Strona 35 z 486 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 45 85 135 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #341
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Bella! Kiedy wracasz? Długo jeszcze?
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #342
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Belluś pozdrowionka lecą do Ciebie
    Wracaj już bo tak pusto bez Ciebie........


    ciekawe jak mija Ci wypoczynek i jak tam Ci się dietkuje..
    bo wiesz...... mi coś źle.. w sumie od 4 dni jest kiszka.. ale dziś kolejna próba na ogarnięcie tego - tych okropnych głównie słodyczy..

    buziaczki Belluś cały czas o Tobie pamiętam i trzymam kciuki za Twoje dietkowanie buuuuuuuziaczki

  3. #343
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    znow czytalam belli watek...b ardzo bardzo serdeczne podziekowania dla wszystkich odwiedzajacych!!!! buziaki dla trzymajacych kciuki!!!!

    bardzo ja ucieszyli wszystkie wpisy... agemo!! za ciebie kciuki trzymane sa extra....
    biglady!! za ciebie tez!!!!

  4. #344
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    chyba musze isc na jakis odwyk albo cus.. nicki zaczynaja mnie sie mieszac....
    anikas... to za ciebie bella trzyma kciuki....wszystko mnie sie pogibalo.... chyba serio dam sobie dwa dni odpoczynku od neta...echh.....

  5. #345
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam serdecznie kochane laseczki.

    Wakacje już mi się skończyły, teraz mam szpital w domu, bo grypka jelitowa dorwała i synka i męża. Stwierdziłam, że lepiej będzi mi ich pielęgnować w domu niż w tym lesie. Czekam tylko, kiedy pojawi się u mnie i przyznam, że jechałam w nocy z duszą na ramieniu, czy aby to nie już u mnie. Pogoda nam wcale nie ułatwiała odpoczynku, z wyjątkiem jednego dnia, kiedy wybraliśmy się nad morze, ale wtedy też nie było tak kostiumowo, tylko raczej kurtkowo. Musieliśmy bazować na dodatkowych atrakcjach, aby dzieciaki nam domku nie rozsadziły. Ani razu nie założyłam mojego kostiumu kąpielowego.

    Za wpisy serdecznie dziękuję dziewczyny, to szalenie miło znaleźć swój wątek na pierwszej stronie po przyjeździe. I te życzenia zrzucenia kilosków. Specjalne życzenia zasyłam Gagusi i Szakalce, które mnie ekstrusia dopingowały w tym tygodniu, no i co tu dużo ukrywać, Gagusia musiała znosić moje "opowieści" dietetyczne, na szczęście nie tylko. Wszystkie dziewczyny jesteście ekstrusie duszyczki i stopniowo pobuszuję po waszych wąteczkach, bo zaległości mam ... ogromne.

    Co do mojego odchudzania, to było ono na takie 1200 mocnych kalorii, oczywiście przytrafiły mi się takie grzeszki wakacyjnego menu, ale na szczęście z umiarem i w ilościach gryzowych, z wyjątkiem wszamanego z premedytacją suchego gofra. Wczoraj tylko pozwoliłam sobie na pewne niezbyt zdrowe mieszanki dietetyczne, śledź podgryziony serkiem żółtym, otręby zjedzone z łyżką kiślu, pomidory zaś połączyłam z winogronem. Wydaje mi się, że mój organizm przeżywa pewne rozterki odchudzaczki i już był czas najwyższy wrócić do solidnego odchudzania. Tym bardziej, że zaczęły mnie dopadać niedietkowe chętki.

    Przez ten tydzien schudłam 1,1 kg, mało porównując z moimi zamierzeniami, ale bardzo dobrze, jak na takie pokusowe wakacje. Na mojej starej wadze wyszło, że schudłam dwa kiloski, ale ponieważ już mam elektroniczną, więc przyjmuję wskazania z elektronicznej. Zmieniam już suwaczek, aby się zmobilizować do dalszego odchudzania. Jednak dwucyfrówki w poniedziałek nie zobaczę, bo te lekkie ale zawsze grzeszki pewnie dadzą efekt w najbliższych dniach.

    Do ćwiczeń powrócę, jak tylko uporam się z tym rozgardiaszem podróżowym, ale pewnie dopiero jutro, no może dziś wieczorkiem, jak całe moje towarzystwo pójdzie grzecznie spać. Obiecuję do każdej z Was jak najszybciej zajrzeć, aż mnie ciekawość rozsadza, co tam u Was słychać. :P :P :P Anikasek, Biglady, Izary, Ajaka, Agulka, Moomin, Gosikmt, Patti, Skierka, Imperfectgirl, Emkr, Rewolucja, Agema, Elga, Tujanka, Necik, jeszcze raz Gaguś i Szakalka, serdeczne dzięki za wpiski i wiarę we mnie, to bardzo pomaga kochane laseczki.

  6. #346
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Belluś szkoda, ze akurat takie okoliczności sprowadziły Cię do domu. Naszą rodzinkę też nieraz grypka żołądkowa dopadała i nie jest to przyjemne. Mam nadzieję, żeby tylko u Ciebie ten wirus się nie ujawnił.
    A co do tego 1,1kg w dół to ja uważam, ze jest to dietkowy sukcses urlopowy. Tzn. że sprawdziłaś sie w ekstremalnych warunkach jakimi jest wyjazd urlopowy. I ja osobiście jestem z Ciebie dumna.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  7. #347
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Witaj Belluś!!!

    Fajnie, że już jesteś. Mam nadzieję, że Twoje chłopaki szybko wyzdrowieją
    Może Ciebie ominie ta grypka - tego Ci życzę. Miłego i dietkowego weekendu

    Pozdrawiam cieplutko

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  8. #348
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Belluś!!

    I ja się cieszę (nie ukrywam.. ) ze juz jesteś, choć przykro mi, ze choroba sprowadziła Was z wakacji tyle dni wcześniej.... zyczę zdrówka Twoim Panom!!!!!
    Szkoda tez, ze nie było pogody jednak kostiumowej.... taka jesień nastała nam w sierpniu buuu...

    Belluś GRATULACJE!!! waga w dół super sprawa ślicznie poradziłaś sobie na urlopie!!


    Cytat Zamieszczone przez bella115
    już był czas najwyższy wrócić do solidnego odchudzania. Tym bardziej, że zaczęły mnie dopadać niedietkowe chętki.
    A ja razem z Tobą..... bo jest u mnie średnio.. tzn. ostatni tydzień po prostu nie był dietkowy.. trudno, załamywać się nie zamierzam, ale już pracuję nad powrotem na własciwe tory!
    weekend jeszcze będzie taki "przejściowy"... tzn. już ogarniam to wszystko powoluśku (niestety jestem przed tymi dniami i jest mi cholernie ciężko... ) ale wracam na dobre tory...

    no i znów się u CIebie rozpisuję..... ale naprawdę za Tobą tęskniłam!! cieszę się ze już jesteś!! miłego dnia i jeszcze raz zdrówka zycze!!
    buziaczki

  9. #349
    Awatar Foczka_
    Foczka_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    73

    Domyślnie

    Uh biedne chorutkie

    A ty tu ladnie wracaj na dietkowe tory. I te cwiczeniowe tory roowniez.
    My tu ladnie djemy przyklad W kazdym badz razie ja daje
    Dzis wreszcie jakeis slonce!
    Wiec rowerek i Pilatesik
    I etap :


    II - 98kg - 85kg, III - 84kg - 70kg
    Tu jestem

  10. #350
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam, witam po urlopie, szkoda tylko,ze chłopaki chorują.

    Mam nadzieje, że szybko ich wyleczysz, a Ciebie wszystkie, paskudne wirusiska zostawią w spokoju.

    Na swój spadek wagi nie narzekaj, w sytuacji urlopowej, zmiany warunków to naprawdę świetny wynik.

    Przesyłam ci moc słonecznych promieni i zyczenia spokojnego weekendu.

Strona 35 z 486 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 45 85 135 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •