećwiczyłam:
    - 20 min. aerobic stretch,
    - 20 min. aerobic dance,
    - 20 min. ćwiczeń na nogi, brzuch i ramiona.
    W sumie spaliłam 600kcal, a wszamałam zalewdiw tysiączek. :P :P :P
    Nie zjadłam nic ze słodkiego, chlebka były tylko dwie kanapki, porcja warzyw i owocy wszamana. :P :P :P Po litrze zielonej i czerwonej herbatki już mam w sobie. :P Zatem naprawdę udany dzień. :P :P :P

    Maseczka na buziolec była już o piątej rano, dziś moje ciałko się wyszczupla kremami, pozostały mi tylko jeszcze dwie szklanki wody do wykonania planu. :P :P :P Tak cholernie się cieszę, że zatrybiłam, ten dzień mnie uskrzydli na kolejne, oczywiście pod warunkiem, że będę się pilnować. :P :P :P

    No dziewczyny z pewnością ruszyłam z kopyta, teraz nie mam rzadnych wątpliwości, że uda mi się!!! :P :P :P Czuję się taka wolna, i choć kilosków mam nadmiar, to jednocześnie taka we mnie lekkość panuje. :P :P :P Niech ta euforia trwa jak najdłużej. :P :P :P


    Solvino, oki Ty trzymaj kciuki, a ja będę się trzymać swojego planu, w końcu to nic trudnego, prawda?

    Hi, dziękuję za tak miły i ciepły wpisek, wiesz jak to człowieka uskrzydla. :P Cieszę się, że Ty również nabrałaś do tego dietkowania optymizmu i takiego niedołującego podejścia. :P

    Bike, nie rób sobie kłopotu z tymi sklepami, już dzwoniłam do znajomej z Niemiec, jak tylko dorwie tą moją tapetę to podeśle mi paczkę. Teraz z kolei szukam naturalnych ozdobnych kamieni do wykorzystania na akcenty na ścianie. Dziękuję za zakonianie i to takie kolorowe. :P

    Hindi, już pisałam Ci na wąteczku, że to te laseczki z treningu muszą Cię spalaniem kalorii gonić. Tak trzymaj, podoba mi się Twoje podejście. :P Oj ja w weekend miałam taką chęć na śledzika w oleju z papryką, że oczywiście musiałam go kupić, i teraz ta bomba kaloryczna kusi i kusi, a smaczny jest jak diabli. Zawsze jak tylko wytracam ilość zjadanych kalorii, to zaraz mam chęć na śledziki.

    Biglady, złe nawyki mówienia to nieodpowiednie układanie języka, przykładowo Sebcio nie podnosi języka do górnego podniebienia. Z tego, co mi mówiła logopedka, to akurat "sz" dzieci uczą się wymiawiać w wieku 5-6 lat. Obserwuj córcię i jak tylko coś Cię będzie niepokoiło w każdej chwili możesz iść do logopedy. Zresztą najpierw porozmawiaj o swoich obawach z tą nową z przedszkola, zawsze to dodatkowa porcja informacji.

    Korni, o planie napisałam już we wczorajszym wpisku, troszkę tak chaotycznie, ale właściwie wszystko tam jest, tylko jeszcze z kolejnością ćwiczeń się wacham, bo oprócz tych fizycznych, potrzebuję także tych dla umysłu, i chyba za miesiąc wprowadzę je do swojego harmonogramu, teraz i tak mam głowę zapełnioną nowym mieszkaniem, więć trybią komórki na najwyższym biegu. W zamian stosuję już od kilku tygodni aromatyzowane prysznice z dobrą muzyczką w tle, teraz po dawce ćwiczeń, jeszcze bardziej mnie odprężają. :P

    Xenusia, no i doczekałam się miłego i bardzo udanego dietkowo dnia, już nawet nie pamiętam, kiedy był taki ostatnio. :P

    Magda, poradzisz sobie, poradzisz, tylko na spokojnie do tego wszystkiego podchodź. Nadejdzie dzień takiej prawdziwej mobilizacji i wówczas będziesz czuła dreszczyk dobrego dietkowego prowadzenia się. Czasami trzeba przeczekać, aby nabrać sił i dostać powera, najważniejsze to nie objadać się, a ja właśnie tak postąpiłam i teraz wiele bym dała, aby cofnąć czas, na szczęście, to ode mnie zależy, czy uda mi się licznik cofnąć na mniejsze wartości suwaczkowe. Głowa do góry, z każdym zrzuconym kiloskiem będziemy coraz silniejsze. :P

    Danik, tak naprawdę, to nie mam całkowicie w głowie, jak inni, w jaki sposób mam wyszykować sobie mieszkanko, zawsze musiałam iść na kompromisy z mężem, cholernie żałuję, że nie stawiałam na swoim, bo i tak zawsze wychodziło na to, jak mąż chciał, a ja się po drodze zatracałam. Teraz wiele się o sobie dowiaduję, odświeżam pamięć i szukam we wspomnieniach, co mi się podobało, w jakich wnętrzach czułam się dobrze, i jak to się ma do obecnych czasów. Z pewnością marny ze mnie aranżator wnętrz, jednak staram się wybierać tylko to, co mi się podoba, nie tracąc przy tym funkcjonalności. Buszuję po zdjęciach w necie, po książkach, czasopismach i szukam insipracji, zaczynam się dowiadywać, które kolory czy ich odcienie wydają się mi najciekawsze i najbardziej dla mnie odpowiednie. Tylko pokoje dzieciaszków będą miały ich własną duszę, zostawię im sporo wolności przy wyborze wystroju ich pokoi, głeboko wierzę, że w ten sposób będę mogła ich nauczyć odnajdywania tego, co im się podoba, a nie innym, chcę aby miały okazję wypracować swój własny styl znacznie wcześniej niż ja miałam taką możliwość. Zresztą Sebcio sam w sklepie wybierał mebelki dla siebie pół roku temu, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że kupuję nowe mieszkanie, teraz będą jak znalazł. Muszę przyznać, że mnie one też się podobają. Już z małą pracuję nad jej wyborem, staram się aby nauczyła się nazywać swoje odczucia wobec rzeczy - ładne, śliczne, ciekawe itp. Myślę, że zrozumiała, że oczekuję od niej, aby to jej się podobało, a nie na zasadzie, bo Maja z przedszkola ma takie. Udajemy, że kupujemy i dlaczego akurat to. Ale to oczywiście ma i swoje minusy, bo teraz dzieciaszki pytają się mnie, jak tylko zauważą w domu coś nowego - kupiłaś to sama, podobało ci się, dlaczego, a czemu nie kupiłaś, miałaś na to pieniążki...? - a już najbardziej śmiać mi się chce, jak "spowiadam się" z rzeczy mało istotnych jak przykładowo ostatnio łyżka wazowa. A co do naszych przednoworocznych postanowień to bardzo się cieszę z naszej mobilizacji. :P :P :P

    Luneczko, też ogromnie się stęskniłam za Tobą, już kombinuję, abyś jak najszybciej mnie odwiedziła, bo przecież masz co najmniej dwa wyjazdy do Łodzi zaległe, jak tylko się przeprowadzę natychmiast przyjedziesz do mnie i zostaniesz na cały tydzień. :P Dziękuję za konie, wiesz jak bardzo mi one pomagają, i to nie tylko w dietkowaniu. :P :P :P

    Koniec tasiemca. Idę spać, aby zakwasy z mięśni szybciej się rozeszły, no i ... kuszą śledziki w oleju. Kolorowych snów. :P

  8. #3478
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Bellus tak bardzo się ciesze,ze znowu tak wspaniale dietkujesz Wiedzialam,ze przyjedzie wreszcie taki dzien,kiedy poczujesz wiatr w zaglach i Twoja dietka wyplynie na własciwe wody -gratuluje

    Ps.pojechac do Łodzi -znowu zobaczyc sie z Toba-posmiać sie -pogadać :byloby wspaniale Na tydzien Po pierwsze -nie wytrzymałabys tyle ze mna,a po drugie -na tyle to mnie mąz nie puści

  9. #3479
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brawo Pieknie dietkujesz

  10. #3480
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Kochana Bellus!!!
    Dziekuje,ze mnie wspierasz!!!
    Dzis postanowiłam,ze koniec z obżarstwem!!!
    Tak dalej byc nie moze!Zreszta zaczelam sie zle czuc... Boli mnie zoładek!
    Ja tez chyba zaczne pisac co zjadlam przez cały dzien i ile pocwiczyłam!!!
    Tak bedzie łatwiej!!
    Na samym poczatku pomogło mi forum,to teraz tym bardziej,skoro znam juz tyle cudownych osób :P :P
    Miłego dnia Skarbie :P :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •