Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

Wspaniałego weekendu życzę

Bellus, cudnego weekendu i nie przepracowuj sie za bardzo!

Miłego weekendu Bellus Ci zycze!!!
Ja podniosłam sie z dołka!!!!
BUZIOLKI!!!

Belluś, zakoniam
wpadnij i napisz, jak Ci idzie, dobrze
buziaki

Wracaj do nas Belluś-napisz chociaż jedno slowo

Kochane duszyczki, dziękuję za pamięć o mnie i że pomimo mojej nieobecności odkurzacie mój wątek. :P Z dietki nie zrezygnowałam, jednak w tym tygodniu nie będę mogła się pochwalić wynikiem ujemnym, jestem w stanie trwania przy wadze z zeszłego poniedziałku, a i tak uważam to za bardzo duży sukces. Od wtorku walczyłam o życie mojego kochanego psiaka, właściwie było z nim już bardzo bardzo kiepsko, miał nie przetrwać nocy, ale jakoś się wykaraskał. Teraz jest już lepiej, zastrzyki i kroplówki pomogły mu. Psiak jest stary - ma 15 lat - toteż nie powinno mnie dziwić, że ... jednak jak się okazuje nie byłam na to przygotowana, płakałam ja i dzieciaszki, a najgorsze, że właśnie przy SS-mankach dostał bardzo nieprzyjemny atak, którego nie mogłam ukryć, i potem bardzo to przeżyły.

Nie mam też dostępu do netu, bo już nie płacę abonamentu, dopiero na nowym mieszkanku będę miała, ale to za co najmniej miesiąc. Teraz korzystam z karty netu, która jednak działa u mnie na osiedlu wręcz fatalnie, dziś wyjątkowo łapie sygnał, zatem szybciorem do Was wskoczyłam i będę na Wasze wąteczki wpadać, póki mi na to pozwoli. :P

Zakoniam...


Luneczko, Bike, Madzia, Buttermilk, Danik, Evita, Hi, Animka, Hindi, Szakalkaw, Kasiakasz, Flakonka - Dziękuję za odwiedzanie i zakonianie! Jesteście kochane!!! :P

Hej Bellus!!!
Fajnie,ze sie odezwałas!!!
Biedny psiaczek... Ja przed sylwestrem przezyłam koszmar z moim kocurkiem..
Musial weterynarz łapke mu amputowac,bo jakis człowiek potraktował go szpadlem Ale juz jest ok!!!
Zycze Ci miłej niedzieli
BUZIACZKI!!!


zdjecia beda koncem tygodnia,jak juz wszystkie mebelki do mnie przyjada :P

Belluś, współczuję tych przeżyć związanych z psinką, biedny zwierzak
pozdrawiam cieplutko i życzę pogodnego dnia
ps
i zakoniam oczywiście



psII
trzymam kciukasy za Twoje dietkowanie

BELLUŚ WSPÓŁCZUJĘ I TOBIE I PSINIE.
JA TEŻ NIE MOGĘ SIE POCHWALIC SPADKIEM WAGI PONIEWAŻ SZAMAM SŁODKIE ZNOWU. DOTRWAŁAM DO 62 I STOP ZNOWU. STYCZEŃ POSZEDŁ NA STRATY BO PIERW ODRABIAŁAM ŚWIĘTA I NOWY ROK , A TERAZ ZNOWU ŻRE.
MIŁEJ NIEDZIELI.

Biedny psiak... a dzieci tez to na pewno strasznie przezyly, nic dziwnego...
Trzymajcie sie dzielnie i Ty tez Bellus nie zapominaj o sobie!
Szkoda ze nie bedziesz miala stalego lacza internetowego przez najblizszy czas ale pamietaj ze my jestemy w "stalym laczu" z Toba myslami!